Obserwuj nas

Newsy

Big fish na mecz w wykonaniu byłego mistrza świata! Cross wciąż w grze

Popołudniowa sesja 2. dnia mistrzostw świata może nie była pełna fajerwerków, ale zwieńczył ją jeden, a porządny wystrzał. Rob Cross przypieczętował zwycięstwo 3:0 nad Corem Dekkerem big fishem. Do drugiej rundy czempionatu awansowali także Niels Zonneveld, Ryan Searle oraz Ian White.

Rob Cross zwycięstwo w 1. rundzie MŚ PDC 2026 przypieczętował big fishem (fot. Taylor Lanning / PDC)

Sesja popołudniowa drugiego dnia mistrzostw świata rozpoczęła się starciem Nielsa Zonnevelda z Haupaiem Puhą. Spotkanie to z początku było wyrównane. Pudła na podwójnych Holendra o mało co nie sprawiły, że ten przegrał pierwszego seta. Puha nie wykorzystał jednak szansy. Druga odsłona spotkania przebiegła pod znakiem przełamań – żaden z zawodników nie wygrał lega, którego rozpoczynał. Widać było, że Nowozelandczyk zaczyna odstawać poziomem od rywala, który wyszedł na prowadzenie 2:0.

W trzecim secie Niels Zonneveld rozkręcił się na dobre. Triple Z rozegrał go na średniej 115 punktów, zaliczył wysoki finisz ze 158 punktów i nie stracił ani lega. Tym samym z przytupem przypieczętował zwycięstwo nad Haupaiem Puhą. W drugiej rundzie na Holendra czeka już Michael Smith.

Tyle trudu na nic

W meczu weteranów od początku dominował Ian White. Szybko wyszedł na prowadzenie 2:0 w setach. Pod koniec trzeciego aktu tego spotkania do gry włączył się jednak Mervyn King, który przełamaniem w piątym legu zapisał pierwsze duże oczko na swoim liczniku. Zaliczył on także powrót w kolejnej odsłonie, w której 2:0 prowadził już White. The King zdobył trzy legi z rzędu i doprowadził do piątego seta. Cały ten trud w końcu się nie opłacił. W finałowej odsłonie spotkania Ian White nie dał bowiem szans przeciwnikowi. Przebrnął przez niego bez straty lega i zameldował się tym samym w 2. rundzie MŚ 2026.

Równie bezlitosny w pierwszym secie spotkania był Ryan Searle dla Chrisa Landmana. Po szybkim 3:0 dla Anglika przyszły jednak pewne problemy w kolejnej odsłonie. I ten set padł jednak łupem Heavy Metala, który zamknął go 11. lotką – i tym samym także w jedenaście minut wyszedł na prowadzenie 2:0. Po jeszcze kilku chwilach było już po wszystkim. Ryana Searle’a czeka więc druga runda mistrzostw świata, a Chrisa Landmana – ponowna walka o kartę PDC w Q-Schoolu.

Bomba na koniec

Popołudnie w Ally Pally zwieńczyło starcie byłego mistrza świata z debiutantem. Choć Rob Cross nie miał najlepszego sezonu, to w starciu z Corem Dekkerem wciąż był faworytem. Pierwszego seta przebrnął gładko, choć Norweg – pierwszy w historii reprezentant tego kraju w MŚ – miał swoje szanse na podwójnych.

Błędom na podwójnych Dekkera nie było jednak końca. Udało mu się trafić doubla dopiero za dziesiątym razem, na remis 1:1 w drugim secie. Norweg do swojego dorobku dołączył jeszcze lega, ale koniec końców to Cross był górą także w tej odsłonie. The Voltage dominował także w trzecim secie, którego zakończył w niesamowity sposób – big fishem, który rozbudził publiczność w Ally Pally po średnio emocjonującej sesji.

Mistrzostwa świata PDC 2026, 1. runda, wyniki:

Niels Zonneveld (92,68) 3:0  Haupai Puha (86,41)

Ian White (81,13) 3:2  Mervyn King (81,54)

Ryan Searle (93,29) 3:0 Chris Landman (85,59)

Rob Cross (90,84) 3:0 Cor Dekker (82,05)

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama