Obserwuj nas

Newsy

SENSACJA! Australia wraca do domu, wielki występ Włochów

Znamy czterech pierwszych ćwierćfinalistów World Cup of Darts 2024. Głównymi aktorami sobotniego popołudnia byli Włosi, którzy sensacyjnie wyeliminowali Australijczyków. Z turniejem pożegnali się także Polacy, którzy ulegli Szkotom. Dalej grają za to Szwedzi oraz Austriacy.

Michele Turetta i Massimo Dalla Rosa podczas World Cup of Darts 2024
Źródło zdjęcia: Simon O'Connor / PDC

Na sobotę zaplanowano wszystkie mecze 1/8 finału World Cup of Darts. Cztery pierwsze spotkania zostały rozegrane po południu, cztery kolejne odbędą się w sesji wieczornej.

 

Szwedzi po raz drugi

Jako pierwsi na scenę wyszli Szwedzi oraz Czesi. Średnie osiągane w fazie grupowej nie pozostawiały złudzeń – do tej pory to Skandynawowie prezentowali się pewniej w każdym elemencie gry. Dla naszych południowych sąsiadów był to pierwszy poważny rywal w tym turnieju – wcześniej pokonali Bahrajn i Islandię, choć i wtedy mieli niemałe problemy.

Choć Czesi weszli w spotkanie lepiej, zgarniając dwa pierwsze legi, dobra passa nie utrzymała się długo. Adam Gawlas nie stanowił wielkiego wsparcia dla przyzwoicie grającego Karela Sedlacka. U Szwedów dysproporcje były mniejsze – Jeffrey de Graaf skutecznie punktował, Oskar Lukasiak pewnie kończył. To pozwoliło im najpierw wyrównać, a później wyjść na prowadzenie. Na przerwę schodzili z wynikiem 4:3.

Po powrocie na scenę sytuacja duetu Gawlas & Sedlacek uległa pogorszeniu – dwie przegrane partie i wizja awansu do ćwierćfinału zaczęła być już iluzją. Pomocną dłoń wyciągnęli Szwedzi, którzy nie potrafili podwyższyć wyniku meczu mimo wielu prób na podwójnych. Na nieszczęście Czechów – ci chwilę później zrobili… dokładnie to samo. Mogło być 5:6, zrobiło się 4:7.

Czesi wrócili jeszcze do gry – głównie za sprawą dobrej gry Sedlacka. Ten dostał nawet lotkę na wyrównanie, ale top nie przyniósł mu szczęścia. Lukasiak zamknął spotkanie i po raz drugi z rzędu zameldował się w ćwierćfinale World Cup of Darts.

 

 

Koniec przygody Tajwanu

Jako kolejni na scenie pojawili się Tajwańczycy, czyli największa sensacja tego turnieju. Duet An-Sheng Lu / Pupo Teng Lieh wygrał oba mecze w fazie grupowej, wyrzucając z imprezy Irlandię. Tym razem czekali na nich Austriacy.

W pierwszej części meczu Azjaci mieli jednak ogromne problemy z odtworzeniem poziomu z pierwszych dwóch spotkań. Rowby-John Rodriguez i Mensur Suljović łatwo z tego skorzystali, wychodząc na prowadzenie 4:0. W drugiej fazie spotkania gra Tajwanu uległa wyraźnej poprawie, ale w starciu z tak doświadczonymi rywalami ciężko już było liczyć na cud. Mecz skończył się wynikiem 4:8, a Austriacy w ćwierćfinale zagrają albo z Chorwacją, albo z Walią.

 

Polska była bezradna

Najmniej ciekawym meczem sesji było starcie Polaków ze Szkotami. Najmniej ciekawym, bo Peter Wright i Gary Anderson rozstrzygnęli kwestię awansu w ekspresowym tempie.

Radek Szagański już w pierwszym legu dwukrotnie pomylił się na podwójnych, tracąc szansę na przełamanie. To wyraźnie podcięło nam skrzydła – Szkoci zgarnęli jeszcze cztery kolejne partie, wykazując się znakomitą skutecznością na podwójnych.

O ile Krzysztof Ratajski był w stanie utrzymywać poziom gry, który pokazywali rywale, zdecydowanie brakowało mu wsparcia. Koniec końców biało-czerwonych stać było w tym spotkaniu tylko na dwa legi. To szósta z rzędu edycja World Cupu, którą skończyliśmy na etapie 1/8 finału.

 

Italia napisała historię!

Na koniec sesji wreszcie dostaliśmy trochę emocji. Ba, trochę – to był prawdziwy rollercoaster! Australijczycy po raz kolejny rozegrali wariackie spotkanie. Po raz kolejny Damon Heta w niczym nie przypominał człowieka z czołówki rankingu PDC. Po raz kolejny wszystko musiał ratować Simon Whitlock. Z tym, że tym razem nie uratował.

To był szalony mecz, w którym Włosi ani przez chwilę nie oddali rywalom prowadzenia. Dość powiedzieć, że na początku wygrywali nawet 3:0. Później do głosu doszli wreszcie Australijczycy, co jakiś czas skracając dystans – czy to wyrównując, czy to przybliżając się na jednego lega.

Ta gra przyniosła w końcu decideraDecidera, który był nieprawdopodobnie wyrównany. Italia miała tę przewagę, że rozpoczynała partię, ale Whitlock znów nacisnął pedał gazu – tym razem rzucając maksa. Mimo to Włosi potrafili ich dogonić, a końcówka to już katastrofa na podwójnych z obu stron. Mylił się każdy – Turetta, Whitlock i Heta. Sprawę w swoje ręce w końcu wziął ten najmniej doświadczony, czyli Massimo Dalla Rossa. Podwójna czternastka przyniosła szczęście – Australijczycy nie zdołali znów się uratować.

 

 

ZOBACZ TEŻ
Menzies liczy na więcej. "Chcę zrobić to, co Edhouse i De Decker"

 

WORLD CUP OF DARTS 2024 – WYNIKI, DRABINKA, TRANSMISJA

 

World Cup of Darts 2024 – 1/8 finału (sesja popołudniowa)

🇨🇿 Czechy (80,44) 6:8 🇸🇪 Szwecja (84,06)

🇦🇹 Austria (87,43) 8:4 🇹🇼 Tajwan (85,53)

:scotland: (4) Szkocja (88,86) 8:2 🇵🇱 Polska (83,40)

🇮🇹 Włochy (82,48) 8:7 🇦🇺 Australia (85,26)

 

World Cup of Darts 2024 – 1/8 finału (plan sesji wieczornej)

19:15  Irlandia Północna – 🇩🇪 Niemcy

20:15 :england: (1) Anglia – 🇫🇷 Francja

21:15 :wales: (2) Walia – 🇭🇷 Chorwacja

22:15 🇳🇱 (3) Holandia – 🇧🇪 Belgia

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama