Obserwuj nas

Newsy

Humphries wskazał, kiedy chce zakończyć karierę. “Ten sport wymaga mnóstwa pracy”

Choć Luke Humphries jest niekwestionowanym numerem jeden światowego rankingu, sam nie ukrywa, że kariera dartera nie należy do najprostszych. Do tego stopnia, że planuje już… przejście na emeryturę. “Mam nadzieję, że w ciągu 20 lat nie będę już zawodowym graczem” – powiedział w rozmowie z The Express.

Luke Humphries podczas Premier League 2024
Źródło zdjęcia: Simon O'Connor / PDC

Od czasu zdobycia mistrzostwa świata Humphries wygrał wprawdzie jedynie turniej European Touru, ale najważniejsza będzie dla niego druga połowa sezonu. Wtedy stanie do obrony czterech tytułów telewizyjnych. – Gdy zaczynałem grać, moim głównym celem po prostu było wygranie wielkiego turnieju. Zrobiłem to, a potem pomyślałem, że chcę zostać mistrzem świata. Tego też dokonałem, więc zacząłem myśleć o potrójnej koronie – czyli o dorzuceniu zwycięstw w Premier League i w Matchplayu zaczął Cool Hand Luke.

Potrójna korona to jeden z celów, ale ambicje Anglika sięgają wyżej. – Myślę jednak, że jestem już w takim momencie, że mogę wygrać o wiele więcej. Mam już na koncie cztery wielkie tytuły – realistycznym celem byłoby 20 albo 25 do momentu, gdy skończę karierę – dodał.

Zdaję sobie sprawę, że to spora liczba, ale wierzę, że jestem w stanie tego dokonać. Mam nadzieję, że w ciągu 20 lat nie będę już grał w darta, bo ten sport wymaga bardzo dużo pracy. Musisz grać non stop. Myślę, że odejdę na emeryturę przed 50. rokiem życia, mam nadzieję że z trzema lub czterema tytułami mistrza świata. Ale to nie będzie proste – zakończył.

Najbliższa szansa na zwiększenie dorobku telewizyjnych tytułów pojawi się w dniach 13-21 lipca, gdy zostanie rozegrany World Matchplay. Na wielkiej scenie mistrz świata pojawi się jednak znacznie wcześniej, bo już pod koniec czerwca podczas World Cup of Darts.

 

ZOBACZ TEŻ:

Littler rozmyśla o… emeryturze. “Może skończę karierę za 10 lub 15 lat”

1 Komentarzy

1 Komentarz

  1. Marcraft

    18 czerwca, 2024 o 14:02

    Najpierw Littler, teraz Humphries. Zaczynają nam się rozkruszać ci najzdolniejsi zawodnicy. Szkoda. Na tym traci cała dyscyplina.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama