Ratajski – Gurney: mecz, którym można sporo wygrać [ZAPOWIEDŹ]

6:3 ze Steve’em Lennonem, 6:3 z Chrisem Dobeyem – na razie Ratajski jest boleśnie powtarzalny. Ból jednak odczuwali głównie rywale. Być może w starciu z Irlandczykiem trzeba było mieć trochę szczęścia, ale w sobotę – przeciwko Anglikowi – Polak nie pozostawił wątpliwości. Średnia 98 i prawie połowa lotek trafionych w podwójną – występ w starym, dobrym stylu.

Nowością jest jednak fakt, że Ratajski pokonał właśnie Dobeya. Do meczu podchodził z serią pięciu bezpośrednich porażek z rzędu, a jeszcze całkiem niedawno Anglik zagrał przeciwko niemu średnie 111 i 113. Obawy były uzasadnione, ale – na szczęście – tym razem obyło się bez wrzucania szóstego biegu (rywal pozostał na piątym, później zszedł na czwarty).

To zwycięstwo było naprawdę istotne – także ze względu na różnego rodzaju tabele. Kilka spraw:

• Po pierwsze, Ratajski wskoczył na 33. miejsce w światowym rankingu, wyprzedzając o 500 funtów Camerona Menziesa. 
• Po drugie, jest też nowym numerem 32 klasyfikacji ProTour, co gwarantuje rozstawienia w turniejach podłogowych (podobnego przywileju nie ma na przykład Peter Wright).
• Po trzecie, wirtualnie ma miejsce w mistrzostwach Europy (w wyścigu na żywo zajmuje 31. lokatę).
• Po czwarte, umocnił pozycję w protourowym wyścigu do World Grand Prix. Jest 14., a 17. Williama O’Connora wyprzedza o 6,5 tysiąca funtów.
• Po piąte, tylko tysiąc funtów dzieli go od awansu do ET13 i ET14.

Na ostatnim punkcie warto skupić się chwilę dłużej. Cut-off przypada bezpośrednio po imprezie w Belgii, a ostatnim graczem z pewną kwalifikacją jest 16. Niels Zonneveld. 17. Ratajski traci do niego zaledwie tysiąc funtów. Jeśli więc pokona Gurneya, zrzuci Holendra z tej pozycji i rzutem na taśmę oszczędzi sobie gry w kwalifikacjach do obu imprez.

 

Wyścig do ET13 i ET14

 

A co się stanie, jeśli nie wygra? Wówczas (w obu przypadkach) będzie musiał liczyć na absencję – konkretnie na to, że ktokolwiek wycofa się jeszcze przed rozegraniem kwalifikacji. Uczciwie mówiąc, to także jest całkiem realne. Pamiętajmy chociażby o tym, że ET14 odbędzie się w Hildesheim, a jak wiemy z zapowiedzi, Luke Littler się do Niemiec nie wybiera.

Niemniej – lepiej nie zostawiać niczego przypadkowi. Wizja obecności w jesiennych turniejach telewizyjnych już teraz jest realna, a dodatkowe dwa tysiące byłyby na wagę złota. W niedzielę będzie o co grać.

 

Krzysztof Ratajski – statystyki w sezonie 2025

(kliknij, aby powiększyć)

 

Dwa oblicza triumfatora World Cupu

250 funtów dzieli Ratajskiego i Daryla Gurneya w wyścigu do World Grand Prix. W tym kontekście są rankingowymi sąsiadami, ale szereg innych kontekstów zdradza, że to Irlandczyk osiągał w ostatnim czasie nieco lepsze wyniki. Numer 26 światowego rankingu i numer 24 klasyfikacji ProTouru – to wyzwanie, które czeka naszego reprezentanta.

W Antwerpii Gurney robi wszystko, by nie dać się skategoryzować. W pierwszej rundzie – z Callanem Rydzem – był fenomenalny. Anglik skończył ze średnią 106, która dała mu raptem trzy legi. W rundzie drugiej – gdzie rywalem był Ross Smith – Irlandczyk pozwolił sobie na znacznie więcej niedokładności. Średnia spadła o 12 punktów, ale i tak była wystarczająca, by w deciderze przechylić szalę zwycięstwa.

Gurney prawdopodobnie zapamięta ten sezon ze zwycięstwa w World Cupie – wówczas stanowił solidną podporę dla Josha Rocka. No właśnie – solidną. Irlandczyk jest po prostu bardzo solidny – próżno szukać u niego jakichkolwiek ułomności.

To gracz, który solidnie punktuje. Może nie wybitnie, ale trochę ponad średnią. Regularnie znajduje przynajmniej jedną potrójną, ale pod względem maksów także nie odstaje od większości graczy z ProTouru.

Checkouty? Tutaj też ciężko cokolwiek zarzucić. Pod względem niskich zamknięć – do 60 punktów – to jeden z najlepszych ekspertów w tourze. Wysokie zamknięcia także wychodzą mu całkiem nieźle. Może nie wybitnie, ale solidnie. Samych partii nie zwykł kończyć w więcej niż 18 lotkach – zdarza mu się to raz na pięć legów.

Gurney gwarantuje pewne minimum – nie schodzi poniżej pewnego poziomu, do którego raz na jakiś czas dołoży coś “ekstra”. Jeśli wylosuje się taka wersja, jak ze starcia z Rydzem, trzeba będzie szykować najsilniejsze działa.

 

Daryl Gurney – statystyki w sezonie 2025

(kliknij, aby powiększyć)

 

Bezpośrednie porównanie mówi jasno: Ratajskiego i Gurneya różni niewiele. Polak trochę lepiej punktuje, Irlandczyk trochę lepiej zamyka. Nawet w całym sezonie zarobili prawie tyle samo – dzieli ich raptem 500 funtów. Na korzyść naszego reprezentanta gra za to historia spotkań: panowie mierzyli się dziesięć razy, przy czym bilans to 6-4. Łupem Ratajskiego padło marcowe starcie w podłogówce, ale na scenie European Touru – jeszcze w zeszłym roku – lepszy był Gurney.

 

Krzysztof Ratajski – Daryl Gurney: sezon 2025

	Krzysztof Ratajski	Daryl Gurney
Średnia	95,29 ✅	93,83
Średnia – pierwsze 9	104,11 ✅	101,49
% CO – do 60	74,2%	74,4% ✅
% CO – od 61 do 90	46,0%	46,6% ✅
% CO – od 91 do 120	22,7%	23,3% ✅
% CO – od 121 do 170	6,4%	6,9% ✅
Wizyty 171+ na lega	0,24	0,25 ✅
Zarobki w sezonie [£]	67 500	68 000 ✅
Najlepsze wyniki w sezonie	PC15 – zwycięstwo, ET4 – ćwierćfinał	WCoD – zwycięstwo, ET5 – ćwierćfinał ✅
% wygranych meczów	63,1% ✅	58,5%
Mecze bezpośrednie (ogółem)	6 ✅	4

 

W ćwierćfinale rywalem zwycięzcy będzie lepszy z pary Mario Vandenbogaerde – Danny Noppert. Tu zaskakuje zwłaszcza obecność Belga, który niespodziewanie pokonał Jonny’ego Claytona 6:3, a wcześniej wyeliminował Michaela Smitha.

 

 

Mecz z angielskim komentarzem będzie można obejrzeć w PDC.TV lub na stronie i w aplikacji głównego sponsora Łączy Nas Dart – bukmachera Superbet.

 

MECZ ROZPOCZNIE SIĘ ZA…

 

Flanders Darts Trophy 2025 (ET10) – 1/8 finału

Krzysztof Ratajski -:-  Daryl Gurney

Lokalizacja: Antwerp Expo, Antwerpia (Belgia)

Format: do 6 wygranych legów

Początek meczu: 31.08 (niedziela), ok. godz. 15:00

Rywal w ćwierćfinale: Mario Vandenbogaerde / (13) Danny Noppert

Transmisja: PDC.TV / Superbet (angielski komentarz)

Nagroda za awans do ćwierćfinału: 6 000 funtów (o 2 000 funtów więcej niż za 1/8 finału)

KURSY NA SUPERBET