Newsy
„Rotterdam jest chyba najgorszy ze wszystkich aren” – Aspinall o Premier League w Holandii
Choć udało mu się ostatecznie triumfować, Nathan Aspinall nie był usatysfakcjonowany warunkami w jakich przyszło zawodnikom rozgrywać zmagania 12 nocy Premier League w Rotterdamie. Według doniesień, graczom na scenie przeszkadzał przeciąg.
W drodze po tytuł Asp pokonał Petera Wrighta i Luke’a Humhpriesa, a w finale uporał się z Michaelem Smithem. Dzięki temu udało mu się wdrapać na podium klasyfikacji generalnej. Był to również jego drugi tytuł w Rotterdam Ahoy w tych rozgrywkach z rzędu. Mimo to, w wywiadach po imprezie nie wypowiadał się o tym doświadczeniu pozytywnie.
Wiecie, że nie mogę zbyt wiele powiedzieć, ale ogólnie warunki nie były dobre – oznajmił zebranym dziennikarzom i dodał jeszcze – Rotterdam jest prawdopodobnie pod tym względem najgorszy z całej szesnastki. Nie było to nic przyjemnego, ale nie mogę powiedzieć wszystkiego co myślę.
Gra Anglika wygląda solidnie, zwłaszcza w dwóch ostatnich spotkaniach, jednak często gestami wskazywał, że coś wpływa na jego rzuty. Widać to było również po zachowaniu pozostałych graczy. Żaden oficjalny komunikat nie wskazywał przyczyny niedogodności, jednak próbując wyczytać z mowy ciała zawodników oraz biorąc pod uwagę zeszłą edycję Premier League w Holandii, prawdopodobnie był nią przeciąg, wpływający na tor rzucanych lotek.
Mimo to, Aspinall zakończył konferencję w dobrym nastroju – w zeszłym roku nie udało mi się awansować do fazy play-off, choć miałem 24 punkty. Kilka tygodni temu z zespołem celowaliśmy w 26, ale patrząc na tabelę, może uda mi się to niedługo przebić! Odniósł się również do całości rywalizacji – Jest fantastycznie. To zasługa całej stawki. To najlepsza edycja jakiej częścią przyszło mi być i wciąż jest o co grać.
Sponsor główny
