Newsy
“Jest jak Balotelli – ma wszystko oprócz mózgu”. Zmarnowana kariera Cadby’ego
Choć w sierpniu odbyły się dwa turnieje World Series na terenie Oceanii, najlepszego z lokalnych graczy (a przynajmniej najbardziej utalentowanego) próżno było szukać na scenie. Corey Cadby – młodzieżowy mistrz świata i finalista UK Open z 2018 roku – to dla wielu symbol zmarnowanej kariery. Takie samo zdanie mają Vincent van der Voort i Damian Vlottes, o czym porozmawiali w podcaście Darts Draait Door.
Gdy Cadby wygrał młodzieżowe mistrzostwo świata, pokonał m.in. Luke’a Humphriesa, Martina Schindlera czy Dimitriego van den Bergha. W 2018 – podczas UK Open – był lepszy niż Chris Dobey i Gerwyn Price. Wszyscy wymienieni powyżej to dziś światowa elita. Wszyscy, poza Cadbym – o nim słuch zaginął.
Zamiast rozwoju kariery, pojawiły się problemy z prawem. Lokalna policja wydała nakaz aresztowania Australijczyka w związku z niestawiennictwem w sądzie, kradzieżami i “licznymi innymi domniemanymi przestępstwami”. Skutek? Kłopoty z otrzymaniem wizy do Wielkiej Brytanii i rezygnacja z karty na początku 2020.
Wprawdzie odzyskał kartę w Q-Schoolu na start sezonu 2023, ale mimo świetnej gry i średnich oscylujących często w 100-punktowych granicach, w tourze nie pojawił się ani razu. Znów odezwały się kłopoty z wizą. Wkrótce PDC podjęła decyzję o odebraniu mu karty.
Zmarnowana szansa
Damian Vlottes – prowadzący podcast Darts Draait Door – widzi w Cadbym analogię do Mario Balotellego. Były piłkarz Interu, Manchesteru City i Milanu zapowiadał się na wielką gwiazdę – był jednym z głównych autorów wicemistrzostwa Europy w 2012, ale wkrótce stał się cieniem samego siebie.
– On ma wszystko, poza rozumem. I tak samo jest z Cadbym – stwierdził, czemu wtórował Vincent van der Voort. – Szkoda, co? Naprawdę mógł zostać zawodnikiem ze światowej czołówki.
– Miał charakter. Nie bał się najlepszych. Na scenie zawsze coś się działo. Fajnie, że od czasu do czasu były małe przepychanki. Uważałem go za naprawdę bardzo dobrego zawodnika, ale później wszystko sam sobie popsuł.
I rzeczywiście – charakteru Cadby’emu nie brakowało. Legendarny stał się zwłaszcza pełen ognia mecz z Gerwynem Price’em podczas World Series of Darts Finals 2017.
Na pieńku Australijczyk miał także z Philem Taylorem, którego pokonał dwa razy przy czterech pojedynkach. – Raz Taylor zagrał ze średnią 112, a i tak przegrał 2:6 – zauważył Vlottes.
– Na Q-Schoolu w 2023 miał jeden komplet piórek. Dokładnie trzy sztuki. Ale i tak wygrał kartę. Inna sprawa, że potem nie mógł dostać wizy – przypomniał.
– Nawet u siebie w kraju nie może w pełni grać w darta, bo nie ma wstępu do niektórych miejsc. Słyszałem, że ktoś chciał wydrukować jego kartotekę. Podobno ta drukarka wciąż drukuje – zażartował.
Parę wspomnień ma także van der Voort – wtedy pełnoprawny uczestnik ProTouru. – W 2018 przyjechał na Q-School, zdobył kartę i od razu w pierwszym roku zrobił finał UK Open. W pierwszy albo drugi weekend wygrał turniej ProTouru. Ale niestety, chłopak nie był zbyt rozsądny.
– To koniec kariery, po prostu koniec – skwitował.
Co ciekawe, w sierpniu 2023 nagrano nawet Cadby’ego, jak w środku dnia bierze udział w ulicznej “bójce”. Jako że walka była dla niego raczej wygrana, chętnie podzielił się tym na Facebooku. “Tak się dzieje, gdy spotykasz się z wojownikiem zza klawiatury. Chłopie, przekroczyłeś granicę” – napisał.
I thought this was a joke until I looked it up myself, what on earth is Corey Cadby playing at. Waste of a talent. https://t.co/Rly6vilk0j pic.twitter.com/5ashMbYgQh
— DartsAnonymous (@anonymous_darts) January 1, 2024
Sponsor główny
