Szczęśliwa trzynastka Luke’a Littlera! Pobity rekord wygranych wieczorów

Trzynasty wieczór z Premier League rozpoczęło starcie Luke’a Littlera ze Stephenem Buntingiem. Za sprawą bardzo dobrej grze na dystansie i świetnej skuteczności na podwójnych (tylko jedna pomyłka w całym meczu) wydawało się, że The Bullet utrzyma zaliczkę przełamania z początku meczu. Moment słabości błyskawicznie wykorzystał mistrz świata doprowadzając do remisu 4:4. Spotkanie rozstrzygnęła decydująca partia, w której Littler utrzymał licznik i za sprawą drugiej lotki meczowej zapewnił sobie co najmniej dwa punkty do ligowej tabeli. 

Po dwóch przełamaniach i prowadzeniu 5:1 wydawało się, że Nathan Aspinall pewnie pokona Chrisa Dobeya. ASP doczekał się pierwszych lotek meczowych w siódmym legu. Nie wykorzystał żadnej z sześciu, W kolejnym legu ponownie miał szansę na wygraną, lecz zmarnował ją pudłem na podwójnej dwudziestce. Spotkanie udało się domknąć dopiero w legu dziewiątym. Przepustką do półfinału okazała się trafiona podwójna szóstka. 

Comeback Icemana

Fenomenalne widowisko zafundowali kibicom Luke Humphries oraz Gerwyn Price. Anglikowi nie udał się rewanż za finał w Liverpoolu. Do pełni szczęścia zabrakło trafionej jednej z dwóch lotek meczowych w legu dziewiątym. W kolejnym Price doprowadził do remisu 5:5 i o zwycięstwie zadecydowała jedenasta partia. Iceman zdołał utrzymać licznik i dzięki jedynemu w meczu finiszowi powyżej 100 punktów awansował do najlepszej czwórki. Humphriesowi nie pomogła nawet rewelacyjna, ponad 107-punktowa średnia w całym meczu.

Jako ostatni w półfinale zameldował się Michael van Gerwen. To efekt zwycięstwa 6:4 nad Robem Crossem. W początkowej fazie to Voltage dominował na dystansie, jednak z biegiem legów coraz lepiej w tym elemencie radził sobie Holender. Mighty Mike zapewnił sobie dziewiąty mecz półfinałowy w tegorocznej edycji Premier League. Identycznie wysoką skuteczność wygrywania ćwierćfinałowych pojedynków ma jedynie Luke Littler. 

Seria trwa dalej…

Nathan Aspinall na zwycięstwo nad Luke’iem Littlerem czeka od marca 2024… i będzie musiał poczekać jeszcze co najmniej tydzień. Tym razem ASP był bliski pokonania mistrza świata. Rozpoczynał decydującą partię, jednak w tym kluczowym momencie meczu więcej zimnej krwi zachował The Nuke. Przełamał rywala i awansował do swojego pierwszego finału po czterech wieczorach przerwy. 

Van Gerwen wygrał i awansował w tabeli

Drugi półfinał rozstrzygnął się w dziewięciu legach. Michael van Gerwen przełamał Gerwyna Price’a już w pierwszym, kiedy to Walijczyk nie wykorzystał pięciu lotek na podwójnych. Holender pilnował swoich liczników, a w legu numer dziewięć dorzucił jeszcze jedno przełamanie przy festiwalu nietrafionych podwójnych z obu stron. Ostatecznie Mighty Mike wykorzystał dopiero ósmą szansę na skończenie meczu powtarzając wyczyn Aspinalla z meczu ćwierćfinałowego. W kontekście rywalizacji w całej Premier League zdobyty punkt w tym meczu sprawił, że van Gerwen przeskoczył w tabeli Nathana Aspinalla. Obecnie zajmuje czwarte miejsce, które daje mu awans do fazy play-off. 

Rekord pobity!

Finałowe spotkanie Michael van Gerwen ponownie rozpoczął od przełamania, potwierdzonego chwilę później wygranym własnym licznikiem. Luke Littler miał szanse na szybkie odrobienie strat, ale po dwóch trafionych bullach przy finiszu ze 132 punktów, pomylił się na podwójnej szesnastce. The Nuke dopiął swego w szóstym starciu, a po chwili wyszedł na prowadzenie 4:3. Mecz rozstrzygnął się w dziesiątej partii, którą rozpoczynał Holender. Dwie słabsze kolejki na dystansie i mistrz świata zyskał przewagę. Jako pierwszy ustawił się na podwójnych. Spudłowany top mógł zniweczyć jego wysiłki, ale Mighty Mike nie wykorzystał szansy. The Nuke trafił po chwili podwójną dwudziestkę i piąty triumf stał się faktem. Luke Littler pobił tym samym rekord, wygrywając jako pierwszy zawodnik więcej niż cztery wieczory w ośmioosobowym formacie rozgrywek!

Premier League nie zwalnia tempa. Już 8 maja w Leeds rozegrany zostanie wieczór numer 14. Będzie to wyjątkowe wydarzenie dla Luke’a Humphriesa, który będzie bronić zwycięstwa z zeszłego roku, a na dodatek, tak jak jego ojciec, jest wielkim fanem Leeds United. 

Premier League Darts 2025, wieczór nr 13 (Birmingham):

Ćwierćfinały:

 Luke Littler (98,11) 6:5  Stephen Bunting (95,25)

 Nathan Aspinall (92,28) 6:3  Chris Dobey (87,43)

 Luke Humphries (107,46) 5:6  Gerwyn Price (99,43)

Rob Cross (97,97) 4:6 Michael van Gerwen (95,79)

Półfinały:

Luke Littler (96,56) 6:5 Nathan Aspinall (98,16)

Gerwyn Price (80,53) 3:6 Michael van Gerwen (91,98)

Finał:

Luke Littler (102,50) 6:4 Michael van Gerwen (94,31)

Michał Trybusz