Obserwuj nas

Newsy

Huybrechts: World Cup? Dimitri może mnie nie chcieć, ale ja miejsca nie oddam

Kim Huybrechts wrócił do medialnej rzeczywistości – choć po porażce w mistrzostwach świata Belg nie udzielał się publicznie, znalazł chwilę dla serwisu Double Top podczas rozegranego niedawno turnieju World Series w Holandii. Hurricane odniósł się do paru kontrowersji, które w ostatnim czasie nagromadziły się w belgijskich mediach.

Źródło: Professional Darts Corporation

Huybrechts odpadł z ostatnich mistrzostw świata już na etapie drugiej rundy, a w przegranym meczu z Richaardem Veenstrą nie ugrał ani jednego lega. Od tamtej pory nie brał udziału w żadnych innych  medialnych aktywnościach. – Mam za sobą kilka spokojnych tygodni, zwłaszcza po szybkim odpadnięciu z mistrzostw świata. To była gorzka pigułka do przełknięcia. Chciałem mieć trochę czasu dla siebie i choćby dlatego nie angażowałem się w nic innego. W przeszłości często pomagałem innym w różnych kwestiach, na przykład związanych z treningiem czy managementem, ale od teraz będę koncentrował się tylko na sobie – to mój plan na rok 2024 – stwierdził Belg.

– Co się stało w meczu z Veenstrą? Nie wiem. Na treningu wszystko wyglądało dobrze, powiedziałem nawet swojemu przyjacielowi, że to będzie dobry dzień. Jak się okazało, w samym spotkaniu zostałem kompletnie zdystansowany. Richard grał świetnie, a po piątym legu na dobre wszedł mi do głowy. “Okej, ten gość gra dziś fenomenalnie” – pomyślałem. Już nie potrafiłem uwolnić się od tych myśli.

– Gdy oglądałem ten mecz ponownie, różnica między nami wcale nie była tak ogromna. Myliłem się na podwójnych – miałem 56 do końca i dwa razy trafiłem w drut. Ale prawdę mówiąc, takie lotki powinny wpadać. Mi nie wpadały, a jemu tak. Tak się wygrywa mecze – dodał.

Równie głośno o Huybrechtsie było także po meczu z Veenstrą, gdy głos postanowiła zabrać żona Belga – Dana. – Kim ma ogromny talent, ale nie ma za grosz charakteru. Zachowuje się jak rozpieszczony bachor – stwierdzenie, że jest leniwy, byłoby niedopowiedzeniem. Jest uzależniony od gry Football Manager, podczas gdy ja wykonuję wszystkie domowe obowiązki – stwierdziła, nie gryząc się w język.

Sam zainteresowany skomentował sprawę z pełnym zrozumieniem. – W ogóle mnie to nie zabolało. Dana często mi mówi, że jestem leniwy, bo taka jest prawda. Ona dobrze wie, że nie osiągnąłem w karierze tyle, ile powinienem. Koniec końców to dotyczy także jej sytuacji finansowej – jesteśmy małżeństwem, mamy dzieci, których przyszłość zależy również od mojej gry. Z tego powodu ma pełne prawo powiedzieć, że coś jest nie tak. Mówiła mi to wiele razy, ale ja nie jestem typem człowieka, który słucha się wskazówek – przyznał.

Nie mogło zabraknąć także tematu World Cup of Darts. Do drużyny narodowej kwalifikuje się dwóch najwyżej rozstawionych graczy z danego kraju – wśród Belgów nadal są to Huybrechts oraz van den Bergh. Sęk w tym, że panowie pozostają w nieprzyjaznych relacjach. Sam Dreammaker tylko dolał oliwy do ognia, twierdząc, że wolałby zagrać w parze z Mike’iem de Deckerem. – Nie obchodzi mnie to. Ja też chciałbym grać z Ronnym, moim bratem, ale to chyba i tak się nie wydarzy. Jeśli Dimitri chce grać z Mike’iem – proszę bardzo, ale póki jestem w czołowej dwójce, to miejsca nie oddam. Tak to działa – jeśli nie chcą ze mną grać, mogą się wycofać. – zaznaczył Huybrechts.

Pierwsza okazja na podbudowanie rankingowego dorobku pojawi się 12 lutego, gdy wystartuje pierwszy w tym sezonie turniej z cyklu Players Championship.

1 Komentarzy

1 Komentarz

  1. bany219

    30 stycznia, 2024 o 22:09

    no coż,obu Panów jest dalekich od swojej formy, moze czas na polaczenie sil 😉

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama