Posiadacze kart a polskie kwalifikacje do mistrzostw świata. Co na to regulamin?

Pełna lista kryteriów kwalifikacji do mistrzostw świata 2026 została opublikowana przez PDC wtorkowym przedpołudniem. Poza Polakami, osobne eliminacje przypadły jeszcze m.in. Holendrom i Belgom, Czechom, Niemcom czy Węgrom, przy czym gracze z dwóch ostatnich państw będą rywalizować w formie Superligi.

Lokalne kwalifikacje a regulamin

40 ze 128 miejsc w mistrzostwach zajmą czołowi gracze rankingu PDC Order of Merit. W dalszej kolejności znajdą się zawodnicy z rankingu ProTour – ich także będzie czterdziestu. Posiadacze kart, którzy nie załapią się ani do pierwszego, ani do drugiego grona, mogą spróbować swoich sił w krajowych lub regionalnych eventach kwalifikacyjnych, na co wskazuje punkt 3.9 regulaminu PDC. Zasady są następujące:

• gracz, który jest w swoim pierwszym sezonie z kartą PDC (licząc od chwili jej ostatniego zdobycia), może bez ograniczeń brać udział w lokalnych eliminacjach,
• gracz, który jest w swoim drugim sezonie z kartą PDC, może brać udział w lokalnych eliminacjach, o ile w dniu końca zapisów do lokalnego eventu nie znajduje się w TOP64 rankingu PDC Order of Merit,
• gracz, który jest w swoim trzecim lub dalszym sezonie z kartą PDC, nie może brać udziału w lokalnych eliminacjach.

Co za tym idzie, według obecnych zapisów w regulaminie, udział w polskich kwalifikacjach mogliby wziąć zarówno Radek Szagański (drugi rok z kartą, nr 80 rankingu światowego), jak i Tytus Kanik oraz Sebastian Białecki (pierwszy rok z kartą).

W przypadku Białeckiego najprawdopodobniej nie będzie jednak takiej potrzeby – w wyścigu do MŚ z rankingu ProTour zajmuje 15. pozycję, a zabezpieczenie stanowi także Development Tour, gdzie jest piąty. Szagański i Kanik są jednak dalecy od gry w czempionacie (kolejno 71. i 82. pozycja), więc polskie kwalifikacje mogą stanowić ratunek.

Przepisy te wykorzystywano także w zeszłym roku. Wówczas wśród uczestników niemieckiej Superligi znaleźli się Pascal Rupprecht i Daniel Klose, choć obaj byli w swoich drugich sezonach z kartami PDC. Bliski awansu do MŚ przez kwalifikacje dla Europy Zachodniej był z kolei Maik Kuivenhoven – wtedy dotarł do półfinału. Z podobnej ścieżki mógł skorzystać Szagański – miał jednak pecha, ponieważ eliminacje dla Europy Wschodniej (rozgrywane na Słowacji) odbywały się zaledwie dzień przed eliminacjami dla posiadaczy kart (rozgrywanymi w Anglii). Polak wybrał drugą drogę, ale nie wywalczył przepustki do Alexandra Palace.

Pozostałe zapisy

Warto mieć na uwadze, że wszystkie eventy kwalifikacyjne będą musiały zostać rozegrane przed 24 listopada – wówczas odbędą się eliminacje dla posiadaczy kart, gdzie zostaną rozdane cztery wejściówki. Jak wskazuje punkt 3.8 regulaminu, to właśnie te zmagania muszą zamknąć listę zakwalifikowanych do turnieju.

Regulamin wskazuje także, co stałoby się w sytuacji, w której dany zawodnik awansowałby do mistrzostw świata zarówno za sprawą lokalnych zawodów, jak i za pomocą któregoś z dwóch głównych rankingów. Zasady mówią, że:

• w sytuacji awansu z rankingu PDC Order of Merit oraz z lokalnych kwalifikacji, pierwszeństwo ma ranking – wówczas awansuje kolejny gracz z lokalnych zmagań,
• w sytuacji awansu z rankingu ProTouru oraz z lokalnych kwalifikacji, pierwszeństwo mają lokalne kwalifikacje – wówczas awansuje kolejny gracz z rankingu ProTouru.

Warto mieć na uwadze, że regulamin jeszcze nie został zaktualizowany o ogłoszone we wtorek zmiany w mistrzostwach świata. Co za tym idzie – nadal nie można wykluczyć, że poszczególne zapisy ulegną modyfikacjom.

Pula nagród tegorocznego czempionatu wyniesie pięć milionów funtów. Zwycięzca zgarnie milion, a sama kwalifikacja to już gwarancja 15 tysięcy.

Tomek Przyborowski