Newsy
“Dzięki Bogu to już koniec Premier League”. Littler o napiętym kalendarzu
Luke Littler ma za sobą premierowy triumf w Premier League. 17-latek w wypowiedzi dla Mirror Sport cieszy się jednak, że ten cykl ma już szczęśliwie za sobą.
Zwycięstwo w debiutanckim sezonie to wspaniała kontynuacja postawy, jaką młody darter zaprezentował w ostatnich mistrzostwach świata, w których przegrał dopiero w finale. Luke Littler mimo zdobycia tytułu jest zadowolony, że Premier League dobiegła końca. Przyznał, że głównym problemem są podróże. Z racji rankingowej pozycji, The Nuke musiał często grać w piątkowe wieczory podczas zawodów European Touru, co oznaczało, że często udawał się prosto z Premier League do kontynentalnej Europy, aby znowu gościć przy tarczy.
– Dzięki Bogu to już koniec Premier League. Podróżowanie w piątek o trzeciej lub czwartej nad ranem, a potem ludzie oczekujący, że w piątkowy wieczór pokażesz swojego najlepszego darta, to było po prostu trudne – powiedział Littler i dodał – teraz Premier League się skończyła, możemy to jakoś zrównoważyć i zobaczyć na co mnie stać.
Littler ma nadzieję, że będzie miał okazję do refleksji nad swoimi osiągnięciami, gdy skończy się napięty harmonogram. Mam to w pamięci, ale przybywając do Nowego Jorku i podróżując wszędzie trzeba zająć się następną rzeczą – skomentował dla serwisu Mirror Sport i podsumował – myślę sobie, że może za kilka lat starszy Luke Littler spojrzy wstecz i zobaczy, co osiągnąłem w tej chwili.
The Nuke robi sobie krotką wakacyjną przerwę i nie będzie brał udziału w najbliższym turnieju cyklu World Series of Darts, który rozegrany zostanie w Kopenhadze w dniach 7-8 czerwca. Nordic Darts Masters będzie pierwszym tegorocznym turniejem cyklu World Series of Darts, w którym nie ujrzymy 17-latka. Do tarczy powróci 14 czerwca podczas gliwickiego Superbet Poland Darts Masters.