Obserwuj nas

Newsy

“Byłem odrzucany, miałem depresję”. Andrew Gilding o trudnych początkach kariery

Andrew Gilding, w rozmowie z Joshem Gortonem, postanowił podzielić się swoją historią o rozpoczęciu zawodowego grania oraz emocjach po wygraniu UK Open. Nawiązał też między innymi do rodzinnego problemu z depresją.

Źródło: Professional Darts Corporation

Miniony sezon był dla Goldfingera przełomowy. Stał się on najstarszym zawodnikiem w historii, który zdobył pierwszy telewizyjny tytuł. Jak się jednak okazuje, w tym przypadku droga do sukcesu okazała się szczególnie wyboista.

Przypomnijmy, Andrew, po niezwykle emocjonującym spotkaniu, pokonał w decydującym legu Michaela van Gerwena, zdobywając pierwszy tytuł w PDC – UK Open. – Tak wiele osób podeszło do mnie i powiedziało: “cieszę się, że wygrałeś” – wspomniał. W tym roku Gilding zaliczył również ćwierćfinał World Grand Prix i przed mistrzostwami świata plasuje się na 20. miejscu w rankingu, z dużymi szansami na wejście do czołowej szesnastki.

Od późnej młodości, do około 30 roku życia, cierpiałem na depresję. Mamy taką historię w rodzinie, od strony mojego ojca. Miał tak zarówno on, jak i mój dziadek – w ten sposób Andrew Gilding opisuje jeden z cięższych okresów w jego życiu. Wtedy też odkrył swoją największą pasję, jaką został dart oraz zaczął chodzić do kościoła i grać na gitarze w kościelnym zespole. – W pewnym momencie wyciągnęli mnie nawet do śpiewania, co było świetnym przygotowaniem przed dużą sceną, ponieważ nie ma dla mnie nic bardziej przerażającego – tak, w dosyć żartobliwy sposób, Andrew wspomniał o przełamywaniu swoich barier.

Anglik z czasem stał się bardziej otwarty na nowe znajomości, co przełożyło się na dołączenie do lokalnego klubu oraz stopniowy progres w ligach pubowych. Przełomem w karierze Gildinga był niewątpliwie, na tamten moment, półfinał UK Open, przegrany 8:10 z Michaelem van Gerwenem. W 2018 roku Goldfinger wypadł z czołowej 64 rankingu, co wiązało się ze stratą karty, ale trzy lata później odzyskał ją i do teraz buduje swoje nazwisko w PDC. Celem są najbliższe mistrzostwa świata, gdzie chciałby zajść daleko. – Nie rozumiem, dlaczego nie mogę iść naprzód i zdobyć kolejnego ważnego tytułu. Jeśli stało się to raz, może stać się ponownie! – zakończył.

Pełny wywiad dostępny jest tutaj.

ZOBACZ TEŻ
Pokerowa twarz de Deckera. Belg wygrał duży turniej w Antwerpii
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama