Newsy
12 lat, wygrana z Humphriesem i naznaczenie przez Littlera. Dart ma kolejnego “wonderkida”
Być może w przyszłości Luke Littler będzie ofiarą tego, co sam stworzył. “The Nuke” przetarł szlaki jako genialny nastolatek, a w ślad za nim chcą pójść kolejni. O tym, że talentu w świecie darta nie brakuje, nie trzeba nikogo przekonywać. W ostatnich dniach głośno było przede wszystkim o Jaydenie Walkerze: 12-latku, który wziął szturmem event organizowany przez Modusa.
Są sporty, w których zastępowanie dawnych legend nowymi gwiazdami przychodzi z trudem. Piłka nożna? Rywalizacja Messiego z Ronaldo nadal jest czymś, do czego nikt inny nie zdołał się zbliżyć. Tenis? Ciężko zaufać wszystkim przewijającym się nazwiskom, skoro olimpijskie złoto i tak wygrał Novak Djoković. Dart? W darcie tego problemu nie ma. Littler już w wieku 17 lat pokazuje wszystkim miejsce w szeregu, a wydaje się, że następne supertalenty już czekają w kolejce.
Po eksplozji popularności wicemistrza świata pojawiło się już kilku potencjalnych “następców”. W czerwcu media wzięły na tapet Owena Brycelanda, który błyszczał w rozgrywkach JDC, a pierwsze maksy miał rzucać w wieku trzech lat. Wrzesień to spektakularny debiut Ryana Branleya w rozgrywkach MODUS Super Series, o występie którego najwięcej mówią osiągnięcia z pierwszej rozegranej sesji: pięć meczów, trzy ponad 90-punktowe średnie i jedna przeszło 104-punktowa.
Walker wchodzi do gry
Działacze Modusa najwyraźniej mają dar wyszukiwania wielkich talentów. Do gry w charytatywnym evencie, w którym darterzy rywalizowali w parach z influencerami, zaproszono Jaydena Walkera – gracza, który w październiku podpisał kontrakt z MODUS Sports Management, ale wcześniej nie był znany szerszej publiczności.
Wprawdzie na gruncie lokalnym nazwisko Walkera nie było obce, ale i tak wielu zastanawiało się, kim właściwie jest 12-latek zaproszony do turnieju. Scena przyniosła odpowiedzi na wszelkie pytania – Anglik znalazł się w duecie, który zgarnął zwycięstwo w imprezie, a przy okazji sam zanotował kilka spektakularnych momentów. Maksy, wysokie podejścia, 145-punktowy checkout i nieprawdopodobne tempo gry, którego nie powstydziłby się Ricky Evans. Jeśli szybkość oddawania rzutów jest wyznacznikiem naturalnego talentu, Walker w przyszłości może zwojować także bardziej prestiżowe rozgrywki.
To, co działo się podczas charytatywnego eventu, nie umknęło też uwadze samego Littlera. “Ten dzieciak będzie kimś wyjątkowym” – napisał wicemistrz świata na swoim Instagramie.
Występ w deblu nie był jednak pojedynczym wyskokiem. Dzień przed startem eventu 12-latek zmierzył się z Luke’iem Humphriesem podczas pokazówki w Portsmouth. Choć mecz toczył się jedynie na dystansie “best of 3”, poziom Walkera nie może umknąć uwadze. Anglik pokonał urzędującego mistrza świata 2:1 i osiągnął 102-punktową średnią. Po meczu Cool Hand Luke także nie szczędził komplementów. – To najlepszy 12-latek, z jakim kiedykolwiek grałem. Nie mogę sobie wyobrazić, co będzie robił za pięć czy sześć lat – powiedział.
WALKER WINS IT!
Jayden Walker records an average of over 102, as he takes a 2-1 win over the reigning World Champion in Portsmouth. pic.twitter.com/MKN0HvRkxu
— MODUS Sports (@ModusDarts180) November 30, 2024
Choć wyczyny Walkera robią wrażenie, warto mieć na uwadze, że do osiągnięcia wieku uprawniającego go do regularnej rywalizacji w PDC (czyli 16 lat) minie jeszcze sporo czasu. Na wielkiej scenie pojawi się jednak niedługo, bo już podczas Winmau World Masters rozgrywanego na przełomie stycznia i lutego 2025. Wówczas zostanie rozegrany finał rozgrywek JDC Super 16.