Kolejny genialny 16-latek? Niesamowity debiut Ryana Branleya!

W czwartek wystartowała grupa C podczas drugiego tygodnia dziewiątego sezonu MODUS Super Series. Od poniedziałku do środy główną postacią rozgrywek był Andreas Harrysson, który wygrał grupę A. Szwed awansował już do finałów tygodnia, a tam jednym z jego rywali może być właśnie Ryan Branley, czyli największe objawienie w stawce.

Do tej pory 16-letni Anglik brał udział głównie w Development Tourze. W klasyfikacji generalnej zajmuje 55. miejsce, ale ominął dziesięć pierwszych eventów. Najlepszy występ zanotował w D19, gdzie dotarł do ćwierćfinału. Występ w Super Series jest więc jego telewizyjnym debiutem. Debiutem, który trudno było sobie lepiej wymarzyć.

Na pięć pierwszych meczów w grupie C Branley wygrał cztery, pokonując Dennisa van der Ende, Darrena Bartona, Dana Nichollsa i Jamie’ego Kellinga. Lepszy od niego okazał się tylko Ross Montgomery, ale w tabeli to właśnie młody Anglik zajmuje pierwsze miejsce.

Co zadziwiające, Branley aż czterokrotnie przebił 90-punktową średnią, a prawdziwym popisem było starcie z Bartonem, gdy osiągnął wynik 104,53! Po drodze zanotował trzy maksy, a w ostatnim legu zabrakło mu tylko dwóch celnych rzutów do skompletowania dziewiątej lotki.

Ryan Branley – debiutancka sesja w MODUS Super Series

 Ryan Branley (81,76) 4:1  Dennis van der Ende (70,28)

 Ryan Branley (91,91) 1:4  Ross Montgomery (98,12)

 Ryan Branley (104,53) 4:1  Darren Barton (85,14)

 Ryan Branley (90,23) 4:1  Dan Nicholls (83,65)

 Ryan Branley (91,76) 4:3  Jamie Kelling (92,58)

16-latek zajmuje pierwsze miejsce w tabeli grupy C i ma przewagę dwóch punktów nad trzecim Danem Nichollsem. Do sobotnich finałów tygodnia awansuje dwóch z sześciu graczy. Kolejne mecze zostaną rozegrane w piątek od godz. 14:00. Wszystkie spotkania rozgrywek Super Series można śledzić za darmo na kanale YouTube @MODUSSuperSeries.

Tomek Przyborowski