Newsy
Teatr jednego aktora! Littler z triumfem i z awansem do play-offów
Decydujące rozstrzygnięcia w Premier League zbliżają się nieuchronnie. 14. kolejka przyniosła czwarte w tej edycji zwycięstwo w danej kolejce Luke’a Littlera. Wiemy już, że Anglik będzie w najlepszej czwórce rozgrywek, i z dużym prawdopodobieństwem przystąpi do play-offów jako najlepszy zawodnik ligi po fazie zasadniczej. W tych play-offach pewne miejsce ma już także Luke Humphries.
Michael Smith rozpoczynał gonitwę za czołową czwórką od starcia z Peterem Wrightem. Bullyboy długo nie był w stanie udokumentować na tablicy wyników wizualnej przewagi nad rywalem, na przełamania w wykonaniu Anglika, Wright odpowiadał tym samym. Był nawet moment, w którym Snakebite wyglądał genialnie na punktacji, skończył lega 10. lotką. Potem jednak wkradały się kolejne błędy sektorowe i Smith domknął rywalizację, odnosząc bardzo ważny triumf w walce o miejsce w play-offach.
Luke Littler nie zamierzał zwalniać, po zwycięstwie w zeszłotygodniowej kolejce i wiktorii w European Tourze, 14. kolejkę również rozpoczął z wysokiego C. Problemem okazały się podwójne, i to one powstrzymywały wicemistrza świata przed przełamaniem i objęciem kontroli nad meczem. Jak już to zrobił, to nie był w stanie domknąć spotkania, Nathan Aspinall doprowadził do decidera i miał w nim nawet lotkę meczową. To jednak nie wystarczyło i The Nuke w końcu trafił D10 kończące mecz.
Co to była za batalia! Michael van Gerwen dobre kilka tygodni nie zagrał tak dobrze w Premier League, ale trafił na równorzędnego sobie rywala. Rob Cross nie zwalniał kroku Holendrowi i mimo długo utrzymywanej średniej 110+ MvG to Voltage utrzymywał przewagę swojego licznika. Obrońca tytułu Premier League w końcu wyszedł na prowadzenie 5-4, ale od tej pory zabrakło potrójnych. Mógł uratować się checkoutem 167 w deciderze, ale ostatecznie to Cross odnosi trzecie zwycięstwo w tym roku nad van Gerwenem.
Littler rozpoczął z wysokiego C, i to C w półfinale jeszcze bardziej urosło. Wkręcił się w potrójną dwudziestkę, zamykał wszystko, co miał – 105 przez dwa topy, 121 na podwójnej 14, 87 na podwójnej 7, w międzyczasie zamknął 144. Dosłownie zamykał wszystko, co miał, notując tylko jedną pomyłkę na doublach przez całą rywalizację. Smith nie miał nic do powiedzenia od pierwszych do ostatnich rzutów, a lider tabeli drugi raz w tej edycji zagrał na średniej 110+, przy okazji zapewniając sobie udział w play-offach.
Luke Humphries długo czekał na swój mecz w związku z wycofaniem się Gerwyna Price’a. Kiedy już się pojawił na scenie, nie wszystko szło po jego myśli. Brakowało regularności, gra światowej jedynki była szarpana, z czego skrzętnie korzystał Cross. Jednak sam były mistrz świata również nie był już tak mocny, jak w poprzedniej batalii, czego efektem były pudłowane lotki meczowe. Cool Hand Luke mógł skraść to zwycięstwo, ale Cross się obronił i tym samym siódma porażka w deciderze Humphriesa w Premier League stała się faktem.
Faktem stał się również drugi z rzędu finał pomiędzy Littlerem a Crossem i ponownie miał on podobny przebieg. Tutaj Voltage był w stanie dłużej powalczyć, ale im tych legów było więcej, tym The Nuke punktacyjnie odjeżdżał przeciwnikowi. Cross mógł doprowadzić do jedenastej partii finiszem ze 126, ale nie zrobił tego, a Littler w typowy dla siebie sposób na podwójnej dziesiątce domknął sprawę. Kolejna szansa na hat-trick zwycięstw dla wicemistrza świata już 9 maja w Leeds, tam odbędzie się 15. kolejka Premier League.
PREMIER LEAGUE 2024 – WYNIKI, TABELA, TERMINARZ
Premier League Darts – noc nr 14 (Aberdeen)
Ćwierćfinały:
Peter Wright (92,81) 4:6 Michael Smith (96,31)
Luke Littler (99,83) 6:5 Nathan Aspinall (92,06)
🇳🇱 Michael van Gerwen (108,33) 5:6 Rob Cross (99,94)
Gerwyn Price w/d – w/o Luke Humphries
Półfinały:
Michael Smith (97,85) 1:6 Luke Littler (110,10)
Rob Cross (95,39) 6:5 Luke Humphries (94,87)
Finał:
🏆 Luke Littler (102,38) 6:4 Rob Cross (101,62)
Marcraft
2 maja, 2024 o 23:54
Dobrze byłoby zwiększyć Premier League do 16 zawodników. Można byłoby dodać sesję poranną, która byłaby kwalifikacjami do sesji wieczornej. Takie rozwiązanie znane ze skoków narciarskich. 1. zawodnik z rankingu mógłby w tych kwalifikacjach grać z 16, 2. z 15, 3. z 14 itd.
Robert Biskupski
3 maja, 2024 o 17:48
ciekawe, ciekawe…