Obiecujący początek, słabszy koniec. Białecki odpadł z ET9

Faworytem spotkania był Ricardo Pietreczko, jednak pomyłki sektorowe w pierwszym legu szybko dały Białeckiemu szanse na przełamanie. Nie wykorzystał ich, pudłując lotkę na podwójnej szesnastce i podwójnej ósemce. Po chwili, przy własnym liczniku doprowadził do remisu za sprawą trafionej podwójnej dziesiątki.

Kolejne partie upłynęły pod znakiem wygranych tych darterów, którzy rozpoczynali rzucanie. Większą presję, za sprawą dobrego punktowania, wywierał Polak. Do głosu dochodziła dobra dyspozycja Pikachu na podwójnych. Nawet przy wywieranej presji, był w stanie szybko wymknąć się z potencjalnej zasadzki i zadać decydujący cios.

Pierwsze przełamanie w meczu stało się udziałem Niemca w szóstym legu. Słabsze punktowanie Polaka w środkowej fazie partii dało mu finisz z 76 punktów, który zamknął w trzech lotkach. Napędzony takim obrotem sprawy w trzynastu rzutach rozstrzygnął na swoją korzyść następnego lega wychodząc na prowadzenie 5:2.

Białecki nie zdołał wrócić do gry i ósma partia okazała się być ostatnią. Pietreczko miał okazję zakończyć mecz efektownym finiszem ze 140 punktów, ale do pełni szczęścia zabrakło mu udanej próby na podwójnej szesnastce. Po chwili jednak rozstrzygnął losy meczu. Trafiona podwójna ósemka dała mu zwycięstwo i w nagrodę mecz drugiej rundy ET9 z Nathanem Aspinallem.

W sobotę na scenę w Kilonii wyjdzie tylko Krzysztof Ratajski. Jego rywalem w sesji popołudniowej będzie Gary Anderson. Transmisja w PDC.tv oraz Superbet.

Baltic Sea Darts Open 2025 – 1. runda

Ricardo Pietreczko 6:2 Sebastian Białecki

Średnie: 91,57 – 91,05

Podwójne: 54,55% (6/11) – 28,57% (2/7)

Maksy: 0 – 0

Michał Trybusz