“W moich oczach jest najlepszy na świecie”. Humphries z uznaniem o Andersonie

Trzeci mecz drugiej rundy World Grand Prix rozpoczął się tak, jak wielu mogło się spodziewać. Pewna wygrana pierwszego seta przez Humphriesa bez straty choćby lega. Ku zaskoczeniu fanów zgromadzonych w Mattioli Arenie drugi set padł łupem Pietreczki. Po przerwie Cool Hand Luke wrzucił wyższy bieg i udowodnił, że na poważnie myśli o obronie tytułu. Checkouty 112 oraz 130 mówią same za siebie. Czwarty, a zarazem ostatni set spotkania, również został zwieńczony efektownym finiszem 90 zakończonym lotką na czerwonym środku. – Myślę, że Ricardo zagrał fantastyczny mecz – podsumował Humphries. – To była prawdziwa walka, bardzo dobrze się bawiłem podczas spotkania. Mój maks oraz checkout 130 ustawiły mecz. Uwielbiam grać przeciwko niemu, a on uwielbia grać ze mną. Nasze mecze zawsze dostarczają wielu emocji.

“Rodzina jest dla mnie ważniejsza od darta”

Przed spotkaniem Humhpries zdecydował się opuścić Leicester, w którym odbywa się turniej World Grand Prix, aby udać się na urodziny swojego syna. Dla wielu nie było to żadne zaskoczenie, ponieważ 29-latek wielokrotnie pokazywał, jak ważna jest dla niego rodzina. Znaczące było dla niego świętowanie z narzeczoną drugich urodzin ich potomka. – Bycie z moim synem było dla mnie ważniejsze niż wygrana – powiedział Anglik. – Kocham moją rodzinę, nawet bardziej niż darta, dlatego zaryzykowałem. Myślę jednak, że to nie spowodowałoby mojej gorszej dyspozycji przy tarczy – dodał.

“Gary Anderson jest najlepszy na świecie”

Niedawne słowa The Flying Scotsman‘a wywołały niemałe poruszenie. Nawoływał, aby media okazały więcej szacunku Humphriesowi, który według niego jest najlepszym graczem na świecie, a nie poświęca mu się wystarczająco dużo uwagi. – Można śmiało stwierdzić, że ja, Luke (Littler) oraz Michael (Van Gerwen) jesteśmy topowymi graczami na świecie, ale to nie znaczy, że jesteśmy najlepsi – stwierdził Cool Hand Luke. Jest wielu innych genialnych graczy jak Rob Cross, Michael Smith. Nie zapominajmy również o Garym Andersonie, który wczoraj powiedział o mnie wiele ciepłych słów.

– Naprawdę doceniam to co powiedział – kontynuował Luke. – Kiedy legenda tego sportu i osoba, którą podziwiałeś przez tyle lat mówi o tobie tyle pozytywnych rzeczy, to sprawia to, że czujesz się dobrze. Mam do niego ogromny szacunek, ponieważ jest legendą i być może to on nie dostaje szacunku, na jaki zasługuje. Jest genialny i osiąga niesamowite rzeczy. W moich oczach to on jest najlepszym graczem na świecie. Jeżeli patrzymy na statystyki i na potencjał, to właśnie on jest najlepszy.

Mecz ćwierćfinałowy Luke Humphries zagra przeciwko Jonny’emu Claytonowi. Spotkanie odbędzie się w piątek.

Filip Kaczmarczyk