Obserwuj nas

Newsy

Price nie zatrzymuje się! Triumf w PC12, kiepski dzień Polaków

Gerwyn Price skompletował podłogowego hat-tricka. “Iceman” sięgnął po swoje trzecie zwycięstwo w cyklu Players Championship w tym sezonie. W środowym finale zatrzymał rozpędzonego Josha Rocka, wygrywając 8:7. Niestety, zabrakło powodów do radości dla polskich kibiców – żaden z reprezentantów biało-czerwonych nie zdołał wygrać choćby jednego meczu.

Gerwyn Price wygrał PC12 (fot. PDC)

We wtorek rozegrano jedenastą odsłonę turnieju Players Championship. Zwycięzcą został Cameron Menzies.


Niesamowite liczby Rocka

Josh Rock przeżywa obecnie znakomity okres w turniejach podłogowych. W trzech ostatnich startach dwukrotnie docierał do ćwierćfinału, a raz sięgnął po końcowe zwycięstwo.

Środowe zmagania rozpoczął od pokonania Radka Szagańskiego 6:5. Wówczas Rocky jeszcze nie prezentował poziomu, który osiągnął w kolejnych rundach. W spotkaniu 1/32 finału z Justinem Hoodem zagrał już na ponad 100-punktowej średniej. Utrzymał ten wysoki poziom również w meczu z Mattem Campbellemprzy stanie 3:3 popisał się perfekcyjną 9. lotką, co było momentem przełomowym dla dalszych losów meczu.

 


W ćwierćfinale czekało na niego prawdziwe wyzwanie — Gary Anderson, jeden z nielicznych zawodników mogących go powstrzymać. Szkot był jednak bezradny, obserwując Rocka grającego ze średnią 108 punktów i notującego dwie 11. lotki.

W półfinale zmierzył się z Gianem van Veenem, ale i on nie znalazł sposobu na świetnie dysponowanego 23-latka. Dopiero w finale zatrzymał go Gerwyn Price. Mimo że Rock zagrał wręcz kosmicznie, osiągając średnią 110 punktów, musiał uznać wyższość Walijczyka po zaciętym deciderze.


Hat-trick Price’a

W zeszłym tygodniu Gerwyn Price nie miał sobie równych podczas turnieju Players Championship 9, kiedy zdominował całą stawkę, pokazując, w jak znakomitej jest formie.

Nie inaczej było i tym razem. Walijczyk znakomicie rozpoczął dwunaste zawody podłogowe, pewnie pokonując Dariusa Labanauskasa. Od samego początku emanował pewnością siebie, szybko budując przewagę nad rywalami i spokojnie zmierzając po kolejne zwycięstwa.

Największy popis gry na punktacji dał w ćwierćfinale i półfinale. W starciu z Jonnym Claytonem, którego dosłownie zmiażdżył 6:1, uzyskał średnią 112 punktów — najwyższą spośród wszystkich zawodników tego dnia. Nieco niższą, ale wciąż imponującą średnią 110 osiągnął w półfinale przeciwko Ianowi White’owi. Diamond nie miał praktycznie nic do powiedzenia — tylko trzykrotnie podchodził do podwójnych.

Dopiero w finale czekało Price’a prawdziwe wyzwanie — Josh Rock. Początek zapowiadał pogrom, gdyż Iceman prowadził już 4:0. Od tego momentu jednak Rocky się przebudził i zaczął dominować przy tarczy. Grał niemal bezbłędnie, podczas gdy Price wyraźnie obniżył loty. Gdy przewaga Walijczyka stopniała do 5:4, odpowiedział on jak na mistrza przystało — zdobył dwie kluczowe partie i był o krok od zwycięstwa.

Jednak Rock wszedł na jeszcze wyższy poziom, doprowadzając do decidera. W ostatnim legu jako pierwszy na topa podszedł Price — i bez wahania trafił. Tym samym przypieczętował swój trzeci triumf w cyklu Players Championship w tym sezonie.

 


Czarny dzień Polaków

Wtorkowy, kolejny dobry wynik Sebastiana Białeckiego mógł zdecydowanie ucieszyć polskich kibiców. Niestety, zabrakło drugiego reprezentanta biało-czerwonych, który osiągnąłby podobny rezultat.

Pewne nadzieje pojawiły się jeszcze w środę, podczas dwunastej odsłony turnieju podłogowego. Jednak tym razem nic nie ułożyło się po myśli Polaków. Najbliżej zwycięstwa byli Sebastian Białecki, Krzysztof Ratajski i Radek Szagański.

Cała trójka przegrała jednak w deciderze. Bolt nie wytrzymał presji w starciu z Ryanem Joyce’em. Choć prowadził 5:4, ostatecznie przegrał — ostatnia partia obfitowała w zmarnowane lotki na podwójnych. Więcej zimnej krwi zachował Joyce, który wykorzystał szansę.

Szagański zmierzył się z Joshem Rockiem. Rocky świetnie rozpoczął spotkanie, zdobywając trzy legi z rzędu. Dopiero później Polak rzucił się do odrabiania strat, jednak na finiszu został wyprzedzony przez Irlandczyka.

Niesamowity powrót do gry zanotował Krzysztof Ratajski. Polski Orzeł przegrywał już 0:4, grając zdecydowanie poniżej swoich możliwości. Jego rywal, Owen Bates, starał się to wykorzystać. Choć Ratajski zdołał wrócić do meczu, nie postawił kropki nad „i” – przegrał w decydującym legu mimo przewagi rozpoczęcia.

Tytus Kanik również trafił na reprezentanta Anglii – Andrew Gildinga. Na przestrzeni całego spotkania Tito nie był w stanie dotrzymać kroku rywalowi, dodatkowo ułatwiając mu zadanie w legu, w którym Anglik rzucał na mecz. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:3 dla Gildinga.


Players Championship 12 – wyniki

Last 128

 Tytus Kanik (80,52) 3:6  Andrew Gilding (88,62)

 Sebastian Białecki (86,44) 5:6  Ryan Joyce (94,93)

 Krzysztof Ratajski (86,42) 5:6  Owen Bates (88,65)

 Radek Szagański (88,1) 5:6  Josh Rock (93,8)


Ćwierćfinały

Ian White (97,72) 6:3 Luke Woodhouse (94,22)

Gerwyn Price (112,25) 6:1 Jonny Clayton (98,61)

Gian van Veen (97,84) 6:4 Ritchie Edhouse (97,84) 

Josh Rock (108,05) 6:3 Gary Anderson (101,46)


Półfinały

Gian van Veen (99,77) 4:7 Josh Rock (100,45) 

Ian White (98,84) 2:7 Gerwyn Price (110,80)


Finał

Gerwyn Price (101,39) 8:7 Josh Rock (110,70) 


Players Championship 12 – TOP 10 średnich

ŚredniaFaza, wynikZawodnikKto osiągnął
112,15QF, 6:1 Gerwyn Price Jonny Clayton
110,80SF, 7:2 Gerwyn Price Ian White
110,70F, 7:8 Josh Rock Gerwyn Price
108,19L128, 6:3 Ross Smith George Killington
108,05QF, 6:3 Josh Rock Gary Anderson
106,18L128, 6:3 Dirk van Dujivenbode Dom Taylor
105,44L32, 5:6 Luke Humphries Mario Vandenbogaerde
104,31L64, 6:2 Gian van Veen Maik Kuivenhoven
104,04L128, 2:6 Chris Dobey Niko Springer
103,65L64, 6:2 Josh Rock Justin Hood

Licznik ponad 100-punktowych średnich: 26

 

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama