Obserwuj nas

Newsy

Kalendarz dobija Barneya. “Taty i dziadka zawsze nie ma…”

Raymond van Barneveld po powrocie do zawodowego darta z roku na rok coraz częściej pojawia się na największych scenach. W rozmowie dla kanału “Darts Draait Door” podzielił się przemyśleniami związanymi z narastającym graniem w ProTourze. Powiedział, że przez to poświęca życie prywatne…

Raymond van Barneveld (fot. Kelly Deckers / PDC)

Barney regularnie kwalifikuje się do turniejów telewizyjnych. Po reformie European Touru wziął udział w każdym z nich. W zeszłym roku został nawet zaproszony na turniej World Series w Bahrajnie. Wiemy już, że w przyszłym sezonie grania w ProTourze będzie jeszcze więcej. Dołożono cztery podłogówki oraz jeden dodatkowy European Tour. Holender, chcąc dalej występować z najlepszymi, musi osiągać dobre wyniki w mniejszych rozgrywkach. Oznacza to dla niego intensywny czas, który wiąże się z regularnymi wyjazdami. W rozmowie z holenderskimi mediami zwrócił na to uwagę, zauważając z tego płynące minusy.

Muszę szczerze powiedzieć, że wszystko staje się coraz bardziej intensywne. To pozostawia niewiele czasu na spędzanie czasu z rodziną, dziećmi, wnukami i żoną. To jednak trudna sprawa. Dzieci i wnuki mają urodziny, ty grasz w Boże Narodzenie i Nowy Rok w mistrzostwach świata, Wielkanocą odbywa się European Tour. Taty i dziadka w zasadzie zawsze nie ma. Jak daleko to zabrnie? – zapytał Barney. Kontynuował, wyrażając wątpliwości co do przyszłości ze względu na niesatysfakcjonujące go wyniki.

Oczywiście to okropne, gdy jedziesz na turniej i musisz odpadać już po pierwszym meczu. Nie jesteś wtedy na czyichś urodzinach. Albo jeszcze gorzej – na pogrzebie. Na przykład ludzi, których znałeś całe życie. W przyszłym roku będziemy mieli 48 turniejów protourowych (34 rozgrywki Players Championship i 14 European Tourów). Jeśli nadal będę kwalifikował się do turniejów telewizyjnych, czasu będzie coraz mniej — zakończył były mistrz świata.

Intensywne granie szybko da o sobie znać. van Barneveld po niedzielnej trzeciej rundzie w Czech Darts Open, 24 października rozpocznie zmagania w mistrzostwach Europy. Jego rywalem będzie Ryan Searle. Bilans dotychczasowych starć z Anglikiem nie jest najlepszy, na dziewięć spotkań wygrał tylko dwa.

ZOBACZ TEŻ
Nie samym dartem człowiek żyje. Puha wygrał turniej golfowy
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama