Newsy
Od lata do lata. Ostatni cykl darta w Viaplay
Rok 2024 miał być ostatnim cyklem w karierze Rafaela Nadala. Koniec tenisowej przygody zbliżał się wielkimi krokami, więc Hiszpan postawił sobie cel: raz jeszcze wziąć udział we wszystkich turniejach, z których zasłynął przez lata kariery. Nadalowi nie wyszło – szyki pokrzyżowały kontuzje. Skąd to nawiązanie? Podobny motyw, nazwany roboczo “motywem ostatniego cyklu”, znajdziemy bowiem w darcie. O ile World Matchplay 2024 będzie transmitowane przez Viaplay, tak World Matchplay 2025 (i każdy kolejny turniej) będzie musiał znaleźć nowy dom. Jako że temat jest nieco chaotyczny, podsumujmy, jak ma się kwestia praw do transmisji.
Historycznie dart był w Polsce sportem niszowym, więc może zadziwiać, jak wiele stacji transmitowało już te czy inne turnieje. Poza owianymi legendą eurosportowymi mistrzostwami świata federacji BDO z poprzedniej dekady, prawa do zawodów PDC miały Sportklub, TVP Sport i – w ostatnim czasie – Viaplay. Szwedzka platforma streamingowa weszła do gry wraz z imprezami World Series w 2021 roku, ale pełnoprawnym graczem na dobrą sprawę stała się od sezonu 2022. Rok później ofertę rozszerzono o European Tour, a po dwóch latach po raz pierwszy pokazano mistrzostwa świata (które wcześniej wciąż należały do TVP).
Choć umowy na transmisje wszystkich największych turniejów sięgały końca 2026 roku, szybko okazało się, że tych planów Szwedzi nie spełnią. W raporcie finansowym za II kwartał 2023 roku pojawiła się informacja, że Viaplay planuje szeroko zakrojone działania naprawcze, których częścią będzie opuszczenie wielu zagranicznych rynków – w tym rynku polskiego. Konkretnej daty jednak nie podano.
Kolejne miesiące to głównie spekulacje i wszechobecne zamieszanie. Pojawiały się plotki, że platforma ma wyjść z Polski jeszcze tego samego roku, ale nie znajdywały one potwierdzenia w żadnych oficjalnych źródłach. Sprawa wyjaśniła się na początku grudnia, gdy opublikowano oświadczenie wraz z terminem opuszczenia polskiego rynku.
“Grupa zawarła umowy sprzedaży lub sublicencji na swoje treści i prawa, (…) by opuścić rynek bałtycki i polski do lata 2025 roku. Inicjatywy te poprawią przepływy pieniężne i ograniczą wolny wypływ środków pieniężnych na działania niezwiązane z podstawową działalnością grupy” – napisano w oświadczeniu na stronie internetowej.
W mediach najczęściej pojawiającą się datą wyjścia Viaplay z Polski jest 30 czerwca 2025 r. – to sugeruje m. in. oferta na publiczne odtwarzanie, którą na początku roku grupa przedstawiała barom i restauracjom.
Jeśli więc termin nie ulegnie skróceniu i prawa do turniejów PDC nie zostaną w międzyczasie odsprzedane innemu podmiotowi, wraz z World Matchplay 2024 rozpocznie się ostatni cykl darta w Viaplay – każdy kolejny turniej zostanie pokazany po raz ostatni. W tym momencie jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz.
Co dalej?
Rosnąca popularność każe sądzić, że dart będzie “łakomym kąskiem” na rynku praw telewizyjnych, choć ciężko powiedzieć, w jak dużym zakresie – zastanawiać może choćby kwestia ewentualnych praw do European Touru.
Do tej pory nie pojawiła się żadna oficjalna informacja odnośnie “nowego domu” PDC w Polsce. Wraz z początkiem roku luźną deklarację w tej sprawie złożył za to Jakub Kwiatkowski, nowy dyrektor TVP Sport. W wywiadzie z Mateuszem Borkiem na antenie Kanału Sportowego, pytany o dyscyplinę, którą chciałby zbudować w TVP, w pierwszym rzędzie podał przykład darta.
– Z takich nieoczywistych dyscyplin, przykładowo wiem, że TVP miała ofertę, ale z niej nie skorzystała – z darta. Wyniki oglądalności były niesamowite. I młodzi ludzie to oglądali – stwierdził Kwiatkowski.
Nie sposób odmówić nowemu dyrektorowi racji. Według informacji publikowanych przez Mariusza Wójcickiego, już na start 2020 roku oglądalność mistrzostw świata w TVP Sport była dwukrotnie wyższa od oglądalności meczu NHL (84 tysiące do 42 tysięcy).
Prawdziwy “boom” nadszedł rok później. Wówczas finałowe sesje turnieju oglądało ok. 250 tysięcy osób. Jak z kolei przytoczył Krzysztof Sędzicki z WP Sportowe Fakty, mecz Krzysztofa Ratajskiego ze Stephenem Buntingiem z mistrzostw świata 2021 w szczytowym momencie śledziło 450 tysięcy widzów. To wynik o tyle imponujący, że w tym samym czasie trwał noworoczny konkurs Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen, a oba wydarzenia transmitowane były naraz. Dość powiedzieć, że końcówkę poprzedniego meczu – Ratajskiego z Clemensem – do dziś w mediach społecznościowych Telewizji Polskiej odtworzono niespełna 2,5 miliona razy.
Po tamtych wydarzeniach publiczny nadawca zdecydował się na zakup praw do kilku najważniejszych imprez w kalendarzu PDC. W serwisie YouTube do dziś dostępne są zresztą materiały wideo w postaci streamów całych sesji czy skrótów, dostępnych na kanale TVP Sport. Niektóre z nich zdobyły ponad ćwierć miliona wyświetleń.
Ostateczne odpowiedzi przyniosą zapewne najbliższe miesiące. Choć decyzja Viaplay o opuszczeniu Polski jest dla wielu rozczarowaniem (w końcu dart nigdy nie był transmitowany w tak szerokim zakresie), część osób ma nadzieję, że w razie ewentualnego przeniesienia transmisji do domeny publicznej, dart mógłby trafić do nowego grona odbiorców.