Obserwuj nas

Newsy

Niemożliwe nie istnieje! Ratajski w ćwierćfinale mistrzostw świata

Sportowa Polsko, usłysz o darcie! Właśnie staliśmy się świadkami największego sukcesu w karierze Krzysztofa Ratajskiego. Co prawda, w ćwierćfinale znalazł się po raz drugi, to jednak trwająca edycja mistrzostw świata jest wyjątkowa, największa i rekordowa. Luke Woodhouse ugiął się pod naporem i to Polak – w Nowy Rok – stanie w szranki z wielkim Lukiem Littlerem.

Krzysztof Ratajski, mistrzostwa świata pdc 2026
fot. PDC

Z nadzwyczajną niecierpliwością wyczekiwaliśmy czwartego spotkania Krzysztofa Ratajskiego w tegorocznych mistrzostwach świata. Po dość gładkich triumfach 3:0 oraz 3:1, nad kolejno Alexisem Toylo i Ryanem Joyce’em oraz niebywałej remontadzie przeciwko Wesleyowi Plaisierowi, nadeszła pora na batalię o ćwierćfinał z Lukiem Woodhouse’em.


Chwilo trwaj!

Przedmeczowy rzut do bulla zadecydował, że pierwszego seta rozpocznie Anglik. Mimo tego to Ratajski pierwszy znalazł się na finiszu. Pierwsze podejścia nie wyszły, jednak rywal pozwolił na więcej, prędko nadeszło więc przełamanie. Aczkolwiek Woodhouse odpowiedział tym samym, co więcej… kolejnego lega też powinien zgarnąć, lecz znów przytrafiły mu się pomyłki, a z nich korzystał Ratajski, który za chwilę zresztą domknął i całego seta.


Na rozpoczęcie kolejnej partii Polak był o lotkę od zejścia ze 131 punktów. To się nie udało, a przełamanie wpadło na konto Anglika. Ten dołożył zaraz 110-punktowy checkout. Należało więc w tym secie gonić i ku temu, aby dogonić była okazja, Ratajski spudłował jednak kluczowe lotki.

Mogliśmy być świadkami czegoś wielkiego, bowiem chwilę później Woodhouse był o lotkę od 9-dartera! Zabrakło mu szczęścia, a to sprzyjało Polakowi, który ukradł tego lega.


Moment ten trochę zdekoncentrował Woody’ego, zaś zmotywował Polskiego Orła, który wziął tego seta niemal szturmem, wracając na prowadzenie. Potem jednak znacząco zwolnił tempo i wyciągnął tym samym pomocną dłoń do Anglika, który znów wyrównał stan rywalizacji.

Z ostatniej przerwy obaj wrócili na scenę w bojowych nastrojach. Pierwszego lega ekspresowo zgarnął Anglik, ale potem zwolnił. Korzystał z tego Polak. Solidne ustawienia, lepsze podwójne i nakładanie presji przyniosło skutek – ponowne prowadzenie. Pozostało więc postawić ostatni, największy krok i nie dopuścić do tego, aby przeciwnik znów zremisował. Woody próbował dotrzymać tempa Ratajskiemu, ale to w tych najważniejszych momentach, okazało się piekielnie trudne. Krzysztof domknął spotkanie i znalazł się w najlepszej ósemce turnieju!


O półfinał mistrzostw świata Krzysztof zmierzy się z najlepszym darterem globu, światową “jedynką” i urzędującym mistrzem świata, zjawiskowym, 18-letnim Lukiem Littlerem. To spotkanie rozegra się w Nowy Rok, o godzinie nam jeszcze nieznanej. Transmisję z polskim komentarzem przeprowadzi TVP Sport. Mecze można oglądać również w aplikacji oraz na stronie Superbet.


Mistrzostwa świata PDC 2026 – 1/8 finału

 Luke Woodhouse 2:4 Krzysztof Ratajski

(1:3, 3:1, 1:3, 3:1, 1:3, 1:3)

Średnie: 91,4 – 96,68

Checkouty: 37% (10/27) – 45,2% (14/31)

Maksy: 10 – 4

MŚ PDC 2026 – WYNIKI, DRABINKA, TERMINARZ

1 Komentarzy

1 Komentarz

  1. Staszek

    30 grudnia, 2025 o 16:46

    To już jest piękne osiągnięcie. Brawo, Panie Krzysztofie, trzymamy kciuki w Nowy Rok!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama