Newsy
Mamy to! Cross pokonany, Ratajski w ćwierćfinale w Monachium!
To był świetny początek popołudnia z dartem w Monachium! Krzysztof Ratajski zwyciężył w spotkaniu trzeciej rundy ET4 z piątką światowego rankingu Robem Crossem 6:4. Polak wróci na scenę German Darts Grand Prix by w wieczornej sesji zmierzyć się w ćwierćfinałowym starciu z Joshem Rockiem.

Wszyscy wiedzieli, że to będzie trudne zadanie. Rozstawiony z trójką w ET4 Cross był bowiem – na papierze – zdecydowanie silniejszym rywalem. Prezentował też w tym sezonie dużo solidniejszą grę niż ci, na których Ratajski dotychczas trafiał w Monachium. Polak więc potrzebował teoretycznie wznieść się na wyższy poziom, by móc myśleć o występie w ćwierćfinałach.
Pierwszy leg padł łupem Krzysztofa Ratajskiego, choć to Rob Cross mógł dać sobie szansę, by jako pierwszy celować do podwójnej. Anglik był tuż za plecami rywala, lecz Ratajski zamknął partię pierwszym podejściem do double’a. Voltage w drugiej odsłonie nie był nieomylny, jednak Polakowi zabrakło potrójnych, by postraszyć przeciwnika i dać sobie szansę na ewentualne szybsze zamknięcie lega.
Ratajski nie tracił jednak rezonu i w trzecim legu ze znaczną przewagą na dystansie pozostawił sobie 43 punkty do zamknięcia. Choć Cross postraszył maksem i ustawieniem bezpośrednio na D13, to Polak zdołał zapisać na swoje konto drugi punkt. W kolejnej odsłonie przy własnym otwarciu Anglik nie dał już jednak przeciwnikowi żadnych złudzeń. Zbudował przewagę punktową nad Ratajskim i sprawił, że spotkanie powróciło do równowagi, 2:2.
Piąta odsłona rozpoczęła się bez potrójnych – Ratajskiemu zabrakło ich w pierwszym podejściu, lecz Crossowi aż w kolejnych trzech. Sprawiło to, że The Polish Eagle znów wyszedł w meczu na prowadzenie. Również szóstego lega lepszą punktacją rozpoczął Ratajski – i to on jako pierwszy mierzył do podwójnej. Zaliczył jednak duże pudło na D12, a Cross… nie wykorzystał danej mu szansy, dzięki czemu Ratajski wrócił do tarczy i zapewnił sobie w tym spotkaniu przewagę przełamania.
Końcówka w pięknym stylu
Przewaga ta jednak szybko stała się historią, a Cross dołożył do swojego dorobku jeszcze lega, powracając w spotkaniu do remisu 4:4. W tym momencie spotkania Ratajski musiał – tylko i aż – obronić dwie partie, które rozpoczynał. W dziewiątej odsłonie przyszło mu to z łatwością, bo wypracował sobie przewagę nad Crossem, który punktowo obudził się nieco zbyt późno. Grą jak z nut Polak rozpoczął także dziesiątego lega. Choć Voltage dołożył jeszcze pod koniec 140-punktowe podejście to Ratajski pewnie, jedenastą lotką – i drugim przełamaniem – zamknął całe spotkanie. Tym samym The Polish Eagle zwyciężył nad Crossem 6:4. W ćwierćfinałowym spotkaniu zmierzy się z Joshem Rockiem.
RATAJSKI ROLLS ON!
— PDC Darts (@OfficialPDC) April 21, 2025
Krzysztof Ratajski moves into the quarter-finals in Munich, defeating Rob Cross 6-4 – sealing the victory with an 11-darter!
📺 https://t.co/YyBPPwoMK8#ET4 pic.twitter.com/oTJDp7HIoQ
German Darts Grand Prix 2025 (ET4) – 3. runda
(3) Rob Cross 4:6
Krzysztof Ratajski
Średnie: 98,37 – 94,66
Podwójne: 36,4% – 50%
Maksy: 3 – 3
