Hollywood górą! Dobey wygrał PC19. Menzies znów zachwycił

Aż do samego finału Dobey nie musiał się specjalnie trudzić, ponieważ rywale prezentowali się w większości na poziomie maksymalnie w okolicach 90-punktowej średniej. Wyzwaniem okazał się pojedynek 1/8 finału z Jamesem Wadem. Wtedy Hollywood wspiął się na swój najlepszy tego dnia pułap i pokonał rywala po deciderze ze średnią 107,94.

W finale czekał na niego Cameron Menzies, opromieniony ostatnią serią sukcesów. Długo mecz był równy; obfitował w wymiany leg za leg. W końcowych fragmentach więcej zimnej krwi zachował Anglik, trafiając decydujące podwójne. Kluczowy okazał się checkout 146-punktowy, który dał mu prowadzenie 7-5, zarazem przełamujący Menziesa. Zamknięte 80 punktów trzecią lotką dało Dobeyowi drugi w tym roku podłogowy tytuł i czwarty w karierze.

Przy okazji objął prowadzenie w klasyfikacji do Players Championship Finals. W końcu z fotela lidera zdjęty został Ryan Searle. Aktualna różnica między nimi to 2,5 tysiąca funtów.

Tym razem bez wygranych

Z racji na absencję Radka Szagańskiego, naszym jedynym reprezentantem w Milton Keynes pozostał Krzysztof Ratajski. Środa autorstwa Polish Eagle’a była bardzo obiecująca, Polak przegrał w 1/8 finału z Rossem Smithem, prezentując przez cały dzień bardzo wysoką formę. Niestety czwartek nie był już tak owocny w wyniki i wszystko skończyło się na pierwszej rundzie.

Pogromcą okazał się Mensur Suljovic. Wynik “rozjechał się” w środkowej części meczu, w której Austriak zgarnął cztery legi z rzędu. Dwa z nich były bardzo dobre (13 i 14. lotka), w pozostałych dwóch The Gentle był bardziej osiągalny. Potem Ratajski wziął się w pościg za rywalem, rzucił między innymi 11. lotkę, lecz straty były już za duże. Suljovicowi wystarczył jeden leg do wiktorii i dość sprawnie udało mu się dopisać go.

Niespodzianki w dalekich fazach 

Pozostając przy Mensurze, to udało mu się zajść aż do ćwierćfinału. Mogliśmy tam też ujrzeć chociażby Thibaulta Tricole’a czy Nathana Rafferty’ego. W polu pokonanych zostawili między innymi Gabriela Clemensa czy przede wszystkim Michaela van Gerwena. Za małą niespodziankę można uznać też obecność w najlepszej ósemce Martina Lukemana. Nie jest już w tak błyskotliwej formie jak w 2022 roku, ale nadal notuje pojedyncze wyskoki, tak jak ten. 

Następne rozgrywki Players Championship we wrześniu, tydzień po tygodniu. Najpierw 17 i 18 września, potem 24 i 25 września.

Players Championship 19 – wyniki turnieju

Last 128: 🇵🇱 Krzysztof Ratajski (100,27) 3:6 🇦🇹 Mensur Suljovic (95,49)

Ćwierćfinały:

Chris Dobey (105,52) 6:1 🇦🇹 Mensur Suljovic (83,94)

Daryl Gurney (93,92) 6:2 🇳🇱 Danny Noppert (98,14)

Cameron Menzies (103,86) 6:5 Martin Lukeman (95,90)

🇫🇷 Thibault Tricole (89,82) 6:3  Nathan Rafferty (86,12)

Półfinały:

Chris Dobey (92,38) 7:3 Daryl Gurney (90,27)

Cameron Menzies (92,88) 7:6 🇫🇷 Thibault Tricole (91,41)

Finał:

🏆 Chris Dobey (100,47) 8:6  Cameron Menzies (100,09)

Players Championship 19 – najwyższe średnie

Średnia	Faza, wynik	Kto osiągnął	Przeciwnik
111,57	L32, 2:6	🇳🇱 Gian van Veen	Cameron Menzies
108,59	L32, 6:2	Cameron Menzies	🇳🇱 Gian van Veen
107,94	L16, 6:5	Chris Dobey	James Wade
105,52	L8, 6:1	Chris Dobey	🇦🇹 Mensur Suljovic
105,48	L32, 6:5	Stephen Bunting	🇳🇱 Wesley Plaisier
104,54	L32, 6:5	Ross Smith	🇳🇱 Christian Kist
104,50	L128, 6:2	🇳🇱 Danny van Trijp	🇳🇱 Patrick Geeraets
103,86	L8, 6:5	Cameron Menzies	Martin Lukeman
102,83	L64, 6:3	🇳🇱 Michael van Gerwen	🇩🇪 Florian Hempel
102,59	L128, 6:5	James Hurrell	Ryan Joyce

Licznik ponad 100-punktowych średnich: 20

Szymon Miszczak