Newsy
„Nie byłbym zszokowany wygraną nad Humphriesem” – Lee Evans nie drży przed faworytem
Anglik w swoim debiucie w Ally Pally pewnie pokonał Filipińczyka Sandro Sosinga 3-0. Choć nie był to najtrudniejszy oponent na jakiego mógł trafić, Evans czuje, że jest w dobrej formie i zapowiada, że zrobi wszystko, żeby nieco namieszać w niedzielnym spotkaniu wieczoru przeciwko Luke’owi Humphriesowi, wymienianemu jako jeden z faworytów do zwycięstwa w całych mistrzostwach.
Evans w sobotnim pomeczowym wywiadzie przyznał, że wcześniejsze występy w European Tourze przygotowały go do obecności na dużej scenie – i również dzięki nim był w stanie w tak pewnym stylu „zaliczyć” swój debiut w Ally Pally. – To było jedno z tych spotkań, gdzie czułem się pewnie, na tyle pewnie, że nawet gdyby przeciwnik zaczął grać dużo lepiej – byłbym w stanie dać mu radę. – stwierdził Anglik. – Może gdybym zaczął pudłować lotki meczowe, to poczułbym nerwy i presję, ale tak naprawdę poza tym to był dla mnie zwykły mecz, nie byłem zestresowany. Myślę, że to dzięki tym paru występom w Euro Tourze, bo gdyby to było pierwsze spotkanie na większej scenie w tym sezonie – wszystko mogłoby wyglądać inaczej.
W drugiej rundzie Anglika czeka nie lada wyzwanie, a mianowicie spotkanie z Lukiem Humphriesem, który dla wielu jest faworytem do zwycięstwa w całej imprezie. Evans, pomimo tego, zapewnia, że wierzy w to, iż uda mu się przynajmniej utrudnić Cool Hand Luke’owi drogę w MŚ. – Graliśmy lata temu w parze, znam dobrze jego styl gry, a on mój. Luke wygrywa teraz z każdym, więc naprawdę muszę zagrać najlepszego darta, ale nie mogę się doczekać tego spotkania. Powiedzmy tak: idę po zwycięstwo – zapowiadał w wywiadzie po meczu pierwszej rundy.
Zapytany o to, czy ewentualne wyeliminowanie Humphriesa z mistrzostw świata byłoby jedną z większych niespodzianek tegorocznego turnieju, pokręcił głową. – Jasne, ostatnie miesiące Luke’a były wspaniałe, ale ja też jestem w formie; znamy się poza tym z Lukiem bardzo dobrze. Jestem pewien, że moje zwycięstwo nad nim byłoby wielką niespodzianką, ale… nie dla mnie. Może dla wszystkich innych, ale ja nie byłbym zszokowany wygraną nad Humphriesem.
Czy Evansowi uda się „dorosnąć” do swoich zapowiedzi? O tym przekonamy się już w niedzielny wieczór. Mecz Anglików będzie ostatnim spotkaniem wieczornej sesji trzeciego dnia mistrzostw świata, a jego początek zapowiadany jest na około 23:15.
Mistrzostwa świata PDC 2024 – sesja wieczorna, 3 dzień:
2 runda (ok. 23:15): 🏴 (3) Luke Humphries – 🏴 Lee Evans