“Najszczęśliwszy człowiek na ziemi”. Schindler o pierwszym triumfie w PDC

Martin Schindler z trudem powstrzymywał łzy szczęścia. – Teraz kolana mi się trzęsą – wyznał. – To po prostu szaleństwo. Jestem w tourze siedem-osiem lat. To była długa podróż, a teraz stoję tutaj z jednym z tych pięknych trofeów. Dziesięć lat temu nie mogłem o tym marzyć, ale ciężko na to pracowałem, zainwestowałem tak wiele i teraz mogę być najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi – podkreślił 27-latek.

Dzięki zwycięstwu w turnieju Schindler awansował na 22. miejsce w rankingu światowym, o jedno miejsce wyżej od poprzedniego najwyżej sklasyfikowanego Niemca – Gabriela Clemensa. – Powiedziałem już wcześniej, że nie gram w darta po to, aby być w rankingach wyżej od Gabriela Clemensa – skomentował ten fakt Schindler i dodał: – chcę być jednym z najlepszych graczy w darta na świecie. Kiedy zdobywasz tytuł w cyklu European Tour, myślę, że jesteś jednym z najlepszych i to jest najważniejsza rzecz – podsumowuje.

Zwycięzca turnieju, rozgrywanego w położonym w Saksonii miasteczku Riesa, odniósł się również do celów jakie stoją przed nim w trwającym sezonie. – Najwyższym priorytetem dla mnie w ten weekend było poprawienie mojego rankingu w World Matchplay i World Grand Prix i to udało się w pełni zrealizować. Bardzo się z tego cieszę i cieszę się, że mogłem zdobyć to trofeum – zakończył.

Michał Trybusz