Newsy
Trzech Polaków w turnieju telewizyjnym? Wszystko idzie w dobrym kierunku
Wakacje dobiegają końca, więc czas wracać do poważnego grania. Ten weekend stoi pod znakiem rywalizacji na podłodze. Za nami ponad połowa turniejów z cyklu Players Championship, przy czym ostatni z nich rozegrany był przeszło miesiąc temu. Jeśli więc ktoś zdążył już zapomnieć o wydarzeniach z tegorocznych podłogówek, spieszymy z pomocą – z perspektywy polskiego kibica, dotychczas było naprawdę dobrze.
Cykl Players Championship składa się z 30 turniejów rozgrywanych na przestrzeni jednego sezonu, w których udział wziąć może każdy gracz posiadający aktywną kartę PDC. W każdym z eventów pula nagród wynosi 100 tysięcy funtów, a zarobione pieniądze wliczają się do dwóch głównych rankingów federacji. Gra toczy się także o występ w zawodach Players Championship Finals – jednym z najbardziej prestiżowych turniejów w PDC, przeznaczonym dla 64 najwyżej sklasyfikowanych graczy w rankingu rozgrywek podłogowych. Co w tym wszystkim najistotniejsze – na dobrej drodze do występu w Minehead jest aż trzech polskich graczy.
Najwyżej sklasyfikowany z naszych reprezentantów jest oczywiście Krzysztof Ratajski. W rankingu podłogówek Polish Eagle zajmuje obecnie 9. pozycję, co w dużej mierze wynika ze zwycięstwa w dziewiątym turnieju tegorocznego cyklu. Dzięki wygranym m.in. z Joshem Rockiem, Dave’em Chisnallem i Jonnym Claytonem, Ratajski wzbogacił się o 12 tysięcy funtów. W kontekście turnieju finałowego, najlepszy polski darter walczy już tylko o jak najwyższe rozstawienie.
Dość niespodziewanie, spektakularny sezon na podłodze rozgrywa Radek Szagański. Debiutancki rok nie był może szczególnie udany, ale ostatnie miesiące to prawdziwa metamorfoza w wykonaniu 43-latka z Cork. Do minimalnie przegranego półfinału z Robem Crossem, udało się dorzucić po jednym występie w ćwierćfinale oraz w 1/8 finału. Innymi słowy, Szagański trzykrotnie w tym sezonie pozostawał ostatnim graczem na swojej tarczy, co złożyło się na 39. miejsce w klasyfikacji Players Championship. Choć przepustka do turnieju w Minehead jest bardzo blisko, w drugiej części sezonu Polak nie może pozwolić sobie na gorszą grę – wszystko za sprawą walki o awans na mistrzostwa świata. Poza czołową 32 rankingu głównego, awans do Ally Pally uzyskuje także pozostałych 32 najlepszych graczy rankingu Pro Tour. W tym wyścigu Radek zajmuje obecnie ostatnią pozycję premiowaną udziałem w grudniowym czempionacie, co jest kluczowe w kontekście ewentualnego utrzymania karty zawodniczej.
Prowizoryczne miejsce w finałach Players Championship ma również Krzysztof Kciuk. The Thumb zajmuje obecnie 52. miejsce w rankingu podłogówek, mając na koncie 11 250 funtów – to o trzy tysiące więcej niż okupujący 65. pozycję Jeffrey de Zwaan. Sytuacja jest więc relatywnie bezpieczna, ale szybko może wymknąć się spod kontroli po kilku odpadnięciach na etapie pierwszej rundy. Dla Kciuka kluczowe będzie wygrywanie przynajmniej jednego meczu w większości turniejów. Jeśli Krzysztof będzie częściej prezentował taką dyspozycję, jak podczas czwartej podłogówki – gdy pokonał Schindlera, Gurneya, Aspinalla i Rossa Smitha – to o jego grę w Minehead nie będziemy musieli się martwić.
Liderem rankingu Players Championship jest obecnie Dirk van Duijvenbode, zwycięzca aż trzech turniejów w tym sezonie. Tuż za nim znajduje się Damon Heta, inny wybitny ekspert w dziedzinie gry na podłodze. Podium zamyka wracający do regularnego udziału w Pro Tourze Gary Anderson.
Ranking Players Championship 2023 (po 16 z 30 turniejów)
LP. | Zawodnik | Zarobki |
---|---|---|
1 | Dirk van Duijvenbode 🇳🇱 | £55,500 |
2 | Damon Heta 🇦🇺 | £44,750 |
3 | Gary Anderson 🏴 | £37,500 |
4 | Jonny Clayton 🏴 | £37,250 |
5 | Josh Rock 🍀 | £36,750 |
6 | Ryan Searle 🏴 | £36,250 |
7 | Luke Humphries 🏴 | £33,500 |
8 | Dave Chisnall 🏴 | £32,750 |
9 | Krzysztof Ratajski 🇵🇱 | £32,750 |
10 | Danny Noppert 🇳🇱 | £28,250 |
Pełny ranking aktualizowany wraz z każdym rozegranym meczem dostępny jest w tym miejscu. Za przejście jednej rundy, gracze otrzymują 750 funtów. Druga runda to już 1 250 funtów, a stawki rosną aż do finału, gdzie na zwycięzcę czeka 12, a na finalistę 8 tysięcy funtów.