Suljović uratowany przez… regulamin? “Krcmar nie dostał tej szansy”

Każdy zawodnik, który wszedł w swój drugi sezon jako posiadacz karty PDC i chce utrzymać się w tourze, musi po mistrzostwach świata znaleźć się w “TOP 64” głównego rankingu światowego. Ten sezon jest o tyle wyjątkowy, że do zachowania karty najprawdopodobniej wystarczy także 65. miejsce (to z uwagi na zapowiedzianą rezygnację Steve’a Beatona).

Przyjmując założenie, że Anglik rzeczywiście zrzeknie się karty przed startem Q-Schoola, realna rywalizacja o miejsce w tourze toczy się tylko między dwoma graczami: Karelem Sedlackiem (który już odpadł z mistrzostw świata) oraz Robertem Owenem, choć namieszać może jeszcze Jeffrey de Graaf (lub – teoretycznie – Paolo Nebrida).

Wyścig o utrzymanie karty PDC

Poz.	Zawodnik	Zarobki	Nast. próg
61**	Connor Scutt	77 000
62*	?? Mensur Suljović	75 250
63*	Nick Kenny	71 750	81 750
64	?? Karel Sedlacek	71 250
65	Robert Owen	70 250	80 250
——
66	?? Boris Krcmar	70 000
71**	?? Jeffrey de Graaf	65 000	75 000
94	?? Paolo Nebrida	25 000	35 000

* Pewny utrzymania karty, zakładając jej oddanie przez Steve’a Beatona.
** Pewny utrzymania / otrzymania karty z uwagi na pierwszy rok w PDC lub jej brak przed startem sezonu.
Źródło: dartsrankings.com

Niemal pewny utrzymania karty jest już Mensur Suljović. Żeby ją stracił, swoje kolejne mecze musieliby wygrać Nick Kenny i Robert Owen, a Jeffrey de Graaf musiałby dotrzeć do ćwierćfinału. Poza tym kartę musiałby zachować Steve Beaton. Można więc założyć, że Austriaka w kolejnym roku także będziemy oglądać w tourze. Nie byłoby to jednak takie oczywiste, gdyby przepisy PDC w zakresie European Touru zmieniły się rok wcześniej.

Kwestia krajowej czołówki

Aż do końca sezonu 2023 prawo gry w “domowych” turniejach z cyklu europejskiego mieli czołowi reprezentanci gospodarzy – wówczas dwa sloty przypadały najwyżej sklasyfikowanym reprezentantom w światowym rankingu. Od sezonu 2024 zawodnicy ci nie mają automatycznej kwalifikacji i muszą ją sobie wywalczyć tak jak inni, poprzez eliminacje dla posiadaczy kart.

To właśnie na podstawie przepisów z 2023 roku Suljović mógł automatycznie wystąpić w ówczesnej edycji Austrian Darts Open. Edycji, którą wielu fanów pamięta do dziś – wówczas Mensur dotarł do ćwierćfinału, a po drodze pokonał Ricky’ego Evansa (na średniej 85,34), Petera Wrighta (76,50) oraz Michaela Smitha (97,18). Za to osiągnięcie zgarnął sześć tysięcy funtów, które w tym momencie ratują mu skórę w walce o utrzymanie karty (wystarczający okazałby się prawdopodobnie także jeden wygrany mecz).

Jak wskazał w serwisie X użytkownik @DartsTennis (odpowiedzialny za stronę dartsrankings.com), gdyby przepisy weszły w życie rok wcześniej, Mensur mógłby w ogóle nie uzyskać kwalifikacji na austriacki turniej (tak się stało w sezonie 2024). Gdyby zaś w tym momencie odjąć mu uzyskane wówczas sześć tysięcy, spadłby za Borisa Krcmara – zawodnika, który kartę stracił, a któremu nigdy nie było dane zagrać w domowym turnieju European Touru.

Zauważenie tego faktu stanowi kolejny głos w debacie na temat zasadności reformy wprowadzonej w życie przez PDC. Z jednej strony – lokalni fani nie mają żadnej gwarancji, że podczas domowej imprezy zobaczą największe gwiazdy ze swojego kraju, co obniża atrakcyjność widowiska. Z drugiej – brak gwarancji gry dla “lokalsów” jest sprawiedliwy względem pozostałych graczy – takich jak Krcmar, który na początku 2025 roku najprawdopodobniej uda się na Q-School.

Tomek Przyborowski