Newsy
Z walijskiej wsi do Madison Square Garden. “Widać, jak daleko zaszedł ten sport”
Przed startem szóstej edycji US Darts Masters w Nowym Jorku Gerwyn Price udzielił wywiadu serwisowi Daily Mail. Były mistrz świata nie ukrywał, że występ w Madison Square Garden jest dla niego czymś szczególnym, a sam dart – w dużej mierze dzięki Luke’owi Littlerowi – jest w lepszym miejscu niż kiedykolwiek.
Madison Square Garden to jedna z najbardziej znanych hal sportowo-widowiskowych na świecie. Arena wybudowana w 1968 roku gościła w swojej historii zarówno największe gwiazdy muzyki, jak i sportu. Nic więc dziwnego, że dla darterów – przedstawicieli relatywnie niszowej dyscypliny – występ w tym miejscu jest czymś szczególnym.
– To ikoniczna hala. Dla kogoś takiego, jak ja – kogoś z małej wsi w Walii – możliwość występu w Madison Square Garden dobitnie pokazuje, jak daleko zaszedł ten sport – przyznał Price.
– Oczywiście, w Europie i Wielkiej Brytanii nadal jesteśmy bardziej znani, ale PDC wykonała kapitalną robotę, podróżując po całym świecie. Zwłaszcza w Ameryce zauważyłem ogromny wzrost zainteresowania – jest mnóstwo kanadyjskich i amerykańskich graczy, który próbują swoich sił i dołączają do Pro Touru. Nadal jest jednak spore pole do rozwoju i mam nadzieję, że wkrótce popularność będzie taka sama, jak w Wielkiej Brytanii – dodał.
Iceman nie ukrywał też, że w popularyzacji darta sporą rolę odgrywa Luke Littler, obecnie najpopularniejszy gracz na świecie. – To znakomity ambasador naszego sportu, nawet jeśli gra w PDC dopiero od pięciu miesięcy. Od kiedy tu trafił, mamy większą publiczność. Myślę, że może być tylko lepiej.
Choć według doniesień Jamesa Wade’a niektórzy gracze nie są wielkimi fanami “efektu Littlera”, Price dostrzega same pozytywy obecności 17-latka w tourze. – Chcę, żeby cały czas grał tak samo dobrze, bo wzbudza dodatkowe zainteresowanie. Poza nim jest jeszcze wielu młodych i utalentowanych graczy, więc w przyszłości takich Luke’ów Littlerów będzie jeszcze więcej – podkreślił.
– Jesteśmy w Nowym Jorku, byliśmy w Las Vegas, byliśmy w Dubaju… W tym roku odwiedziliśmy też Bahrajn. Świetnie jest być częścią PDC i promować ten sport – zakończył były mistrz świata.
Występem w US Darts Masters Walijczyk spróbuje przerwać dwie niefortunne serie. Po pierwsze – w Stanach Zjednoczonych nigdy jeszcze nie wygrał, po drugie – w tym sezonie wciąż nie zgarnął żadnego trofeum.
ZOBACZ TEŻ:
US Darts Masters 2024 – gdzie oglądać, transmisja, kto zagra?
Sponsor główny
