Obserwuj nas

Newsy

Kolejny tydzień, kolejny spadek. Lewis coraz bliżej utraty karty

Ostatni mecz Adriana Lewisa pod egidą PDC miał miejsce ponad rok temu. W najnowszej aktualizacji światowego rankingu spadł już na 62. miejsce. Jeśli w najbliższych miesiącach Jakcpot nie wróci do gry, misja obrony karty będzie bardzo trudna.

Źródło: PDC

Trzynasty dzień marca 2023 roku — wtedy ostatni raz był widziany podwójny mistrz świata w rozgrywkach PDC. Były to kwalifikacje do jednego z turniejów European Touru i niewiele ponad miesiąc po nich ogłosił przerwę od grania. Wtedy nie było wiadomo, jak długo będzie ona wynosić, pod koniec ubiegłego roku stwierdził, że nie planuje na razie ponownych startów. Do tej pory nie oglądamy Jackpota przy tarczy i nie zanosi się na zmianę. Efekty widzimy już w rankingu PDC Order of Merit.

Na 1 kwietnia zajmuje 62. miejsce z przewagą zaledwie 1,5 tysiąca funtów nad Richardem Veenstrą i Mervynem Kingiem. Będący za nimi Ian White również nie ma dużej straty do Lewisa. Wynosi ona 5 500 funtów. Jeśli spojrzymy w prowizoryczny ranking przed mistrzostwami świata, tam już spada aż na 80. miejsce, tracąc do najlepszej 64 aż 30 tys. funtów. Już teraz wydaje się, że nawet zakładając powrót w najbliższych możliwych rozgrywkach Pro Touru, potrzebowałby bardzo błyskotliwej gry do końca roku, by się załapać do pociągu z tytułem utrzymanie karty.

Jako pozytywny sygnał fani mogą odebrać to, że Lewis pokazał się w pierwszym z pięciu turniejów JBD Butlin’s Cup. Dotarł tam do finału, w którym przegrał z Markiem Dudbridge’em. Wszystkie turnieje odbywają się w czteroosobowym składzie w formacie półfinałów i finału granych do czterech wygranych legów. Oprócz nich możemy tam jeszcze zobaczyć Wayne’a Mardle’a i Andy’ego Hamiltona. Lewis w półfinałowym starciu z Hamiltonem rzucił dwie 11. lotki, co może zwiastować lepszą dyspozycję. Następny turniej JBD Butlin’s Cup odbędzie się 15 czerwca w Skegness.

Kilka miesięcy temu Anglik deklarował, że jeśli zajdzie taka konieczność to będzie gotowy się pojawić na Q-Schoolu, by walczyć o byt w PDC. Czy tak będzie w rzeczywistości? Pożyjemy, zobaczymy…

ZOBACZ TEŻ
"Teraz wiem, co czuł Taylor". Aspinall wraca z misją obrony tytułu
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama