Obserwuj nas

Newsy

Cullen narzeka na kalendarz. “Należy częściej grać w Wielkiej Brytanii”

Ostatnimi czasy Joe Cullen zdecydowanie nie oszczędził PDC. W szorstkich słowach wypowiedział się na temat turniejów rozgrywanych poza granicami Wielkiej Brytanii, co wywołało niemałą burzę wśród fanów.

Źródło: Professional Darts Corporation

Rockstar na łamach Online Darts opowiedział między innymi o gorszej ostatnio dyspozycji oraz porażce w Sindelfingen. – Zgadzam się, ostatnie wyniki nie są zadowalające, ale nierealne jest w każdym spotkaniu wchodzić na najwyższy możliwy poziom.

Poruszony został także temat social mediów, a w zasadzie małej aktywności w nich samego Cullena – Podam prosty przykład. Wstajesz w poniedziałek rano, bierzesz telefon i tracisz dużą część dnia na przeglądaniu głupot. Dalej staram się być na bieżąco, sprawdzam zwłaszcza nowinki piłkarskie oraz wyniki, ale cieszę się z każdej przerwy od aktywności w internecie – dodał.

Anglik wspomniał także o nowych zasadach kwalifikacji do ET oraz przywilejach dla czołówki. A jak wiadomo, jest on jednym z beneficjentów tej zmiany. – Po ogłoszeniu nowego formatu kwalifikacji do turniejów European Tour, wiele osób uważało to za sprawiedliwe, jednak z czasem przestało się to podobać niektórym ze względu na przyznawanie pozycji i ich obronę. Na dzień dzisiejszy dla PDC to biznes, jak wiadomo robisz wszystko, żeby ten biznes chronić. Najlepsi zawodnicy grają niemal co tydzień i ciężko o turniej składający się z ponad połowy kwalifikantów. Rozumiem frustrację niektórych, ale z wiadomych względów jestem zwolennikiem tej zmiany – przyznał były triumfator turnieju Masters.

Największe poruszenie wywołały jednak słowa odnośnie zbyt dużej częstotliwości grania poza granicami Wielkiej Brytanii – zwłaszcza w Niemczech. Mocno oberwało się turniejom podłogowym w Hildesheim, które rok temu Joe z premedytacją pomijał. – Ominąłem w tamtym sezonie kilka turniejów podłogowych, dokładniej te w Hildesheim. Nie widzę sensu organizowania ich tam. Patrząc na kalendarz European Tour i Pro Tour, zdecydowanie więcej grania jest poza granicami Wielkiej Brytanii. European Tour można jeszcze zrozumieć ze względu na sprawnie sprzedające się bilety, ale widzowie nie mogą przecież kupić biletów na Players Championship w Hildesheim. PDC powinno ograniczyć granie tam do dwóch, maksymalnie trzech tygodni w roku. Osobiście uważam, że priorytetem powinny być turnieje organizowane właśnie w Wielkiej Brytanii. Nawet jeśli połowa graczy jest z zagranicy, przychodząc do PDC wiedzieli przecież, na co się piszą.

Media społecznościowe obecnie żyją słowami Cullena, a sam zainteresowany nie pominął okazji i wdał się w sprzeczkę z kilkoma użytkownikami portalu X. Internauci zarzucali mu przede wszystkim egoizm i ignorowanie interesu pozostałych graczy. Anglik spędził na dyskusjach nieco ponad dwie godziny, a całość skwitował stwierdzeniem, że już wie, dlaczego nieczęsto udziela się w social mediach.

 

 

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama