Uwaga: Aspinall rzuca! Najbardziej agresywna lotka sezonu? [WIDEO]

Wynik 4:4 – mecz toczony na ostrzu noża między dwoma solidnie, ale nie wybitnie grającymi zawodnikami. Aspinall z przewagą rozpoczęcia, ale ze świadomością, że na tym etapie każdy błąd może okazać się tragiczny w skutkach. Dziewiąta partia i obaj gracze ustawieni na niskich zamknięciach: jako pierwszy do tarczy podszedł Anglik.

Na jego nieszczęście, próba zamknięcia lega przy ustawionym topie zakończyła się fiaskiem. Pierwsza lotka do środka, druga – celowana w podwójną dziesiątkę – wpadła w singlową piętnastkę. Scenariusz dobrze znany każdemu amatorowi, ale wyjątkowo frustrujący dla profesjonalnych graczy. Jak się okazało, frustrujący także dla byłego triumfatora World Matchplay, który trzecią lotkę posłał w tarczę z całym impetem.

Jakby tego było mało, niedbały rzut zakończył się… trafieniem w drugą lotkę, której shaft prawdopodobnie uległ zniszczeniu. To akurat było imponujące.

Co ciekawe, po tym podejściu Anglik jeszcze nie przegrał lega. Razma także pomylił się na podwójnych, co dało Aspowi szansę zamknięcia partii z pięciu punktów. Wizyta jednak zakończyła się furą, a Łotysz tej okazji już nie zaprzepaścił. Chwilę później zamknął spotkanie wynikiem 6:4.

Niewykluczone, że mimo natychmiastowych przeprosin w stronę rywala zachowanie 33-latka i tak spotka się z konsekwencjami w postaci upomnienia lub kary finansowej. Zadecyduje o tym Darts Regulation Authority (DRA).

Tomek Przyborowski