Newsy

PDCN&B: o włos od dużej niespodzianki! Engström z biletem na Baltic Sea Darts Open

Sobota w Vääksy była szczęśliwa dla Teemu Harju. Fin na własnej ziemi wygrał zmagania siódmej odsłony bałtycko-nordyckiego Pro Touru i włączył się do walki o występ w Nordic Darts Masters. O krok od napisania historii dla swojego kraju był Matthías Örn Friðriksson. W deciderze zaciętego finału turnieju kwalifikacyjnego do Baltic Sea Darts Open Islandczyka pokonał Johan Engström, który w lipcu pojedzie do Kilonii.

dodane przez
Aleksandra Bieniek
11 maja, 2025

Johan Engström (fot. PDC)

W sobotę zawodnicy zrzeszeni w PDC Nordic & Baltic rywalizowali w Pro Tourze numer 7 oraz w turnieju kwalifikacyjnym do European Tour 9. Wyjaśniło się więc, kto pojedzie do Kilonii, gdzie w dniach 11-13 lipca rozegranie zostanie Baltic Sea Darts Open 2025.

Harju wciąż w grze o Nordic Darts Masters

Drugi dzień zmagań w Vääksy otworzył turniej nordycko-bałtyckiego Pro Touru. Siódemka okazała się być szczęśliwa dla niezwalniającego tempa Teemu Harju. Tym razem w szwedzko-fińskie rozgrywki udało się wmieszać Valtersowi Melderisowi. Łotysz jednak poległ w półfinałowym starciu z Danielem Larssonem, i to dość znacząco, bo 1:6.

Larsson stanął więc w finale PT7 przed trudnym zadaniem, a mianowicie: zatrzymać mocnego Teemu Harju. Fin właściwie od początku przejął kontrolę nad spotkaniem. Wyszedł na prowadzenie 3:1, a później dał rywalowi wygrać jeszcze tylko jednego lega. Szwed miał co prawda jeszcze szansę urwać jedną partię i przedłużyć mecz, ale spudłował podwójną dwudziestkę. Harju wrócił więc do tarczy, by przypieczętować zwycięstwo w ósmym legu – i całym turnieju – szanghajem na dwudziestkach.

W ten sposób Teemu Harju wkroczył do gry o miejsce w Nordic Darts Masters. Poza sześcioma zawodnikami z kartą PDC (Razma, Reus, de Graaf, Lukasiak, Tingström, Dekker) na scenie World Cup of Darts pojawi się najlepsza rankingowa dwójka po ósmym turnieju Pro Touru PDC Nordic & Baltic. Praktycznie pewny gry w Kopenhadze jest Andreas Harrysson. Szansę, by wyprzedzić Dariusa Labanauskasa – rzecz jasna przy jego słabym wyniku w PT8 – mają jeszcze Marko Kantele, Teemu Harju oraz Johan Engström.

PDC Nordic & Baltic – droga do Nordic Darts Masters – po Pro Tourze 7:

Poz.	Zawodnik	Zarobki (€)
1	Andreas Harrysson	5725
2	Darius Labanauskas	4825
3	Marko Kantele	3950
4	Teemu Harju	3925
5	Johan Engström	3800

Co z World Cup of Darts?

W kwestii występu w World Cup of Darts również wiele rzeczy jest już jasnych. Wiadomo, że Finlandię będą reprezentowali Teemu Harju oraz Marko Kantele – z racji tego, że obaj są jedynymi zawodnikami z tego kraju klasyfikowanymi w rankingu PDC. Drużynę Łotwy stworzy – patrząc na ranking PDC Nordic & Baltic – posiadacz karty Madars Razma wraz z Valtersem Melderisem. Drugi w kolejce Łotysz, Dmitriy Zhukov, nie ma w tym momencie matematycznych szans na dogonienie Melderisa. Litwę reprezentować będzie Darius Labanauskas oraz jedyny w wyścigu po miejsce u jego boku rodak, Mindaugas Barauskas.

Jedną z niewiadomych – na papierze – jest Norwegia. Największą szansę współtworzenia drużyny lotka w lotkę z Corem Dekkerem ma Kent Jøran Sivertsen. Wiadomo, że na miejscu w Vääksy jest jeszcze Jack Marius Kristiansen, ale by zabrać Sivertsenowi występ w World Cup of Darts, musiałby zaliczyć niebywale udany występ. Najciekawsza jest kwestia zespołu Danii, bowiem na miejsce u boku posiadacza karty Benjamina Reusa powalczy kilku zawodników. Najwyżej notowany jest Andreas Hyllgaardhus, a sto punktów za nim czai się Ivan Springborg. Matematyczne szanse na udział w WCoD ma jednak każdy z Duńczyków, który udał się do Finlandii.

Szwecję reprezentować będzie dwójka z trzech posiadaczy kart reprezentujących ten kraj. Pewny udziału jest Jeffrey de Graaf. Dołączy do niego Oskar Lukasiak lub Viktor Tingström – zadecyduje o tym stan rankingu PDC po Players Championship 16.

Islandia o krok od European Touru

Świeżością powiało w składzie ćwierćfinałów turnieju kwalifikacyjnego do European Touru 9. Zabrakło Harryssona, Kantele, Harju. Zamiast nich w najlepszej ósemce zameldowali się chociażby Duńczyk Simon Bak czy rzadko zachodzący tak daleko Edgar Znutins. Ćwierćfinały obecnością uświetnił też Islandczyk – Matthías Örn Friðriksson już w pierwszym etapie zmagań turnieju wyeliminował właśnie Teemu Harju. To jednak znowu Szwed, Johan Engström, najmocniej zgłosił gotowość do wyjazdu na kolejny ET, rozbijając rodaka Pära Riihonena 6:0 notując przy tym średnią turnieju – 104,86.

Friðriksson po starciu z Harju w finale spotkał więc Engströma. Na papierze był raczej pewnym przegranym, lecz to on jako pierwszy przełamał przeciwnika i dołożył kolejnego lega do prowadzenia 2:0. Islandczyk prowadził jeszcze później 3:1 czy 5:3, ale zabrakło mu sił w końcówce spotkania. Właśnie przy stanie 5:3 zaczął zaliczać podejścia bez potrójnych, a także pudłować podwójne. Najbardziej szkoda – z perspektywy Friðrikssona – było jednak decidera, w którym zmarnował aż cztery lotki meczowe. Wojnę nerwów wygrało więc doświadczenie o imieniu Johana Engströma, który w lipcu odwiedzi Baltic Sea Darts Open.