Obserwuj nas

Newsy

Stanęło na strachu. Van Gerwen i Humphries przetrwali – w przeciwieństwie do Buntinga

Pierwsza sesja 32-osobowego World Series of Darts Finals już za nami. W piątkowy wieczór najwyższą średnią popisał się Michael van Gerwen, który – ku radości zgromadzonej widowni – odparł napór Wessela Nijmana. Jeszcze bliższy wypadnięcia z gry był Luke Humphries, który przetrwał lotki meczowe Jamesa Wade’a. Tyle szczęścia nie miał rozstawiony z jedynką Stephen Bunting.

World Series of Darts Finals 2025
Michael van Gerwen rozegrał znakomity mecz (fot. Kelly Deckers / PDC)
[irp posts=”76614″ name=”World Series of Darts Finals 2025 – transmisja, drabinka, kto zagra?”]

 

Wprawdzie grał Holender z Holendrem, ale dla kibiców zgromadzonych w AFAS Live MvG jest (i na razie pozostanie) numerem jeden. Wsparcie się przydało, bo Wessel Nijman był fenomenalny. Natychmiast zgarnął przełamanie, a jego średnia nie spadała do wartości dwucyfrowych. Trzykrotny mistrz świata potrafił jednak znaleźć na to receptę – odłamał, dotrzymał kroku, a przy stanie 4:5 skorzystał z jedynego w tym meczu pudła Nijmana na podwójnych. Młody Holender zupełnie rozregulował się w deciderze, i to mimo przewagi rozpoczęcia. Van Gerwen nie pozostawił złudzeń i zamknął temat w 14 lotkach. Co więcej, skończył ze średnią 104,75!

 

 

O ile MvG zwycięstwo wyszarpał, tak w rękach Luke’a Humphriesa (przez chwilę) nie było zupełnie nic. Pięć dni wcześniej Cool Hand Luke rozgromił Jamesa Wade’a w półfinale turnieju w Pradze, ale w Amsterdamie nie było tak łatwo. Wade odrobił straty ze stanu 2:4, a później – wzorem Nijmana – decidera miał w swoich rękach. Inaczej niż Nijman, zapewnił sobie dwie lotki meczowe, ale spudłował najpierw podwójną szesnastkę, a później podwójną ósemkę. Humphries się obronił – i to w całkiem niezłym, prawie 100-punktowym stylu.

 

 

Występ poniżej swojego normalnego poziomu zanotował Stephen Bunting – najlepszy gracz tegorocznego cyklu World Series. “Jedynka” przy nazwisku nie przestraszyła jednak Danny’ego Nopperta. Co uradowało kibiców w Amsterdamie, do zwycięstwa 6:4 wystarczyła mu średnia 92,6.

Najbardziej spektakularny moment sesji mógł należeć do Gabriela Clemensa, który zanotował osiem perfekcyjnych lotek. Dziewiątej zabrakło, a później zabrakło też zwycięstwa – do fazy last 16 awansował dość przeciętny tego dnia Mike de Decker. Belg wygrał 6:3.

 

 

Bardzo dobrą średnią (98,14) zanotował też Rob Cross, wygrywając z Haupaiem Puhą. Do formy sprzed dwóch dni zupełnie nie nawiązał Joe Cullen – zwycięzca PC27 ugrał tylko jednego lega przeciwko Damonowi Hecie.

Po “meczu walki” do drugiej rundy awansował Kevin Doets, mimo że w starciu z Jermaine’em Wattimeną spudłował 16 lotek na podwójnych. Miał jednak to szczęście, że rywal nie był lepszy.

W 1/8 finału obejrzymy też Josha Rocka, który pokonał Krzysztofa Ratajskiego 6:3. Irlandczyk miał krótkie przestoje, ale Polak nie zawsze potrafił z nich skorzystać. Choć przy stanie 3:3 blisko było przełamania, wszystkie kolejne legi padły łupem Rocky’ego.

 

WSoD Finals 2025 – wyniki 1. rundy (piątek)

 Kevin Doets (85,11) 6:5  Jermaine Wattimena (86,83)

 Krzysztof Ratajski (95,71) 3:6  Josh Rock (96,50)

 Damon Heta (96,06) 6:1  Joe Cullen (80,79)

 Mike de Decker (89,15) 6:3  Gabriel Clemens (92,20)

 Luke Humphries (99,21) 6:5  James Wade (92,89)

 Wessel Nijman (101,45) 5:6  Michael van Gerwen (104,75)

 Stephen Bunting (94,31) 4:6  Danny Noppert (92,59)

 Rob Cross (98,14) 6:3  Haupai Puha (98,93)

 

[irp]
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama