Newsy
MvG nie spuszcza z tonu. “Chcę wygrywać więcej. Moja miłość do gry nadal trwa”
Niedzielny wieczór w Budapeszcie należał do Michaela van Gerwena. Holender wygrał finałowe starcie w European Tourze 11 z Gianem van Veenem 8:7. Po meczu przyznał, że pragnie wygrywać jeszcze więcej, a pomóc mają mu w tym nowe lotki.
Miniony tydzień był bardzo udany dla van Gerwena. Najpierw zmiótł rywali podczas Players Championship 21, a następnie powtórzył wyczyn podczas European Touru w Budapeszcie. Było widać, że w końcu wrzucił wyższy bieg, grając na bardzo wysokim i efektownym poziomie. Można to było dostrzec w finałowym starciu z Gianem van Veenem. Już na początku meczu rzucił 12. lotkę, kończąc lega big fishem. Mimo to nie miał łatwego zadania, ponieważ jego młodszy rodak cały czas trzymał kontakt. Ostatecznie van Gerwen zgarnął pełną pulę, ale po meczu przyznał, że toczył walkę także z samym sobą. – Miałem trudności w finale i Gian to wykorzystał, ale bardziej walczyłem z samym sobą. Publiczność dała mi tyle energii i aby się im jakoś odwdzięczyć, jestem w siódmym niebie.
Nowe lotki kluczem do zwycięstwa?
Podczas meczów Mighty Mike’a można było zauważyć, że gra nowymi lotkami. Niektórzy przypuszczali, że może to być prototyp nowego sprzętu Holendra. Sam zawodnik potwierdził to w dalszej części swojej pomeczowej wypowiedzi. – Uważam, że jestem na dobrej drodze, zwłaszcza z moimi nowymi lotkami. Przez długi czas brakowało mi uczucia zwycięstwa, ale teraz wszystko się układa.
Van Gerwen, po tak udanym okresie, nie zamierza spoczywać na laurach i pragnie kolejnych zwycięstw, niezależnie od rangi zawodów. – Chcę wygrywać więcej, a moja miłość do gry nadal trwa. Muszę upewnić się, że utrzymam ten impet. Zaczynając od najbliższego wtorku i środy na Players Championship 22 i 23. Chcę utrzymać tę formę i wygrać kolejny tytuł. Niezależnie od tego, czy to małe, czy duże turnieje, zaczynam każdy z zamiarem zwycięstwa – powiedział.
Oprócz wspomnianych przez zawodnika turniejów podłogowych, Van Gerwen będzie miał szansę na podtrzymanie dobrej passy w European Tourze już w nadchodzący weekend, kiedy to cykl zawita do Bazylei.