Newsy
“Oszustwo i marnowanie czasu”. Dyskusje wokół zachowania van den Bergha
Nie milkną echa po emocjonującym finale UK Open. Poczynania Dimitriego van den Bergha nie przypadły do gustu kibicom, którzy dali temu upust w komentarzach. Głos zabrali także eksperci – Chris Mason oraz Wayne Mardle, którzy mają na ten temat sprzeczne opinie.
Wszystko rozbija się oczywiście o kwestię korzystania z czasu na oddanie rzutu. Przy stanie 10:8 van den Bergh przez długi czas przygotowywał się do rozpoczęcia lega, czym zirytował zarówno fanów, jak i samego Humphriesa. Spowalnianie tempa meczu zarzucano Belgowi także w półfinałowym starciu z Damonem Hetą. Rozgorzała dyskusja na temat zachowania triumfatora turnieju. Sytuację skomentował Chris Mason, były zawodowy gracz, a obecnie jeden z najbardziej znanych ekspertów. – To był wspaniały finał. Napięty, ekscytujący, dramatyczny. Dla mnie jedyną wyróżniającą się rzeczą było to, że Dimitri prawie stał się sprawcą własnej porażki. Przez cały mecz nie był dobrym rywalem do grania w szybkim tempie, a ponieważ publiczność jest inteligentna, wychwyciła to i odwróciła się przeciwko niemu.
– To po prostu zbyt dramatyczne i naprawdę niezbyt sportowe. Ludzie pytają mnie, dlaczego tak wysoko oceniamy Luke’a Humphriesa? Spójrzcie, jak wspaniałomyślnie się zachował po porażce. Jest fantastycznym zwycięzcą, ale przy tej okazji jest też świetnym wicemistrzem. Po prostu nie podobał mi się przebieg meczu, co wytrąciło Luke’a z równowagi. Tak to widzi były zawodowiec, a obecnie ekspert telewizyjny. Swoje trzy grosze dołożyli również fani. „Nikogo nie obchodzi jego wygrana”. „Antyreklama darta”. „Nie dawajcie mu mikrofonu”. „Żenujące zachowanie”. To tylko kilka z setek opinii, które można znaleźć w social mediach. Oczywiście wśród nich są też te broniące głównego zainteresowanego, że nie ma w tym nic złego, ale stoją one w opozycji do rozgoryczonego tłumu.
Innego zdania jest za to Wayne Mardle, czterokrotny półfinalista mistrzostw świata, a obecnie komentator Sky. – To zostało rozdmuchane do nieproporcjonalnych rozmiarów. Sport polega na znajdowaniu sposobu na zwycięstwo w ramach zasad. Gracz A rzuca wolniej niż gracz B, więc gracza A nazywamy oszustem – cóż za naiwność. Nie rozumiem, dlaczego miałby grać w tempie, które pasuje jego przeciwnikowi – stwierdził.
– To wszystko przychodzi rok po triumfie Andrew Gildinga (znanego z powolnej gry – przyp. red). On też oszukiwał? Zaraz się okaże, że Dimitri to najwolniejszy gracz na świecie. Gdy rzucał na zwycięstwo w turnieju, po prostu był zdenerwowany i potrzebował czasu. Gdy Eric Bristow krzyczy rywalowi w twarz, to po prostu typowy Eric. Gdy Peter Manley mówi do rywala gdy ten rzuca, uznaje się, że to zabawne. Phil Taylor schodzi ze sceny przed decydującym legiem – w porządku, to po prostu Phil. […] Zaś Dimi stanął na 30 sekund i cały dart eksplodował – dodał z ironią.
Kibice przy krytycyzmie wobec Dreammakera jednocześnie doceniają klasę mistrza świata. Humphries nie kruszył kopii o pauzę wziętą przez rywala, a w trakcie samego meczu starał się uciszyć buczących ludzi. Wypowiedź Anglika na ten temat można znaleźć tutaj. Jak to widział van den Bergh? – Rozumiem, że publiczność była przeciwko mnie, ale mówiłem sobie, że wszystko w porządku, rozumiem. Stałem tam i było 10:8 i wiedziałem, że jeszcze jeden leg i zostanę mistrzem. Mówiłem sobie: rób to, czego nauczył cię psycholog sportowy. Wykorzystaj to, co ci powiedział i utrzymuj umysł w zrelaksowanej pozycji.
Pierwsza okazja do pojawienia się na scenie jako zwycięzca UK Open dla Dimitriego van den Bergha w najbliższy piątek. Przed własną publicznością w belgijskim Wieze zagra w pierwszej rundzie European Touru.
Leon
29 lipca, 2024 o 07:34
Nigdy nie uwierzę, że DVB nie robił tego celowo. Pamiętamy lotkę meczową w finale World Cup of Darts 2023.