Newsy
“Co zadecydowało? Dabel. Nie wszedł i przegrywasz”. Szagański o krok od ogrania Smitha
Radek Szagański przegrał 4:6 z Michaelem Smithem podczas Superbet Poland Darts Masters. Sensacja była blisko, więc w pomeczowym wywiadzie Polak nie ukrywał drobnego rozczarowania porażką. “Na tym poziomie tak się dzieje. Dabel nie wchodzi i przegrywasz” – powiedział w rozmowie z Viaplay.
Anglik był w tym meczu wyraźnie z przodu jeśli chodzi o punktację, ale podwójne pudłował na potęgę. Polak wykorzystywał swoje szanse i przez chwilę prowadził nawet 4:3, ale pozostałe legi już przegrał. Kibice nie mogli zatem narzekać na brak emocji. – Taką mam nadzieję. Z roku na rok jest coraz lepiej i tak trzeba trzymać, byle do przodu – powiedział Szagański.
Szczególnie bolesna była sytuacja przy wyniku 4:4. Polak miał lotkę na podwójnej dziewiątce, by przełamać rywala, ale jednak nie trafił w cel. – Dabel nie wchodzi i przegrywasz mecz. I tak to się dzieje, prawie w każdym turnieju na tym poziomie. Jakby weszła ta podwójna dziewiątka, to nie wiesz, jak by się mecz potoczył. Wydaje mi się, że każdy odczuwa jakiś stres, pewnie nawet ci najlepsi się stresują. My jesteśmy tymi underdogami i próbujemy ich złapać – dodał.
44-latek nie ukrywał jednak, że czuje dumę z faktu, że mógł wystąpić na scenie w Gliwicach. Według informacji PDC, w piątek na trybunach pojawiło się 6000 osób. – Ten i zeszłoroczny turniej to moje największe przeżycia. Czujesz taką dumę w sercu, gdy słyszysz, że ludzie skandują twoje imię. Z niczym się tego nie da porównać.
Pod koniec miesiąca Szagańskiego czeka jeszcze jeden występ w telewizji – w parze z Krzysztofem Ratajskim będzie reprezentował Polskę podczas World Cup of Darts. – No, w końcu mi się udało tam dostać! Tyle lat już próbowałem. Zobaczymy, jak to pójdzie – deble to jest zupełnie inna gra niż single. Dla mnie to będzie coś nowego. Krzysiek ma doświadczenie, więc on pewnie będzie to ciągnął – zakończył.
ZOBACZ TEŻ:
Superbet Poland Darts Masters 2024 – drabinka, transmisja, bilety