Obserwuj nas

Newsy

De Decker wściekły po ogłoszeniu obsady PL. “Price znów zacznie narzekać”

Przez 20 lat wygrana w World Grand Prix gwarantowała miejsce w kolejnym sezonie Premier League. To zmieniło się w tym roku, a boleśnie odczuł to Mike De Decker. W wywiadzie dla belgijskiego dziennika Het Nieuwsblad podzielił się refleksjami w związku z decyzją włodarzy PDC.

Mike De Decker (fot. PDC)

Choć Belgowie mają za sobą udany sezon 2024 naznaczony triumfami w UK Open (Dimitri van den Bergh) oraz World Grand Prix (Mike De Decker) nie dostali oni nagrody w postaci zaproszenia do Premier League. To decyzja niezrozumiała dla wielu, w tym samego De Deckera.

– Moje pierwsze odczucie po ogłoszeniu tej decyzji było jedno – niedowierzanie – stwierdził The Real Deal, po czym dodał: – historia przemawiała na moją korzyść. Przez ostatnie dwadzieścia lat zwycięzca Grand Prix zawsze brał udział w Premier League. Rozgromiłem tam konkurencję, a mimo to zostałem pominięty. To boli. Nie mogę jednak nic z tym zrobić – PDC rządzi. Ale, szczerze mówiąc, uważam, że ich decyzja jest nie fair i skandaliczna.   

Matthew Porter w trakcie ogłaszania składu Premier League, stwierdził, że De Decker nie jest jeszcze gotowy na udział w takim cyklu. – Ta argumentacja… – westchnął Belg – nie była sprawiedliwa. Po finale Grand Prix powiedziałem, że wtedy wydawało mi się, iż mogę nie być jeszcze gotowy. Nie żałuję tych słów. Tak się wtedy czułem. Ale później dotarłem do ćwierćfinału European Touru w Pradze, zagrałem fenomenalny mecz na Grand Slamie przeciwko Littlerowi (przegrana 9:10 przy wyższej średniej Belga – 104,49 – przyp. red.) i byłem w ćwierćfinale Players Championship Finals. Jedynie na mistrzostwach świata mi nie poszło. To przykre, że akurat wtedy się nie udało, ale mimo wszystko twierdzenie, że nie jestem gotowy, to zbyt uproszczone podejście. Szkoda, że tak to oceniono. Czuję się gotowy, bo pokazałem, że potrafię rywalizować z najlepszymi na świecie – podkreślił De Decker.

 

Angielska kolonia w Premier League

W gronie ośmiu wybranych do Premier League znalazło się aż sześciu Anglików, choć jak podkreśla The Real Deal, nie zawsze stoją za tym argumenty sportowe. – Tego naprawdę nie rozumiem. Dimitri również miał dobry rok w najważniejszych turniejach telewizyjnych. Gdyby wybrali jego zamiast mnie, zrozumiałbym to. Wtedy cieszyłbym się z jego sukcesu. Ale teraz tego kompletnie nie pojmuję, zwłaszcza w przypadku Aspinalla i Price’a. Oni na to nie zasłużyli. Potem docierają do ćwierćfinału mistrzostw świata i nagle się tam znajdują. Nie mam problemu z Aspinallem, ale on od dwóch lat zmaga się z dartitisem, a Price przez pół roku powtarzał, że nie chce grać w Premier League. No, dajcie spokój… Tego nie kupuję. Jeśli Price na początku cyklu zagra słabo, zacznie znów pisać posty na Instagramie i narzekać. Ale mimo to go wciągnęli – podsumował Belg.

 

Show i nic więcej

Wskazał również na aspekty pozasportowe, które okazały się kluczowe chociażby przy wyborze Aspa. – Aspinall jest tam tylko dla rozrywki – powiedział Belg i dodał: – często rozkręca całą salę, gdy wchodzi na arenę przy Mr. Brightside zespołu The Killers. Ok, ale w takim razie PDC powinno zmienić zasady. Teraz twierdzi, że do Premier League trafia się na podstawie wyników. A to najwyraźniej nieprawda. Po prostu ma być fajnie dla publiczności. Bądźcie w tym szczerzy. Obecnie mamy siedemnaście tygodni wielkiego show, nic więcej. Ja też mam dobry walk-on (utwór Three Little Birds Boba Marleya – przyp. red.). Na prawie każdym turnieju kibice to śpiewają. Nawet na mistrzostwach świata wszystkim się to podobało. Ale cóż… – zakończył myśl Belg.

The Real Deal jest przekonany, że pominięcie go w składzie Premier League w sezonie 2025 będzie świetną motywacją na kolejny sezon – Chcę w tym roku wszystko roznieść. Nie mówię, że wygram wszystko jak Humphries po tym, jak go pominięto w Premier League, ale bardzo się postaram – zadeklarował.

ZOBACZ TEŻ
Q-School 2025: zasady, terminarz, wyniki, gdzie śledzić?
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama