Newsy
Najlepszy mecz w historii pierwszych rund? Start mistrzostw świata w wielkim stylu
Sympatyczny Comito, bardzo dobry Wattimena, mecz z kosmosu oraz pewna wygrana Humphriesa – tak w skrócie można podsumować pierwszą sesję mistrzostw świata 2025. Nie zabrakło emocji i dobrego darta, a fani byli świadkami 33 maksów i sześciu setowych “deciderów”.
Tegoroczne mistrzostwa świata rozpoczął pojedynek Joe Comito z Thibaultem Tricole. W pierwszym secie Australijczyk punktował bardzo dobrze, jednak był bardzo nieskuteczny na podwójnych. Wykorzystał to Tricole, który wygrał pierwszą partię 3:1. Drugi set wyglądał podobnie, lecz tym razem Francuz wygrał po deciderze kończąc go ponad stupunktowym checkoutem. Waterboy dołożył po drodze pierwszego maksa na tym turnieju. Pomimo niekorzystnego wyniku z twarzy Comito uśmiech nie schodził nawet na moment. Po trzeciej partii mieliśmy wynik 2:1 na korzyść Tricole zarówno w całym spotkaniu, jak i w liczbie 180-tek. Ostatecznie spotkanie 3:1 wygrał posiadacz karty PDC. Pomimo nie najlepszej gry obydwaj panowie dostarczyli kibicom sporo emocji – aż trzykrotnie oglądaliśmy decydujący leg. Było jednak jasne, że do późniejszej rywalizacji z Luke’iem Humphriesem Francuz będzie potrzebował znacznie chłodniejszej głowy.
Drugi mecz przebiegał tak, jak można było się tego spodziewać. Jermaine Wattimena w bardzo dobrym stylu pokonał kwalifikanta z Europy Zachodniej – Stefana Bellmonta. U Holendra zgadzały się zarówno potrójne, jak i podwójne, bowiem zakończył spotkanie ze średnią 98,54 i skutecznością zamknięć na poziomie 45%. Stefan Bellmont pomimo porażki 3:0 powinien zaliczyć debiut na mistrzostwach świata do udanych. Pierwszy Szwajcar w Ally Pally rzucił aż pięć maksów, czyli więcej niż w całym pierwszym meczu.
A WIN FOR WATTIMENA! 🇳🇱
— PDC Darts (@OfficialPDC) December 15, 2024
Jermaine Wattimena gets his campaign off to a perfect start as he defeats Stefan Bellmont 3-0!
📺 https://t.co/pIQvhqYxEj#WCDarts | R1 pic.twitter.com/lnyW7UJIgm
Trzecim meczem tego dnia było starcie Keane’a Barry’ego z Kimem Huybrechtsem, czyli na papierze najbardziej wyrównany pojedynek tej sesji. W pierwszym secie 39-latek punktował znakomicie, co chwilę notując perfekcyjne podejścia. Z drugiej strony Irlandczyk znakomicie zamykał legi, dwukrotnie zaliczając checkout 100+. W deciderze więcej zimnej krwi zachował Belg, i to on zapisał na swoje konto pierwszą partię. W drugim secie panowie opuścili gardę i zaczęli wymieniać ciosy. W tej części meczu oglądaliśmy aż siedem maksów. Ponownie oglądaliśmy piąty leg, z którego tym razem obronną ręką wyszedł Irlandczyk, po raz trzeci w tym meczu kończąc trzycyfrową wartość. Od tego momentu Barry całkowicie przejął inicjatywę i to on częściej dorzucał maksy oraz wykorzystywał błędy Huybrechtsa. Trzeci oraz czwarty leg zakończył się wygraną 22-latka 3:1.
HUGE WIN FOR BARRY! 🇮🇪
— PDC Darts (@OfficialPDC) December 15, 2024
Stunning stuff from Keane Barry as he gets the better of Kim Huybrechts in a high-quality contest!
📺 https://t.co/pIQvhqYxEj#WCDarts | R1 pic.twitter.com/o2zrvJnAIO
Ostatni mecz dnia przyniósł nam pełną dominację mistrza świata. Luke Humphries wygrał swoje spotkanie, nie tracąc przy tym ani jednego lega. Co ciekawe, Cool Hand Luke pierwszego maksa rzucił dopiero w trzeciej partii, jednak po drodze zdołał skończyć 160. W swoim pożegnalnym meczu na tym turnieju Tricole zanotował dwa perfekcyjne podejścia.
W pierwszym dniu turnieju gracze zebrali 33 maksy, czyli o jednego więcej niż w poprzedniej edycji.
Mistrzostwa świata PDC 2025 – wyniki 1. dnia turnieju
Thibault Tricole (80,61) 3:1 Joe Comito (81,25)
Jermaine Wattimena (98,54) 3:0 Stefan Bellmont (92,95)
Keane Barry (94,97) 3:1 Kim Huybrechts (96,92)
Luke Humphries (90,79) 3:0 Thibault Tricole (86,52)