Obserwuj nas

PDC

Wyjątki od reguły. Springer i Ratajski zagrali na nosie przepisom

Dwa spośród trzydziestu dwóch nazwisk zakwalifikowanych do mistrzostw Europy wyróżniają się na tle reszty. Widać to jednak nie tyle po samej liście uczestników, a po rzuceniu okiem, jak często poszczególni gracze musieli walczyć o obecność w European Tourze. Springer i Ratajski to jedyni zawodnicy, którzy uzyskali przepustkę do Dortmundu mimo przeciwności losu.

Niko Springer i Krzysztof Ratajski
Fot. Gabor Kiss / Sebastian Doppstadt (PDC Europe)

Zmiany przeprowadzone przez PDC na gruncie European Touru silnie wpłynęły na dynamikę dwóch głównych rankingów. Większa liczba graczy prekwalifikowanych, mniejsza liczba kwalifikantów i podział na koszyki w pierwszej rundzie – wszystko sprawiło, że odpowiednia pozycja rankingowa odgrywa dziś większą rolę niż kiedykolwiek.

 

Tylko ci dwaj

16 graczy z rankingu PDC Order of Merit – czyli tych, którzy w imprezach European Touru zaczynają od drugiej rundy – już na start gra w tych turniejach o cztery tysiące funtów. Dla prekwalifikowanych z rankingu ProTouru stawka to 2,5 tysiąca. W pierwszej rundzie grają oni z tymi, którzy – by myśleć o jakimkolwiek zarobku – muszą najpierw wygrać trzy lub cztery mecze w kwalifikacjach. Dysproporcja jest spora, a dla graczy ze środka stawki “wbicie” się do prekwalifikowanej z ProTouru szesnastki jest na wagę złota.

Liczby na dowód tego: aż 27 z 32 graczy, którzy uzyskali awans do mistrzostw Europy (czyli znaleźli się w TOP 32 rankingu European Touru), ani razu nie wystąpiło w kwalifikacjach do European Touru dla posiadaczy kart. Kolejny zawodnik – Dirk van Duijvenbode – zrobił to tylko raz. Ryan Joyce i Ricardo Pietreczko musieli zanotować po dwa takie występy, pozostając daleko “z tyłu” za dwoma przodującymi graczami.

Krzysztof Ratajski (nr 28 tegorocznego European Touru) musiał występować w eliminacjach aż jedenastokrotnie (na 14 turniejów). Jedynym, który go przebija, jest Niko Springer. Triumfator z Budapesztu zagrał we wszystkich (!) eventach kwalifikacyjnych. Przebrnął przez nie dziewięć razy.

 

Zakwalifikowani do ME, którzy grali w eliminacjach

Liczba rozegranych kwalifikacjiZawodnikKońcowa pozycja
14 Niko Springer9.
11 Krzysztof Ratajski28.
2 Ryan Joyce15.
2 Ricardo Pietreczko25.
1 Dirk van Duijvenbode16.

 

Graczem najbardziej “pokrzywdzonym” przez przepisy wydaje się 35. William O’Connor. On także zagrał we wszystkich kwalifikacjach i – podobnie jak Ratajski i Springer – na scenie European Touru wystąpił dziewięciokrotnie.

Na przeciwległym biegunie znajdują się ci, którzy nie uzyskali kwalifikacji do ME nawet mimo uprzywilejowanej pozycji. Są to przede wszystkim 33. Andrew Gilding (1 raz w kwalifikacjach) i 36. Joe Cullen (4 razy).

Sporym rozczarowaniem są także występy Michaela Smitha. Anglik pięciokrotnie był rozstawiony bezpośrednio w drugiej rundzie i trzykrotnie w pierwszej, a mimo to od miejsca w ME dzieliło go prawie 10 tysięcy funtów.

 

 

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama