PDC
Ratajski – van Barneveld: okazja, by pomóc sobie i zaszkodzić rywalowi [ZAPOWIEDŹ]
Polscy darterzy nie mają dobrych wspomnień z wizyt u sąsiadów z południa. Jedno zwycięstwo, pięć porażek – czeska Praga jest na razie miejscem przeklętym. Odczarować je spróbuje Krzysztof Ratajski, a pierwszym krokiem ku temu będzie starcie z Raymondem van Barneveldem. Obaj mają o co grać: i jeden, i drugi walczy o jesienne występy w telewizji. I jeden, i drugi może popsuć humor bezpośredniemu rywalowi.

Obrony nadszedł czas. Niecałe dwa lata temu Krzysztof Ratajski cieszył się z drugiego w karierze tytułu w European Tourze – wówczas zgarnął 30 tysięcy funtów. Ta kwota właśnie mu ucieka – w rankingu na żywo spadł o cztery lokaty, na 37. pozycję. Podczas Czech Darts Open będzie walczył o to, by jakkolwiek zminimalizować straty.
Miejsce pod koniec czwartej dziesiątki to nic innego jak pochodna braku spektakularnych wyników w telewizji. W tym momencie najcenniejszym dorobkiem Polaka jest… trzecia runda mistrzostw świata – zarówno tych oznaczonym rokiem 2024, jak i 2025. W obu przypadkach zarobił po 25 tysięcy funtów. Aby odbudowywać rankingową pozycję, trzeba sięgać po duże kwoty w majorach. A żeby po nie sięgać, najpierw trzeba mieć ku temu możliwość.
Mistrzostwa Europy: na razie Ratajski zajmuje 31. pozycję w wyścigu do Dortmundu. Van Barneveld jest o jedno miejsce za nim – zgromadził o 750 funtów mniej. Prawdopodobnie po imprezie w Czechach któryś wypadnie z grona aktualnych kwalifikantów. Polak nie pojawi się w ET12, a występy w ET13 i ET14 zależą od absencji i/lub występów w eliminacjach. Ciężko ukryć, że w Pradze dobrze byłoby coś zarobić.
World Grand Prix: tutaj, na trzy tygodnie przed cut-offem, presja jest nieco mniejsza. W protourowym wyścigu Ratajski jest 14. – Barney znów ma go w zasięgu wzroku, bowiem zajmuje 16., ostatnią premiowaną awansem pozycję. Różnica to niecałe pięć tysięcy funtów. Według negatywnego scenariusza, do “podmianki” może dojść jeszcze w Pradze. Według pozytywnego: Holendra uda się wyrzucić z wirtualnego grona kwalifikantów.
Żeby do tego doszło, przydałoby się odtworzyć to, co było najlepsze podczas ostatniego występu w Antwerpii. Ratajski wraca na scenę European Touru po 1/8 finału Flanders Darts Trophy, gdzie zanotował zwycięstwa nad Steve’em Lennonem i Chrisem Dobeyem oraz porażkę o włos z Darylem Gurneyem. O ile w starciach z Irlandczykami były momenty przestoju, tak przeciwko Anglikowi Polak zagrał jak za dawnych lat. A że ostatnie podłogówki także były dość solidne, chyba można uwierzyć, że z formą jest co najmniej przyzwoicie.
Krzysztof Ratajski – statystyki w sezonie 2025
(kliknij, aby powiększyć)
Więcej znaków zapytania pojawia się przy formie Barneya. Wymowny fakt: na tyle, na ile to weryfikowalne, tegoroczny sezon jest dla Holendra najgorszym w PDC pod względem ogólnej średniej (92,10). Wyniki o jeden lub ponad dwa punkty lepsze osiągał nawet w sezonach 2021-2024, czyli już po powrocie z “emerytury”. Jednym słowem: regres. Widać to zarówno pod lupą, jak i gołym okiem. Były mistrz świata kombinuje ze sprzętem i z rytmem rzutu, ale na razie nie daje to wymarzonych efektów.
– Za bardzo napatrzył się na innych darterów. Pomyślał, że musi rzucać tak samo szybko jak Michael Smith czy Michael van Gerwen – przekonywał niedawno Vincent van der Voort. Niezależnie od tego, czy rzeczywiście tak jest, Barneyowi z pewnością brakuje “paru procent”, o których także wspomniał van der Voort. Biorąc pod uwagę 15 ostatnich meczów, tylko dwa razy potrafił przekroczyć średnią 95.
Nie oznacza to jednak, że nie zdarzają mu się wybitne mecze. Jeszcze w połowie czerwca wykręcił swoją najwyższą średnią w sezonie (109,34). Z drugiej strony – miesiąc później wykręcił też… najniższą średnią (75,50).
W tegorocznym European Tourze zanotował już dwa etapy last 16, aczkolwiek ostatnie imprezy nie szły po jego myśli. ET8: porażka z Harryssonem. ET9: porażka z Baetensem. ET10: wygrana z Xantim van den Berghiem i rozczarowująca porażka z Searle’em mimo prowadzenia 5:3. A do tego kontrowersje związane z zachowaniem po porażce. Na “europejskiej scenie” Barney nie ma najlepszego okresu – w Pradze będzie walczył o odkucie.
Rzut oka na szczegółową analizę jego gry zdradza, że Holender jest graczem… średnim. Albo wszechstronnym – można to nazwać na dwa sposoby. W każdym razie, to nieco gorsza wersja Daryla Gurneya – bez wielkich słabości i bez wielkich atutów. Punktuje? Punktuje – tak jak i wszyscy. Zamyka? Zamyka – tak jak i wszyscy.
Raymond van Barneveld – statystyki w sezonie 2025
(kliknij, aby powiększyć)
Na korzyść Polaka grają niemal wszystkie statystyki, lecz nie można zapomnieć o pewnym “ale”. Choć Ratajski wygrał pięć z ośmiu pojedynków bezpośrednich, każdy z trzech ostatnich meczów padł łupem Barneya. Holender był lepszy na scenie European Touru – zarówno w tym roku, jak i w poprzednim. Dwa lata temu wygrał też w podłogówce.
Nie jest to zatem rywal zbyt wygodny, ale być może to dobry moment, przy przerwać kolejną złą passę. W Antwerpii Ratajski pokonał Dobeya po raz pierwszy od 2018 roku – na zwycięstwo nad van Barneveldem czeka nieco krócej, bo od 2022.
Krzysztof Ratajski – Raymond van Barneveld: sezon 2025
Średnia | 95,27 ✅ | 92,10 |
Średnia – pierwsze 9 | 103,95 ✅ | 99,82 |
% CO – do 60 | 74,1% ✅ | 70,5% |
% CO – od 61 do 90 | 46,1% ✅ | 38,8% |
% CO – od 91 do 120 | 22,9% ✅ | 19,8% |
% CO – od 121 do 170 | 6,4% | 6,8% ✅ |
Wizyty 171+ na lega | 0,25 ✅ | 0,24 |
Zarobki w sezonie [£] | 68 750 ✅ | 58 000 |
Najlepsze wyniki w sezonie | PC15 – zwycięstwo, ET4 – ćwierćfinał ✅ | PC10 – ćwierćfinał, ET3, ET6 – 1/8 finału |
% wygranych meczów | 62,5% ✅ | 52,5% |
Mecze bezpośrednie (ogółem) | 5 ✅ | 3 |
Bukmacherzy stawiają Polaka w roli faworyta. W drugiej rundzie rywalem zwycięzcy będzie rozstawiony z numerem ósmym Rob Cross.
Mecze w ramach Czech Darts Open można oglądać w PDC.TV lub na stronie i w aplikacji głównego sponsora Łączy Nas Dart – bukmachera Superbet.
Czech Darts Open 2025 (ET11) – 1. runda
Krzysztof Ratajski -:-
Raymond van Barneveld
Lokalizacja: PVA Expo, Praga (Czechy)
Format: do 6 wygranych legów
Początek meczu: 05.09 (piątek), ok. godz. 21:00
Kolejny rywal: (8) Rob Cross
Transmisja: PDC.TV / Superbet
Nagroda za awans do 2. rundy: 2 500 funtów (o 1 250 funtów więcej niż za 1. rundę; van Barneveld musi wygrać, by zarobić pieniądze do rankingu)
