Newsy
Pożar w domu Razmy? Szczere wyznanie łotewskiej jedynki
Ostatnimi czasy darterska dyspozycja Madarsa Razmy nie była najlepsza. Łotysz przyznał, że w związku z tym spadła na niego fala krytyki. Opublikował on jednak post w mediach społecznościowych, w którym tłumaczy powód zniżki formy.

Podczas European Darts Open w Leverkusen Madars Razma zmierzył się w spotkaniu pierwszej rundy z Darrylem Pilgrimem, z którym przegrał 3:6. W wyniku gorszych rezultatów Łotysza, w jego mediach społecznościowych pojawili się – jak sam to nazwał – hejterzy, którzy wytykali mu gorszą dyspozycję.
Jak przyznał, skala negatywnych wiadomości, które otrzymywał, była tak duża, że postanowił opublikować post, w którym wyjaśnił źródło zniżki formy. – Nigdy bym nie pomyślał, że to zrobię, ale “wojownicy zza klawiatury” ciągle komentują moją formę i darterskie wyniki – i to naprawdę boli. Wiem, że zawsze znajdą się jacyś idioci, ale mam nadzieję, że po tej informacji ktoś się jednak opamięta.
I never thought that I would have to do this, but keyboard warriors keep commenting my performance & results in darts and it really kills💔 I know there always will be some idiots, but I hope that after this⬇️ someone will stop doing this.. pic.twitter.com/tEM9fq5zRM
— Madars Razma (@MadarsRazma) May 31, 2025
Z wpisu opublikowanego na portalu X można wnioskować, że w rodzinnym domu Madarsa Razmy doszło do pożaru. – Moi drodzy fani, hejterzy i dziennikarze. Wiem, że w ostatnich miesiącach jestem daleki od formy, jaką mogę i chcę pokazać. Mam jednak swoje powody, dla których nie odpowiadam na wiadomości i odmawiam wszelkich wywiadów. Kilka dni przed startem sezonu nieproszony gość pojawił się w nowym domu mojej rodziny – napisał, nie konkretyzując jednak, co rozumie pod pojęciem “nieproszonego gościa”.

– Jeśli chcecie wiedzieć – teraz wszystko wygląda już dużo lepiej, ale mimo to, poza kilkoma turniejami na Łotwie, w tym roku ani razu nie trenowałem w domu. To więc naturalne, że moja dyspozycja i pewność siebie z tygodnia na tydzień spadają. Wiem, że już wkrótce odbędzie się World Series w Danii oraz World Cup of Darts w Niemczech, ale nie sądzę, aby cokolwiek miało się zmienić w najbliższej przyszłości – kontynuował Łotysz.
– Dlatego chciałbym prosić wszystkich hejterów, żeby spróbowali zrozumieć moją sytuację i zatrzymali krytykę dla siebie. Dziękuję za zrozumienie. Wiem, że pewnego dnia wrócę do grania na wysokim poziomie – dodał na koniec.

Redakcja Łączy Nas Dart życzy Madarsowi wiele wytrwałości i szybkiego powrotu do pełni dyspozycji.
