11 lat czekania i jest! Bunting z pierwszym triumfem w European Tourze

Stephen Bunting napisał kolejną piękną historię i ponownie stało się to w Niemczech. W Berlinie wygrał swój pierwszy wieczór z Premier League, a w Riesie zaliczył premierowy triumf w turnieju z cyklu European Tour. Na tytuł w ET czekał aż 11 lat, a po drodze zaliczył dwa przegrane finały. 

Ćwierćfinały dla faworytów. Koniec czeskiego snu

Ostatni wieczór w Saksonii zaczął się od pojedynku Luke’a Humphriesa i Wessela Nijmana. Cool Hand Luke zagrał na średniej powyżej 103 punktów. Pomimo szans zabrakło w spotkaniu choć jednego finiszu powyżej 100 punktów. W trzech ostatnich legach do pełni szczęścia Humphriesowi zabrakło tylko trafionego double’a.

Na ćwierćfinale swoją przygodę w ET3 zakończył Karel Sedláček. Czeski zawodnik ugrał dwa legi ze Stephenem Buntingiem. The Bullet przełamał rywala w legu szóstym za sprawą checkoutu ze 104 punktów. Wprawdzie Sedláček miał szanse na przełamanie powrotne, ale nie wykorzystał ich. Bunting po raz pierwszy od kwietnia 2024 roku zameldował się w półfinale turnieju cyklu European Tour.

Również osiem legów do awansu potrzebował Nathan Aspinall w starciu z Joshem Rockiem. The Asp zapewnił sobie miejsce w najlepszej czwórce regularniejszą grą na dystansie i mniejszą liczbą sektorowych pomyłek, które uprzykrzały grę Irlandczykowi. Dla Anglika był to drugi z rzędu awans do półfinału w European Tourze. 

O ostatnie miejsce w półfinale walczyli Martin Schindler oraz Peter Wright. Reprezentant gospodarzy pewniej rozpoczął spotkanie od Szkota, który pierwszego lega zagrał na średniej 65 punktów. Potem było lepiej – Snakebite popisał się nawet finiszem ze 160 punktów. Był to jednak jedynie efektowny epizod, jako że Wright zdołał ugrać tylko dwa legi. Schindler zdominował rywala skuteczniejszą gra na dystansie. Zwycięstwo oznaczało dla Niemca przedłużenie szans na obronę tytułu z Riesy sprzed roku. 

Bunting ponownie lepszy

Półfinał w czwartek, półfinał w niedzielę – Luke Humphries spotkał się po raz drugi ze Stephenem Buntingiem na przestrzeni czterech dni. Tym razem mecz rozstrzygnął się na pełnym dystansie 13 legów. The Bullet rozpoczął od prowadzenia 4:1, jednak Cool Hand Luke zdołał odrobić straty. Kluczowy mógł okazać się leg numer dziesięć. Humphries miał 116 punktów do końca. Trafił potrójną dwudziestkę, by po chwili spudłować na singlowej szesnastce, trafiając pojedynczą siódemkę. Po chwili Bunting doprowadził do decydującej rozgrywki, którą rozpoczął od dwóch maksów. Humphries zdołał nawiązać walkę i wywrzeć presję, ale Bunting to wytrzymał. Trafiona podwójna dwudziestka i pierwszy od września 2023 roku finał European Touru stał się faktem. 

Finał w Getyndze, finał w Riesie

Drugi półfinał zdecydowanie lepiej otworzył Nathan Aspinall. Martin Schindler nie mógł znaleźć drogi do potrójnych wartości i po trzech legach notował średnią na poziomie ok. 75 punktów. The Wall wziął się w garść, zaliczając checkout ze 116 punktów, który otworzył jego konto legowe. Aspinall skutecznie powiększał przewagę. Zawahanie przyszło przy prowadzeniu 6:1. Najpierw spudłowana lotka meczowa na podwójnej szóstce, a w kolejnym legu zmarnowane dwie na podwójnej szesnastce i podwójnej ósemce. Schindler złapał wiatr w żagle i zdołał zniwelować nieco przewagę. Kropkę nad i postawił jednak Anglik, który po finale w Getyndze ponownie zagrał o tytuł ET.

Zwycięstwo w czwartek, zwycięstwo w niedzielę

W początkowej fazie finału uwidoczniła się przewaga Buntinga, jednak Aspinall zdołał doprowadzić do remisu 3:3. O ile na innych wartościach podwójnych nie mógł znaleźć drogi do celu, tak na czerwonym środku trafił trzy z trzech prób. The Bullet przełamał Aspinalla w ósmym legu, wychodząc na dwupunktowe prowadzenie. Po chwili powiększył je dzięki utrzymaniu własnego licznika. The Asp starał się utrzymać w meczu, ale nie był w stanie powrotnie przełamać rywala. W efekcie Bunting rozstrzygnął sprawę w trzynastu legach, kończąc turniej trafioną podwójną dziesiątką.

Fantastyczna postawa w Riesie spowodowała awans Stephena Buntinga na czwarte miejsce w PDC Order of Merit. Jego finałowy rywal również zyskał jedną pozycję i stał się rankingową “siódemką”.

Kolejny przystanek na trasie European Touru to Monachium i turniej German Darts Grand Prix w dniach 19-21 kwietnia. Tytułu w Bawarii bronić będzie Luke Humphries.

International Darts Open 2025 (ET3) – niedziela, 6 kwietnia, sesja wieczorna:

Ćwierćfinały:

(1) Luke Humphries (103,14) 6:3 Wessel Nijman (98,24)

(4) Stephen Bunting (94,69) 6:2 Karel Sedláček (85,27)

Josh Rock (92,38) 2:6 (10) Nathan Aspinall (97,14)

Martin Schindler (97,79) 6:2 (11) Peter Wright (88,86)

Półfinały:

(1) Luke Humphries (103,99) 6:7 (4) Stephen Bunting (101,95)

(10) Nathan Aspinall (104,11) 7:4 Martin Schindler (93,83)

Finał:

(4)  Stephen Bunting (100,19) 8:5 (10) Nathan Aspinall (91,36)

Michał Trybusz