Pokonany Burnett i słabsze podwójne – wtorek Wacławskiego w Modusie

Wtorkowe zmagania w MODUS Super Series Łukasz Wacławski rozpoczął od pojedynku z Jasonem Heaverem. Pierwszego dnia spotkanie między tymi zawodnikami zakończyło się po decydującym legu. Tym razem Anglik do zwycięstwa potrzebował tylko czterech legów. Heaver zagrał na średniej powyżej 92 punktów, co przy słabszej dyspozycji w tym elemencie Wacławskiego przełożyło się tylko na jedną, niestety nietrafioną lotkę na podwójnych wartościach. 

W drugim spotkaniu dnia The Hound zmierzył się ze Steve’em Beatonem. Bronzed Adonis zrewanżował się za porażkę dzień wcześniej. Od początku przeważał w grze na dystansie. Polakowi udało się ugrać jednego lega i to przy 100% skuteczności na podwójnych. Średnia na poziomie ponad 87 punktów okazała się niewystarczająca do wygrania większej liczby partii w starciu z Anglikiem, który wykręcił wynik o ponad 10 punktów wyższy. 

David Evans spotkanie z Polakiem rozpoczął finiszem ze 116 punktów, przełamującym licznik. Po chwili The Hound wykorzystał problemy Anglika na podwójnych i doprowadził do remisu. Do końca spotkania w każdym legu wygrywał gracz, który nie rozpoczynał rzucania. Efektowną próbę Wacławskiego na upolowanie big fisha w czwartym legu zatrzymał trafiony singlowy bull zamiast podwójnego. Z nieco mniejszym, ale również imponującym checkoutem, uporał się Evans w legu piątym. Finisz ze 154 punktów postawił Wacławskiego w trudnym położeniu, ale Polak zdołał ponownie przełamać licznik i wynik meczu rozstrzygnął decider. W nim przewagę na dystansie zyskał Anglik i utrzymał ją do końca. Trafiona podwójna dwudziestka przypieczętowała triumf Evansa. 

Przełamanie złej passy nastąpiło w kolejnej potyczce. The Hound dobrze rozpoczął mecz z Richie’em Burnettem. Wraz z upływem dwóch pierwszych wygranych przez Polaka legów rosła frustracja Walijczyka. Znalazła ona ujście w udanym finiszu ze 104 punktów w partii trzeciej. Był to jednak incydentalny wybryk. Wacławski utrzymując równy poziom gry na dystansie mknął po pierwsze i – jak się później okazało – jedyne wtorkowe zwycięstwo. Dwa wygrane legi i zwycięstwo 4:1 stało się faktem. Niepocieszony Richie Burnett po ostatniej lotce miał do siebie pretensje. 

Na zakończenie dnia Wacławski zmierzył się z Conorem Heneghanem. Po dobrym początku i wygranym własnym liczniku w kolejnych przyszły pomyłki na podwójnych, które uniemożliwiły walkę o zwycięstwo. Irlandczyk wykorzystał słabość Polaka i w kolejnych czterech partiach przypieczętował swój trzeci wtorkowy triumf.  

Wtorek należał bezapelacyjnie do Davida Evansa, który zakończył dzień bez porażki. Po dziesięciu kolejkach Wacławski zajmuje ostatnie miejsce w grupie i ma małe szanse na awans do sobotnich finałów.

Łukasz Wacławski w MODUS Super Series – wyniki sesji wtorkowej:

 Łukasz Wacławski (80,38) 0:4  Jason Heaver (92,49)

 Łukasz Wacławski (87,72) 1:4  Steve Beaton (97,32)

Łukasz Wacławski (79,67) 3:4 David Evans (86,61)

 Łukasz Wacławski (82,88) 4:1 Richie Burnett (82,07)

 Łukasz Wacławski (76,96) 1:4 Conor Heneghan (78,71)

Tabela grupy A (po 10 z 15 kolejek)

Poz.	Gracz	Mecze	Bilans	Punkty
1.	David Evans	10	+7	14
2.	Steve Beaton	10	+14	12
3.	Jason Heaver	10	+1	10
4.	Conor Heneghan	10	-1	10
5.	Richie Burnett	10	-8	8
6.	Łukasz Wacławski	10	-13	6

Zwycięzca grupy awansuje do sobotnich finałów. Zawodnicy z miejsc 2-3 trafią do grupy B, zaś zawodnicy z miejsc 4-6 do grupy C.

Michał Trybusz