Obserwuj nas

Newsy

Pokaz mocy Azjatów, faworyci z pewnymi triumfami. Za nami otwarcie World Cup of Darts

Pierwsza kolejka fazy grupowej World Cup of Darts 2025 za nami! Na otwarcie turnieju błyszczały kraje z Azji – Japonia, Hongkong i Malezja zachwyciły formą i zanotowały pierwsze zwycięstwa w swoich grupach. Nie zawiodły też faworyzowane reprezentacje: Holandia, Belgia i Niemcy pewnie rozpoczęły rywalizację. Dobre wrażenie pozostawili po sobie również Czesi, którzy pokazali ogromny charakter i dali sygnał, że w tym turnieju mogą zajść naprawdę daleko.

World Cup of Darts 2025
Ryusei Azemoto i Tomoya Goto (fot. PDC)

Szwedzi od początku prezentowali świetne zgranie – Jeffrey de Graaf był pewnym punktem na dystansie, a Oskar Lukasiak imponował skutecznością na podwójnych. Dzięki temu Skandynawowie szybko objęli prowadzenie 3:0. Litwini nie zamierzali jednak oddać meczu bez walki i zdołali urwać jedną partię. Ostatecznie to Szwedzi wygrali 4:1, a zwycięstwo przypieczętował niezawodny Lukasiak, który co prawda raz pomylił się na podwójnej, ale szybko naprawił swój błąd.

W dobrym stylu do turnieju weszli również Czesi i Tajwańczycy. Obie drużyny imponowały punktowaniem, choć nie ustrzegły się błędów przy rzutach na podwójnych. Doprowadziło to do serii przełamań, z której zwycięsko wyszli nasi południowi sąsiedzi. Czesi przypieczętowali wygraną, a decydujący rzut należał do Petra Krivki, który nie krył ogromnej radości po trafieniu podwójnej.


Chorwaci wypuścili zwycięstwo z rąk

Nerwowo było w starciu Chorwacji z Japonią. Boris Krcmar i Pero Ljubić pewnie zmierzali po zwycięstwo – wyglądali solidniej przy tarczy i prowadzili już 3:1. Od tego momentu jednak zaczęły się problemy, które postanowili wykorzystać Japończycy. Zawodnicy z Azji doprowadzili do decidera, w którym doszło do nietypowej sytuacji. Tomoya Goto jako pierwszy z Japończyków stanął przed szansą zakończenia meczu, mając 50 punktów na liczniku. Zamierzał trafić pojedynczą 18, jednak przestrzelił i trafił potrójną, przekraczając tym samym wymagany wynik. Krcmar nie wykorzystał swojej okazji, a przy kolejnej Ryusei Azemoto już się nie pomylił i przypieczętował zwycięstwo Japonii.

Pojedynek Irlandii z Gibraltarem miał być formalnością, ale rzeczywistość okazała się nieco inna. William O’Connor i Keane Barry rozpoczęli znakomicie, wygrywając dwie pierwsze partie i notując średnią ponad 100-punktową. Wydawało się, że wszystko zmierza ku szybkiemu zakończeniu, ale rywale z Gibraltaru zdołali zaskoczyć faworytów. Odrobili straty i doprowadzili do remisu 2:2, wprowadzając niepokój w irlandzkim zespole. Ostatecznie jednak niespodzianki nie było – duet O’Connor–Barry opanował sytuację i zakończył mecz zwycięstwem 4:2.


Azja góruje nad Ameryką Północną

Mecz Kanady z Malezją zaczął się zgodnie z przewidywaniami, ale zakończył zupełnie inaczej. Zawodnicy z Ameryki Północnej pewnie otworzyli spotkanie, wygrywając pierwszego lega i sprawiając wrażenie faworytów. Jednak z czasem obraz gry się zmienił – Malezyjczycy zaczęli dominować w grze na dystansie, co okazało się kluczowe. Tengku Shah i Jenn Ming Tan wykorzystali swoją przewagę i odwrócili losy meczu, odnosząc pierwsze zwycięstwo w fazie grupowej.

Podobny przebieg miał kolejny pojedynek pomiędzy reprezentacjami Ameryki Północnej i Azji – tym razem Stanów Zjednoczonych i Hongkongu. Spotkanie układało się niemal identycznie jak wcześniejszy mecz Kanady z Malezją. Man Lok Leung i Lok Yin Lee przez całe spotkanie wyraźnie przeważali, kontrolując grę i będąc o dwa kroki przed rywalami. Amerykanie zdołali wygrać zaledwie jedną partię, a reszta przebiegała pod dyktando zawodników z Hongkongu.


Polska z wygraną na start

W końcu przyszedł czas na występ Polaków, którzy zmierzyli się z reprezentacją RPA.
Już po pierwszych minutach było jasne, że łatwo i przyjemnie nie będzie. Afrykanie świetnie odnajdywali się w legach, w których zaczynali, nie pozostawiając biało-czerwonym zbyt dużego pola do popisu. W końcówce obie drużyny wymieniły się przełamaniami, a o losach meczu zadecydował decider. Ten Polacy rozegrali bezbłędnie, pewnie wygrywając i notując zwycięstwo w swoim pierwszym meczu na turnieju.

Po tak zaciętym starciu przyszedł czas na kolejne jednostronne pojedynki. Tym razem Belgowie bez większych problemów pokonali Łotyszy 4:1. Jeszcze wyraźniejsze zwycięstwo odnieśli Holendrzy, którzy rozgromili Włochów 4:0. Noppert i van Veen zagrali na imponującej średniej 95.


W ostatniej części wieczornej sesji na scenie pojawiła się wyczekiwana przez miejscową publiczność reprezentacja Niemiec. Gospodarze nie zawiedli swoich kibiców i pewnie pokonali Portugalię 4:2, kontrolując przebieg spotkania. Jeszcze lepsze wrażenie pozostawili po sobie Austriacy, którzy zaprezentowali znakomitą formę – grali ze średnią blisko 100-punktową i skutecznością na podwójnych wynoszącą aż 57,14%.

Na koniec Finowie zostali zmiażdżeni przez Nowozelandczyków, którzy pozwolili im oddać zaledwie jeden rzut w kierunku podwójnej.


World Cup of Darts 2025 – wyniki 1. kolejki:

Szwecja (85,11) 4:1 Litwa (88,19)

Czechy (90,73) 4:2 Tajwan (85,22)

Chorwacja (80,62) 3:4 Japonia (80,64)

Irlandia (92,41) 4:2 Gibraltar (77,35) 

Kanada (79,04) 1:4 Malezja (85,89)

USA (72,13) 1:4 Hongkong (77,49)

Polska (83,21) 4:3 RPA (79,49)

Belgia (91,59) 4:1 Łotwa (82,87)

Holandia (95,43) 4:0 Włochy (75,14)

Niemcy (85.08) 4:2 Portugalia (84,74)

Austria (99.38) 4:1 Hiszpania (86.57) 

Finlandia (71,83) 0:4 Nowa Zelandia (85,59)

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama