Newsy
Brian Raman: walczę z depresją. Mentalnie jestem na dnie
Czwartkowy turniej kwalifikacyjny dla zawodników gospodarzy do Belgian Darts Open, czyli pierwszej w tym sezonie odsłony zmagań European Touru, zdecydowanie nie był szczęśliwy dla Briana Ramana. Belg, który po poprzednim sezonie pożegnał się z kartą PDC wywalczoną w Q-Schoolu w 2022, zakończył walkę o występ w ET1 już w drugiej rundzie. Po nieudanym występie zamieścił w social mediach emocjonalny wpis, w którym wyjawił, że prawdziwą batalię toczy nie tylko przy tarczy, ale i w życiu prywatnym – od dłuższego czasu zmaga się bowiem z depresją.
Brian Raman wywalczył kartę zawodniczą w 2022 roku, kiedy to wygrał drugi finałowej fazy zmagań Q-Schoolu pokonując w finale Julesa van Dongena. Niestety, dwuletnia przygoda Belga z PDC nie obfitowała w sukcesy – w rozgrywkach cyklu European Tour pojawiał się sporadycznie, natomiast turnieje z serii Players Championship kończyły się dla niego najczęściej w pierwszych rundach. Raman dłuższy czas zmagał się również z kontuzją barku, która w grudniu 2023 zakończyła się operacją. Czas rekonwalescencji przed tegorocznym Q-Schoolem, w którym stanął do walki o zdobycie karty zawodniczej na kolejne dwa lata nie był więc zbyt długi, a rozgrywki q-schoolowe nie zakończyły się dla Belga pomyślnie.
W czwartek 7 marca, tuż przed rozpoczęciem pierwszej odsłony cyklu European Touru w Wieze, miał miejsce turniej kwalifikacyjny dla reprezentantów gospodarzy. Raman przeszedł pomyślnie tylko jedną rundę, odpadając na etapie Last 64 w spotkaniu z Geertem de Vos – jednym z zawodników, który finalnie zakwalifikował się do rozgrywek Belgian Darts Open.
Po tej porażce Belg opublikował na platformie X (kiedyś Twitter) gorzki wpis, w którym wyznał, że od dłuższego czasu walczy z depresją. „Mentalnie jestem na dnie. (…) Pracuję ciężko by powrócić do punktu, w którym byłem kiedyś. Nie jest łatwo, ale dam radę. Teraz jednak muszę zmierzyć się z własnymi demonami” – napisał Raman.
„Kiedy dobrze ci idzie, wszyscy mówią: jesteś najlepszy. A jak zdarzy ci się jedno lub dwa gorsze spotkania, nagle jesteś najgorszym zawodnikiem na świecie. Nikt nie wie z czym mierzę się w prywatnym życiu (…) Tak, depresja to prawdziwy problem. Masz prawo kogoś nie lubić, ale zostaw tę osobę w spokoju. Nie masz pojęcia co przeżywa”.
Brian Raman obecnie występuje w rozgrywkach Challenge Touru, jednakże – póki co – bez większych sukcesów. Belg powrócił również do gry w turniejach WDF i wystąpił w lutowych zmaganiach Slovak Masters Men, gdzie dotarł do półfinału.