Obserwuj nas

Newsy

Van der Voort odkłada lotki na bok. “Gdy ciągle zmagasz się z bólem, gra nie ma sensu”

Vincent van der Voort nie będzie rywalizował w sezonie 2025. Przyczyną takiej decyzji są problemy zdrowotne. Holender określił to mianem przerwy, a nie definitywnym końcem kariery.

Vincent van der Voort
Vincent van der Voort (fot. PDC)

W tym sezonie van der Voort jest cieniem samego siebie. Brak kwalifikacji do jakiegokolwiek turnieju European Touru czy słabe występy w turniejach podłogowych to obrazki, do których zostaliśmy w tym sezonie przyzwyczajeni. Co warte podkreślenia, w jednym z wrześniowych turniejów zakończył lega w dziewięciu lotkach, jednak to jeden z niewielu pozytywnych newsów o 48-latku. Holender w wypowiedzi dla portalu ad.nl przyznał się, że ponownie mierzy się z problemami zdrowotnymi, które uniemożliwiają mu komfortowe uprawianie sportu.

Trzecia runda. To najlepszy wynik The Dutch Destroyera w tym sezonie podczas turniejów z serii Players Championship. Osiągnął go tylko raz, w marcu, pokonując w nim Paula Krohne oraz Iana White’a. Poza tym? Dziesięć zwycięstw w pozostałych dwudziestu pięciu turniejach. Okres świetności van der Voorta minął już jakiś czas temu, jednakże brak Holendra w transmitowanych imprezach to sytuacja relatywnie nowa.


„Trenowanie w ogóle nie wchodzi w grę”

Trzykrotny ćwierćfinalista mistrzostw świata wypowiedział się o swoim problemie. – Mam duże problemy z dną moczanową, co często uniemożliwia mi stanięcie na stopie. Trenowanie w ogóle nie wchodzi w grę. Kiedy ciągle zmagasz się z bólem, szczególnie tak silnym w prawej stopie, to nie ma sensu. Chcę też odpocząć po tym wszystkim, co wydarzyło się w moim życiu prywatnym – stwierdził, nawiązując do ubiegłorocznego wywiadu dla tego samego portalu, w którym poinformował o chorobie w rodzinie.

Brak komfortu przy oddawaniu rzutu oraz brak możliwości treningu skłoniły 48-latka do decyzji o zrobieniu całosezonowej przerwy od gry w roku 2025. Nie potwierdził jednak zakończenia swojej kariery, a wszystko podporządkował temu, co przyniesie przyszłość.Jeśli w trakcie przerwy nie odzyskam tego komfortu, skończę z dartem, ale najpierw chcę być pewnym. Szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, żeby to się wydarzyło, ale nie chcę teraz mówić, że kończę, żeby po pół roku zdać sobie sprawę, że mi tego brakuje. Może będę grać w turniejach i odzyskam chęć rywalizacji. Wtedy w 2026 roku wrócę na Q-Schoola.


Nie pierwszy raz…

Van der Voort co najmniej kilka razy wspominał o przemyśleniach na temat końca kariery. Już w 2016 roku w wywiadach przyznał, że problemy z plecami odbierały mu radość z gry, a zamiast walczyć z przeciwnikiem musiał walczyć z samym sobą. Chcę z tym skończyć, ponieważ przegrywam z graczami z którymi nie powinienem przegrywać, lecz z drugiej strony kocham tę grę. – mówił. Nie skończył, a zaowocowało to m. in. ćwierćfinałem mistrzostw Europy czy tą samą fazą turnieju World Matchplay.

Rok temu w wypowiedzi podczas programu w Viaplay (w której obecnie pełni jednocześnie funkcję eksperta) mówił o braku motywacji do dalszej gry. Wtedy wspominał o przerwie, jednakże nie zrobił jej z obawy przed żałowaniem swojej decyzji. W tym roku, jak stwierdził, nie miał innego wyboru. Holender znajduje się na 63. miejscu w rankingu ProTour.

ZOBACZ TEŻ
Na Słowacji bez Szagańskiego. Polak odpuszcza kwalifikacje do MŚ
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama