Inne
25 meczów: liczby Pałaszewskiego w Modusie. Jak wypadł debiut?
Damian Pałaszewski ma za sobą występ w MODUS Super Series. Choć pięciodniowa rywalizacja nie przyniosła wielkich sukcesów, dostarczyła sporo materiału do analizy. Jak nasz reprezentant wypadł pod kątem czysto statystycznym?

Polak grał w szóstym tygodniu 12. sezonu Modusa. Na początek, czyli w grupie A, mierzył się m.in. z wicemistrzem świata seniorów – Grahamem Usherem, a także z byłym zwycięzcą Championship League w PDC – Colinem Osborne’em. Koniec końców zdołał wygrać dwa spotkania, notując trzynaście porażek.
Jedno ze zwycięstw było jednak znaczące. Pierwszego dnia pokonał Ushera, który – jak miało się okazać – skończył grupę z 28 punktami. Niewykluczone, że gdyby nie porażka z Polakiem, Anglik stałby się pierwszym zawodnikiem w historii Modusa, który skończył grupę A z bilansem 15-0.
W oczy rzucała się także zatrważająca liczba deciderów Damiana. W grupie A było ich osiem, z czego – niestety – siedem przegranych. Od poniedziałku do środy rozegrał 97 legów. W historii Modusa był tylko jeden zawodnik, który zakończył grupę A z większą liczbą partii – to Andy Davidson w tygodniu mistrzów siódmego sezonu. Niemniej, liczba legów nie przełożyła się na pozycję w tabeli – ostatnie miejsce z czterema punktami zepchnęło Pałaszewskiego do czwartkowo-piątkowej grupy C.
W tych dwóch dniach rozegrał on 10 spotkań, z czego wygrał jedno – wówczas jego rywalem był Manpreet Kalsi. Zanotował trzy kolejne decidery, z czego ten jeden był zwycięski. Niestety, tę grupę także zakończył na ostatniej pozycji z różnicą -25 w bilansie legowym. To skutek wielu wysokich porażek (0:4, 1:4), których – inaczej niż w grupie A – nie udawało się omijać.
Polak skończył zmagania ze średnią ogólną na poziomie 77,81 – najniższą wśród wszystkich 12 zawodników. Nie była to jednak średnia szczególnie odstająca, a punktowy dorobek – biorąc pod uwagę liczbę przegranych deciderów – okazał się dość surowy jak na sam poziom.
Całościowo, wynik poniżej 80 zanotował jeszcze Kalsi. Dziewięciu graczy skończyło z ósemką z przodu, a dwóm (zwycięzcy – Davidowi Evansowi oraz Keviowi Burnessowi) udało się rozegrać cały turniej na poziomie 90+.
Damian Pałaszewski w 12. sezonie MODUS Super Series
Kategoria | Wynik |
---|---|
Bilans meczów | 3-22 |
Najwyższa wygrana | 4:2 |
Najwyższa porażka | 0:4 (x3) |
Najczęstszy wynik | 3:4 (x9) |
Bilans legów | 54-96 |
AVG | 77,81 |
AVG – pierwsze 9 | 82,89 |
Najwyższa AVG | 88,51 |
Najniższa AVG | 67,01 |
Podwójne | 25,2% (54/214) |
Najlepszy leg | 14. lotka (x2) |
Najgorszy leg | 25. lotka |
180 | 13 (0,09 / leg) |
140+ | 65 (0,43 / leg) |
100+ | 185 (1,23 / leg) |
Checkouty 100+ | 6 |
Najwyższy checkout | 140 |
Rzuty | 2608 |
% celnych rzutów | 27,1% (708/2608) |
% celnych rzutów: T20 | 24,8% (460/1852) |
% celnych rzutów: T19 | 28,7% (83/289) |
% celnych rzutów: D20 | 24,4% (11/45) |
% celnych rzutów: D16 | 23,7% (9/38) |
Pałaszewski zakwalifikował się do Modusa dzięki dobrym występom w Eastern European Darts Festival 2024. Teoretycznie, w sezonie 2025 powinniśmy zobaczyć jeszcze jednego Polaka – Krzysztofa Kciuka, który również wywalczył awans dzięki występom w EEDF. Z osobistych powodów, jego udział stoi jednak pod znakiem zapytania.
