Obserwuj nas

Newsy

ET7: pokaz mocy Schindlera. Szczęśliwy comeback Smitha, Dobey poza turniejem

Popołudniowa sesja upłynęła pod znakiem wyrównanej rywalizacji – aż trzy z ośmiu spotkań rozstrzygały się w deciderach. Niespodzianek było niewiele – z turniejem pożegnali się jedynie dwaj rozstawieni gracze: Dave Chisnall i Chris Dobey.

Martin Schindler (fot. PDC)

Sobotnie popołudnie w Rosmalen rozpoczęli Damon Heta i Jeffrey Sparidaans. Holender już w pierwszej rundzie sprawił niespodziankę, eliminując Andrew Gildinga, i teraz próbował powtórzyć ten wyczyn w starciu z The Heatem. Początkowo obaj zawodnicy wymieniali się legami, jednak z biegiem czasu Sparidaans wyraźnie tracił energię, co było widać po punktacji. Kluczowy moment nastąpił przy stanie 4:3 dla Hety — Australijczyk przełamał rywala efektownym 113-punktowym checkoutem, a następnie pewnie domknął mecz, odnosząc zasłużone zwycięstwo.

Dużo bardziej zacięte było starcie dwóch Anglików – Dave’a Chisnalla i Ritchiego Edhouse’a. Madhouse rozpoczął spotkanie z impetem, wychodząc na prowadzenie 3:1 i prezentując się zdecydowanie lepiej od Chizzy’ego. Chisnall jednak szybko odrobił straty i całkowicie odmienił przebieg rywalizacji. Gra się wyrównała, a o losach meczu zadecydował decider. Po nerwowej końcówce to Edhouse zachował więcej zimnej krwi i wygrał 6:5.


Niewykorzystane okazje się mszczą…

Drugie angielskie starcie tego dnia również dostarczyło emocji aż do samego końca, choć początkowo zapowiadało się zupełnie inaczej. Ryan Joyce prowadził aż 4:1 nad Michaelem Smithem, wyraźnie kontrolując przebieg meczu. Bully Boy jednak stopniowo odrabiał straty, a Relentless zaczął tracić pewność siebie. W pewnym momencie Joyce miał już jedną nogę w kolejnej rundzie – przy prowadzeniu 5:4 stanął na podwójnej osiemnastce, podczas gdy Smith miał jeszcze 341 punktów do zejścia. Wystarczyło tylko domknąć lega, ale Joyce seryjnie marnował lotki na zakończenie. Smith wykorzystał te szanse i doprowadził do decidera. W decydującej odsłonie pokazał klasę, kończąc mecz efektownym 106-punktowym checkoutem i przypieczętowując niesamowity comeback.

W kolejnym meczu tej sesji po raz pierwszy na scenie w Rosmalen pojawił się Jonny Clayton – jedyny Walijczyk w stawce po wycofaniu się Gerwyna Price’a. The Ferret godnie reprezentował swój kraj, prezentując znakomity poziom gry, oscylujący wokół 100 punktów na trzy lotki. Taka dyspozycja pozwoliła mu na pewne zwycięstwo 6:2 nad Maxem Hoppem.


Schindler w trybie European Tour

Kibice na trybunach nie musieli długo czekać na kolejną emocjonującą batalię, która ponownie rozegrała się na pełnym dystansie. Tym razem dostarczyli jej Chris Dobey i Daryl Gurney. Kluczową rolę odegrały jednak poważne problemy Hollywooda na podwójnych. Anglik aż siedemnaście razy podchodził do zakończenia legów, notując zaledwie 29,41% skuteczności. Tę słabość bezlitośnie wykorzystał Gurney, który zachował zimną krew w deciderze i wyszedł z tej wyrównanej rywalizacji zwycięsko.

Bliski odwrócenia losów meczu – podobnie jak wcześniej Michael Smith – był Martin Lukeman. Smash przegrywał już 1:4 z Martinem Schindlerem, ale zdołał zmniejszyć stratę do 3:4, dając kibicom nadzieję na kolejny spektakularny comeback. Niemiec jednak nie pozwolił na więcej. The Wall zachował zimną krew, skutecznie przerwał serię rywala i pewnie dowiózł zwycięstwo do końca, wykręcając średnie w trzech lotkach – 102,72.

Danny Noppert wykonał swoje zadanie zgodnie z planem. Holender, który zmierzył się z Mario Vandenbogaerde’em, potwierdził swoją rolę faworyta, pozwalając rywalowi jedynie na zdobycie dwóch partii na początku spotkania. Później pełną kontrolę przejął The Freeze, który pewnie zwyciężył 6:2.

Na zakończenie sesji Ryan Searle zmierzył się z Ryanem Meikle’em. Spotkanie było wyrównane pod względem ogólnego poziomu gry, dlatego kluczowym czynnikiem okazała się skuteczność na podwójnych. W tym elemencie zdecydowanie lepszy był Searle, który trafił 66,67% swoich prób. To właśnie precyzja na zakończeniach zapewniła mu zwycięstwo 6:4.


Dutch Darts Championship (ET7) – 2. runda

Wyniki sesji popołudniowej:

Damon Heta (100,06) 6:3 Jeffrey Sparidaans (95,21)

Dave Chisnall (99,10) 5:6 Ritchie Edhouse (94,89)

Michael Smith (98,23) 6:5 Ryan Joyce (95,56)

Jonny Clayton (99,98) 6:2 Max Hopp (92,46)

Chris Dobey (97,02) 5:6 Daryl Gurney (97,56)

Martin Schindler (102,72) 6:4 Martin Lukeman (97,63)

Danny Noppert (98,12) 6:2 Mario Vandenbogaerde (95,53)

Ryan Searle (99,17) 6:4 Ryan Meikle (99,50)

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama