Newsy
Czwarty big fish w tegorocznych MŚ! Sesja pod znakiem wielkich batalii
Dirk van Duijvenbode skradł show w poniedziałkowy wieczór w Ally Pally! Holender zdobył przełamanie w piątym secie, rzucając big fisha. Dzięki temu odesłał do domu Andy’ego Baetensa. Na koniec sesji Connor Scutt zapewnił sobie awans do drugiej rundy kosztem Simona Whitlocka.

Seria przełamań
Starcie Dirka van Duijvenbode z Andym Baetensem rozpoczęło się od trzech kolejnych “kradzieży” liczników rywala. Dopiero w czwartym legu Holendrowi udało się wygrać, rozpoczynając partię, czym rozstrzygnął seta na swoją korzyść. Oddał otwarcie jeszcze na starcie drugiego seta, a to wystarczyło Belgowi do wyrównania stanu meczu.
Kłopoty faworyzowanego Holendra nie ustawały. Trzeciego seta co prawda rozpoczął od kolejnego przełamania, ale potem dwukrotnie przegrywał “swoje” legi. Belg w czwartym secie stracił nieco na punktacji i oddał ledwie dwa rzuty w kierunku podwójnej. Dirk to wykorzystał i chwilę później rozpoczynał się już piąty set.
Big fish na wagę zwycięstwa
Van Duijvenbode rozpoczął ostatnią partię w najlepszy możliwy sposób – po raz kolejny przejął licznik Belga, a w dodatku tym razem zrobił to w spektakularny sposób, zamykając big fisha. Wcale nie musiał finiszować na czerwonym środku, bo Baetens miał na liczniku jeszcze 171 punktów, ale podjął ryzyko, które się opłaciło. Piątego seta Holender wygrał 3:1. Było blisko, aby zakończyło się to jeszcze szybciej. Baetens w swojej misji ratunkowej wyzerował licznik ze 142, czym minimalnie przedłużył show. Dirk w drugiej rundzie zmierzy się z Jamesem Hurrellem.
THE BIG FISH FROM VAN DUIJVENBODE 🎣
— PDC Darts (@OfficialPDC) December 15, 2025
The big Dutchman reels in the Big Fish for the fourth time on the Ally Pally stage!
He LOVES a 170 😍 pic.twitter.com/hMnTUVbOCA
Pewny Clayton stracił seta
Jonny Clayton w pierwszej rundzie mierzył się z debiutantem na mistrzostwach świata – Adamem Lipscombem. Nie miał większych problemów z awansem do kolejnej fazy, choć przez chwilę na to się zanosiło. Anglik po przegranej pierwszej partii, w drugiej objął prowadzenie 2:0. Pomimo pogoni Walijczyka za wynikiem, piątego lega rozpoczynał Lipscombe i wykorzystał tę przewagę.
Przegrany set zmotywował Claytona, który po przerwie minimalnie poprawił punktację, ale zdecydowanie sprawniej zamykał legi. Ozdobą spotkania pozostaną checkouty z czwartej partii. Wtedy zamykał kolejno 145, 135 oraz 100 punktów. Kolejnym rywalem Walijczyka będzie Dom Taylor.
CLAYTON KO'S LIPSCOMBE! 🏴
— PDC Darts (@OfficialPDC) December 15, 2025
Jonny Clayton battles his way through to Round Two!
The Welshman overcomes a defiant Adam Lipscombe to get his title bid underway!
📺 https://t.co/59TualjgND#WCDarts | R1 pic.twitter.com/9vigTUwzHX
Poniedziałkową sesję wieczorną otwierało starcie Martina Lukemana z Maxem Hoppem. Niemiec zdecydowanie zdominował początek spotkania. Już w pierwszym secie zaserwował trzy maksy. Przeciwnik był po zupełnie przeciwnej stronie. Nie mógł odnaleźć się na punktacji i ani razu nie dotarł nawet do podwójnych. Przerwa pomogła mu zresetować głowę i wejść na właściwe tory. Najpierw udało mu się przełamać, a chwilę później brakowało mu tylko jednego lega do wyrównania. Drugi set rozegrany był jednak na pełnym dystansie, a w deciderze Lukeman spudłował siedem lotek setowych. Hopp potrzebował już tylko jednego do awansu.
Co się odwlecze, to nie uciecze
W trzecim secie scenariusz pisany był bardzo podobnie do poprzedniej partii. Lukeman najpierw wygrał przy swoim otwarciu, a chwilę później przełamał. Hopp ponownie odnalazł punktację dopiero po dwóch legach. Tym razem decidera rozpoczynał już Smash i dzięki temu zapisał tę partię na swoje konto.
Dokładnie jutro wypadałaby piąta rocznica ostatniego zwycięstwa Niemca na mistrzostwach świata. Udało mu się przerwać serię spowodowaną brakami kwalifikacji w ostatnich latach. Pokonał Lukemana 3:0 w czwartej partii i 3:1 w setach. Jego rywalem będzie Luke Woodhouse.
WINNING RETURN FOR HOPP! 🇩🇪
— PDC Darts (@OfficialPDC) December 15, 2025
What a moment for Max Hopp! 🙌
He marks his World Championship return with a 3-1 victory over former Grand Slam runner-up Martin Lukeman!
📺 https://t.co/59TualjgND #WCDarts | R1 pic.twitter.com/uLjWnoS192
Powrót Wizarda do Ally Pally
Po rocznej nieobecności na mistrzostwa świata powrócił Simon Whitlock. Kwalifikację uzyskał dzięki tamtejszej Premier League. Rywalem był Connor Scutt. Anglik od początku spotkania wyglądał zdecydowanie lepiej od przeciwnika, który grał na średniej około 80-punktowej. Nic więc dziwnego, że nie miał problemów z przejmowaniem licznika Australijczyka i wyszedł zwycięsko z dwóch pierwszych setów.
Trzeci był już zdecydowanie bardziej wyrównany, a przy wyniku 1:1 pomimo braku ustawienia Scutta, Whitlock zdecydował się kończyć 167 na bullu. Nie cieszył się zbyt długo efektownym przełamaniem. Anglik od razu odrobił tę przewagę, ale w decydującym legu to Wizard lepiej wytrzymał presję na podwójnych i doprowadził do czwartego seta.
Ten po raz kolejny rozegrany był na pełnym dystansie i podobnie jak poprzedni padł łupem Australijczyka. W ostatniej partii już pierwszy leg przyniósł przełamanie na jego korzyść, między innymi za sprawą fury Scutta z 81 punktów. Anglik jednak momentalnie odrobił stratę. Chwilę później domknął mecz, ocierając się o perfekcję. Najpierw posłał siedem perfekcyjnych lotek w tarczę, aby spudłować T20 przed ustawieniem podwójnej na dziewiątą lotkę. Kolejnym rywalem triumfatora będzie Gary Anderson.
Mistrzostwa świata PDC 2026 – 1. runda, wyniki:
Martin Lukeman (85,31) 1:3 Max Hopp (88,32)
Dirk van Duijvenbode (98,54) 3:2
Andy Baetens (92,50)
Jonny Clayton (92,53) 3:1
Adam Lipscombe (87,60)
Connor Scutt (90,70) 3:2 Simon Whitlock (85,82)
















































