Obserwuj nas

Newsy

Ratajski: Toylo? Rzucał szybciej niż ostatnio, ale i tak się nachodziłem

Krzysztof Ratajski w piątek po północy przypieczętował awans do drugiej rundy mistrzostw świata. Bez większego stresu ograł niewygodnego przeciwnika – Alexisa Toylo. W kolejnej rundzie czeka na niego Ryan Joyce.

Krzysztof Ratajski, Alexis Toylo, mistrzostwa świata pdc 2026
Krzysztof Ratajski wygrał z Alexisem Toylo w pierwszej rundzie mistrzostw świata (fot. Kieran Cleeves / PDC)

Zadanie wykonane – Ratajski zameldował się w kolejnej rundzie mistrzostw świata. To była już druga odsłona pojedynku z powolnym Filipińczykiem, jednakże tym razem Polak nie oddał mu nawet seta. Jak w ubiegłym roku, tak i teraz Krzysztof znalazł sposób na niecodzienny styl Toylo, popijając wodę, przebierając lotki i spacerując.

Filipińczyk grał momentami dość słabo, ale to nie tak, że Ratajski triumfował dzięki niedyspozycji rywala. Sam dołożył od siebie tyle, ile było trzeba, grając z 97-punktową średnią i osiągając 50% skuteczności na podwójnych. Najjaśniejszym momentem meczu był… big fish.


Spacerek…

Jak Polak ocenił swój występ? – Nie spodziewałem się tego. Po meczu zerknąłem na tablicę wyników, a tam widniało 97 punktów średniej, to świetny wynik. A 170? Coś niezwykłego, otworzyło mi drogę do drugiego seta, więc było bardzo ważne – mówił na pomeczowej konferencji.

Jak przyznał, dało się zauważyć pewną zmianę w podejściu Filipińczyka. – Po spotkaniu z zeszłego roku, wiedziałem czego się spodziewać. Tym razem wydaje mi się jednak, że… rzucał odrobinę szybciej. To nie zmienia faktu, że i tak musiałem zrobić sporo kilometrów, chodząc po scenie w oczekiwaniu na moją kolej.

Jak się gra przeciwko Toylo? – Nie jest łatwo. Tak naprawdę w Europie mało kto miał okazję z nim zagrać i zobaczyć, jak to jest. A ja zmierzyłem się z nim już drugi raz. To był dla mnie problem, w takim przypadku ciężko się skoncentrować, gdy trzeba czekać tak długo – dodał w rozmowie z talkSPORT.

Kto następnym rywalem na rozkładzie Ratajskiego? Ryan Joyce, który w czwartkowe popołudnie odprawił z kwitkiem Owena Batesa. – Jest bardzo dobrym zawodnikiem, poza tym jest rozstawiony, a ja w tym roku nie. Będzie więc faworytem. Jeśli jednak zagram na swoim poziomie, to powinienem wygrać.

Na sam koniec Polaka zaskoczono pytaniem o… buty. – Zapytałeś mnie o nowe buty? – dopytał z wyraźnym zastanowieniem na twarzy. – Tak, miałeś na sobie darterskie buty triple20, prawda? – dodał jeden z uczestników konferencji.

Nie, nie nosiłem ich akurat teraz. Gram w odrobinę lżejszych butach. W tych, które mam aktualnie, czuję się znacznie lepiej, niż w tych, o których wspominasz. Są wagowo lżejsze, więc dlatego je wolę – skwitował.

Spotkanie Ratajskiego z Joyce’em odbędzie się w niedzielę. Transmisję przeprowadzi TVP Sport. Mecze mistrzostw świata można oglądać także w aplikacji oraz na stronie Superbet.

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama