Obserwuj nas

Newsy

Rozstawieni wzięli się do roboty. Littler blisko rekordu średniej Taylora

Luke Littler ze średnią 108,92 stał się autorem najlepszego indywidualnego występu wieczornej sesji World Matchplay. Awans do drugiej rundy wywalczył również bardzo solidny Jonny Clayton po emocjonującym starciu z Martinem Schindlerem. W Blackpool ponownie zaprezentują się także Gary Anderson oraz Stephen Bunting.

Luke Littler, fot. Taylor Lanning/PDC

Po przygodach rozstawionych zawodników w niedzielne popołudnie, w sesji wieczornej również można było spodziewać się niespodzianek. Tym razem jednak wyżej notowani w rankingu zawodnicy sprostali zadaniu. 


Kilka kroków od rekordu…

Wydarzeniem wieczoru był fenomenalny występ Luke’a Littlera w meczu z Ryanem Searle. W nowej koszulce nie stracił nic ze swojej mistrzowskiej dyspozycji. Przez dłuższą część meczu grał na średniej przewyższającej rekordowe osiągnięcie Phila Taylora z pojedynczego meczu w Winter Gardens (114,99). Ostatecznie jednak skończyło się na wyniku 108,92. Przy tak grającym mistrzu świata, Searle mógł tylko uśmiechać się i walczyć. Podjął rękawicę, wykręcając średnią na poziomie 98,63, głównie za sprawą słabszej końcówki. To spowodowało, że łączna średnia (207,55) stała się czwartym najlepszym wynikiem w historii spotkań pierwszej rundy World Matchplay oraz dwunastym rezultatem bez względu na rundę. 


Walijska solidność

Z roli faworyta wzorowo wywiązał się Jonny Clayton, choć nie można powiedzieć, że zwycięstwo nad Martinem Schindlerem przyszło łatwo. Obaj stworzyli fenomenalne widowisko. Średnia 103,45 Schindlera wystarczyła mu do ugrania siedmiu legów. Clayton wypracował sobie przewagę na początku meczu i niczym doświadczony bokser trzymał rywala na dystans i umiejętnie wyprowadzał kolejne ciosy wtedy, kiedy było to niezbędne. Dla Niemca pierwsza runda World Matchplay pozostaje przeszkodą nie do pokonania od 2022 roku, czyli od początku jego startów w tej imprezie. 


W pozostałych meczach…

Luke Woodhouse z impetem rozpoczął spotkanie z Garym Andersonem. Przełamanie, a po chwili finisz ze 167 punktów ponownie pozwalał realnie rozważać scenariusz odpadnięcia rozstawionego zawodnika. Nic z tych rzeczy. Anglik doprowadził do remisu 5:5, ale ostatnia sekwencja to zdecydowana przewaga dwukrotnego mistrza świata. Pięć wygranych legów z rzędu, 67-procentowa skuteczność na podwójnych w całym meczu i awans do drugiej rundy. 

Długo czekaliśmy, aby pojedynek Stephen BuntingRyan Joyce nabrał rumieńców. Walka na dobre rozgorzała przy stanie 8:4 dla Buntinga. Najpierw Joyce ukradł lega, w którym The Bullet posłał siedem idealnych lotek. Po chwili, za sprawą świetnego punktowania Joyce’a, na tablicy wyników zrobiło się 8:8. Bunting przełamał jednak rywala i w osiemnastym legu dopełnił formalności. Jedenaście lotek, 10:8 i zameldował się w drugiej rundzie. 


W poniedziałek, 21 lipca czekają nas cztery mecze, które zamkną pierwszą rundę tegorocznego World Matchplay. Do gry przystąpią m.in. Gerwyn Price i Michael van Gerwen. 


World Matchplay 2025, 1.runda:

(13) Gary Anderson (98,02) 10:5 Luke Woodhouse (94,11)

(5) Jonny Clayton (99,60) 10:7 Martin Schindler (103,45)

(2) Luke Littler (108,92) 10:2 Ryan Searle (98,63)

(4) Stephen Bunting (98,00) 10:8 Ryan Joyce (93,71)

 

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama